Zgadzam się Jak ktoś liczy na długie solówki, to raczej nie klimaty Guns N' Roses. No ewentualnie z chinese, ale to już wiadomo - nie Slash.
Kurde jak ja bym chciał aby Slash Blues Ball przybył kiedyś na Rawe Blues
Dokładnie, nie wiem skąd powstał ten mit, że Slash porzucił długie solówki, kiedy nigdy nich nie lubił grać. Zawsze mówił że najbardziej lubi, krótkie max 4 minutowe rockowe energiczne kawałki. I nie sądzę aby w VR lub na swojej płycie robił coś wbrew temu. Więc raczej dużo osób się rozczaruje czekając na jakieś epickie sola, gdyż to nie jest Gn'R. Ale jak będzie grał na poziomie np. "Vengeance is Mine" płyta będzie dobra napewno i warta przesłuchania. Byle nie utknąl w komercjalnym szajsie z Kid Rockiem, Fergie itd. Ja najbardziej z tych podanych wokalistów czekam na piosenkę z Mr. Shadows i Alice Cooper (gdyż też ma być), piosenka z Ronem Woodem bo tym co usłyszalem na "Shine A Light" też napewno będzie świetna.
Ale naprzykład nienastrajam się za bardzo na Ozziego, Ozzy śpiewający do Slash-a gitary to może być porażka, chyba że to będzie ballada to wtedy może to działać, ale jak kawałek w stylu Ozziego, to nie wyjdzie gdyż potrzeba ciężkiego riffu a Slash takich nie generuje, jak Ozzy będzie śpiewał do hard rockowego riff to będzie porażka, ale mogę się of course mylić.
A obsuwa może być z powodu tras koncertowych , wielu wokalistów z którymi Slash chciał pracować( Tyler, Cooper) ma teraz trasy.