Misfitsów, byłem przekonany, że Ramones tez to grali, ale coś mi się chyba pokręciło. Całkiem sympatyczna jest też wersja Ventures. Ale temat nie o tym, więc kończę, bo mnie zbanują
A co do reunionu - no nikomu to już raczej nie spędza snu z powiek, bo w sumie ostatnią realną szansą było chyba RRHOF, następną będzie pewnie pogrzeb kogoś z tamtego składu niestety, ale wtedy już mowy o reunionie na pewno nie będzie. Pytany kiedyś, czy chciałbym reunionu odpowiedziałbym: Oczywiście! Pytany o to samo dziś odpowiedziałbym : Pewnie, ale
Tak, czy inaczej " Trzeba zawsze żyć biegnącą chwilą
Na co komu dziś wczorajszy dzień"