Na dowód gościnności panującej w Irlandii U2 postanowiło przywitać grającego koncert w Dublinie Slasha skrzynką ciemnego piwa Guinness, pochodzącego właśnie z tego rejonu. Przez myśl nie przeszło im jednak, że ich podarunek może wprowadzić byłego gitarzystę Guns n’ Roses w zakłopotanie. Slash bowiem nie zagląda do kieliszka od 2005 roku i ani myśli wracać do dawnego nałogu. W wywiadzie dla Classic Rock opowiadał:
Pochodzę z tego regionu w Anglii, w którym picie alkoholu było elementem kultury. Uzależniony był zarówno mój tata, jak i inni członkowie rodziny.
Zdaję sobie sprawę, że gdybym pomyślał, że mogę sobie okazjonalnie pozwolić na drinka, łatwo byłoby powrócić do nałogu. Wiem, jak to działa, przerabiałem to już niejednokrotnie i dlatego właśnie powstrzymuję się od alkoholu w dowolnej postaci.
Slash mimo tego postanowił z uśmiechem podziękować U2 poprzez Twittera (
https://twitter.com/Slash/status/533788910447771648):
Wielkie dzięki dla U2 za przywitanie mnie w Dublinie skrzynką Guinnessa! To właśnie tego brakowało mi w byciu trzeźwym!
Muzyk wielokrotnie w wywiadach wspominał o swojej walce z nałogiem. W wypowiedzi dla BBC Radio 6 przyznał, że pierwszy raz wszedł na scenę pewnym, trzeźwym krokiem dopiero w 2006 roku, podczas koncertu Velvet Revolver.
Razem z Velvet Revolver musieliśmy w 2006 roku wyruszyć w naprawdę szybką trasę po Californii. Musiałem więc porzucić na moment terapię odwykową, przez którą przechodziłem i zagrać kilka koncertów. Prawdę mówiąc, to był pierwszy raz, kiedy dałem występ będąc w pełni trzeźwym. Było trochę nerwowo, trochę niepewnie, ale przeszedłem przez to dość szybko.
W innej wypowiedzi, dla Pulse Of The Radio Slash mówił:
Kiedy jeszcze tkwiłem w tych wszystkich uzależnieniach i problemach, budziłem się na szpitalnych salach, albo na podłodze w kuchni, to w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że całe to obcowanie ze śmiercią jest po prostu niezwykle płytkie i banalne. Myślę, że właśnie w tym momencie stwierdziłem, że tracę w ten sposób wszelkie swoje atuty i umiejętności. Nadszedł czas, by postarać się być choćby trochę bardziej rozważnym.
Źródło:
http://heavyrock.eu/blog/u2-wita-w-dublinie-abstynenta-slasha-skrzynka-piwa-guinness/