Generalnie chodzi o mala 2 letnia zyrafke, ktora to urodzila sie w dunskim zoo. Zyrafa pochodzila z kazirodczego zwiazku, a dyrektywa unijna o zyrafach mowi, ze zyrafy z kazirodczych aktow trzeba unicestwic. Dunczycy widac bardzo stosuja sie do przepisow unijnych, bo weterynarz zwabil mala zyrafke kawalkiem chleba, poczym ja zabil, pocwiartowal i rzucil na pozarcie lwa. najgorsze bylo to, ze zrobili to na oczach tlumu dzieci, ktore to sie temu wszystkiemu przypatrywaly. Podobno inne zoo oferowaly ze za darmo przejma zyrfke Marcusa, ale dunczycy sie nie zgodzili. Zebrano tez 27.000 podpisow, zeby jej jednak nie zabijac. No i dlatego taka wielka afera.
A Axl, zartuje sobie teraz, ze lwy pozeraja teraz zyrafine (giraffica, slowo wymyslone przez axla chyba), ze lemingi wpierdzielaja teraz zyrafinke dunskiej domowej roboty z podpieczonymi papryczkami i litrem coli, ze dunczycy sa wariatami i ciekawe co jeszcze wymysla, itd.