NighTrain Station Guns N' Roses

 

W 2025 roku Guns N’ Roses ponownie wyruszą w trasę.

W swoich złotych latach zespół, jak wiadomo, nie unikał ekscesów… i ta skłonność w pewnym  sensie przełożyła się na występy na żywo, które trwają blisko – a czasem nawet ponad – trzy godziny.

Odkąd w 2016 roku do składu powrócili Slash i Duff, setlista nie ulegała radykalnym zmianom. Nie byłoby więc niczym dziwnym, gdyby fani ucieszyli się z pewnych przetasowań.

Ultimate Classic Rock postanowił pochylić się nad tą sprawą i poprosić kilku współpracujących z portalem dziennikarzy o wskazanie pięciu – albo więcej – utworów, które chętnie usunęliby z setlisty.   

Pod ostrzałem znalazły się przede wszystkim Slither, Wichita Lineman i T.V. Eye, a także Knockin’ On Heaven’s Door i Shadow Of Your Love. Z kolei wśród piosenek, które zdaniem dziennikarzy powinny rozbrzmieć na scenie, pojawiły się między innymi Dust N’ Bones, You Ain’t The First, Locomotive, Perfect Crime, Sorry (zdaniem głosującego zdecydowanie najlepszy kawałek na Chinese Democracy) oraz Right Next Door To Hell. 

A które utwory Wy chętnie wyrugowalibyście z setlisty?






Źródło

YCBM - kocham ten kawałek, ale przy obecnym wokalu Axla...
KOHD - krytykuję za każdym razem, ale z drugiej strony to jedyny kawałek przy którym na koncercie można iść do kibla, a jak się wróci to nic się nie traci, bo dalej grają 
LALD - ok, ale może już wystarczy

Chciałbym powrotu Maddy, a jeśli o covery to może coś ze SI, co było grane rzadko, albo nigdy?
Ciekawie byłoby usłyszeć Perfect Crime albo Garden of Eden.
W sumie nie ma teraz już czegoś takiego, co dodane do setu zrobiłoby z niego wow, bo wszystkie hiciory + parę innych rzeczy grają. Ciekawym urozmaiceniem z CHD byłby niedoceniany Shackler's Revange.
Sonic Reducera w wykonaniu Duffa usłyszałbym chętnie, albo coś Clashów, czy Pistolsów.

W pierwszej kolejności do wywalenia mi przychodzą do głowy: Wichita Lineman, Welcome To The Jungle, Sweet Child O' Mine, November Rain, Mr. Brownstone, Knockin'.

A chętnie bym wrzucił na to miejsce Dead Horse, You Ain't The First, Locomotive, Right Next Door To Hell, So Fine, Breakdown

WTTJ to świętość...
posłuchałbym w końcu na żywo TWAT, Sorry, Prostitute, Perhaps, Back to Black (AC/DC)

Ja bym wywalił KOHD, SCOM i YCBM z którymi Axl sobie ewidentnie nie radzi.

WTTJ to pozycja obowiązkowa. Na stałe bym dodał Yesterdays, Sorry, TWAT, Locomotive i nie wiem, moze Nice Boys.

Z nazwą trasy dobrze korespondowałoby  I Don't Care About You na koniec koncertu 

Ja to bym Generała usłyszał.

No ja też żałuję, bo zobaczyć Pistolsów, nawet w "trooochę" innym składzie, to byłoby coś. Gunsi na SI? mnie "zarazili" takimi klimatami.
A Public Enemy wg mnie w ogóle nie pasuje do Gunsów jako support, no chyba, że z nazwy , bo wiadomo kto nie zagra dla kogo 
Na innych trasach tak bywało, że czasem support się nie sprawdzał i był zmieniony, może i tu zmienią...