NighTrain Station Guns N' Roses

Axl już dawno dał sobie ze Slashem spokój i odwrotnie.Rostali się min. właśnie przez różnice jak miała brzmieć kolejna płyta.Piszesz że Axl się boi bo nie ma Slasha przy sobie....A co Slash osiągnął bez Axla???Od czasu odejścia z Guns N Roses nie nagrał też nic genialnego.Do tej pory jest głównie kojarzony z czasów grania z Axlem a mineło już 15 lat to też o czymś świadczy.Mówisz że Axl nie nagra nic genialnego a ile słyszałeś płyt wydanych przez niego bez Slasha???Ja na razie słyszałem tylko płyty Slasha i naprawde nie ma tam nic genialnego jest okey ale nie ma tam nic co przetrwa lata i będzie ponad czasowe.

Jak porównać klasę gitarzystów? Można odwołać się do rankingów,choć to niewiele daje,bo zwykle są dość subiektywne,ale spróbujmy.

Buckethead regularnie znajduje się w pierwszej trójce " Best Experimental Guitarist" wg magazynu Guitar Player,a w 1997 był w pierwszej 30 "Traiblazers" w tym samym magazynie.

Dla porównania Slash: http://en.wikipedia.org/wiki/Slash_(musician)

1-0 dla Slasha ?

Drugim czynnikiem,który wg mnie świadczy o wielkości gitarzysty jest dyskografia.

Slash:http://en.wikipedia.org/wiki/Slash_(musician)#Discography
Buckethead: http://www.bingeandgrab.com/discography_projects.html

1-1 ?

( Ocena muzyki zawsze będzie subiektywna,więc od tego się powstrzymuję )

W jakich kategoriach można jeszcze porównać gitarzystów?
Można podać jakiś utwór i sprawdzić,jak by sobie z nim poradzili.
Tyle,że tego testu nie damy radę przeprowadzić
Bo to,że jeden,czy drugi nie gra określonej muzyki nie znaczy,że sobie z nią nie poradzi.

Odpowiada mi granie Slasha,a raczej odpowiadało,gdy grał w Gn'R,czy Snakepicie,w VR zmienił styl.
Buckethead gra bardziej "mechanicznie",eksperymentalnie i potrafi się odnaleźć w wielu bardzo
zróżnicowanych kawałkach. W moim przekonaniu Slash nie ma takich zdolności adaptacyjnych,
choć rzecz jasna jest świetnym gitarzystą. Nie ujmuję umiejętności ani jednemu,ani drugiemu.
Mercedesa nie porównuje się przecież z Monster Truckiem

Widac, ze zbyt wielu plyt nie slyszales kubła...
Bo na Colmie i Electric Tears n********a rowniez prawda?

Z całym szacunkiem dla Slash'a, który jak dal mnie jest najlepszym gitarzystą biorąc pod uwagę umiejętności, image oraz to jak potrafi przmówić do ludzi swoimi riffami i solówkami. Biorąc pod uwagę same umiejętności to myślę, że jednak Bukchethead jest lepszy, ale gry Slash'a bynajmniej jak dla mnie słucha się o wiele przyjemniej:)

teraz już wiemy kto ubóstwia Slasha, kto ubóstwia Bucketa, kto nie znosi  Kubła a dla kogo Slash nie jest najlepszym gitarzystą stąpającym po ziemi.
Dalsza dyskusja nie ma sensu, (teraz takie mądre zdanie będzie ) nikt nikomu gustu nie zmieni (chyba że rewolwerem przy skroni).

no tak raczej kubel juz by nie zagral