Przesłuchałem i brzmi ciut inaczej. Acz porównywałem wersję YouTube z... YouTube. Na CD byłoby lepiej.
Na początku zauważyłem, że dolne tony (wiolonczela? kontrabas?) brzmią mocniej. Następnie flet - teraz słyszę tło w jego wykonaniu głośniej, a paradoksalnie wstawkę koło pierwszej minuty (tuż przed tym jak Axl śpiewa) ciszej. I dalej drobne różnice tu i tam są przez całą piosenkę.
Z dużych (jak dla mnie) jest to, że w końcówce są nieco inne wokale. I chyba to nie jest wyłącznie kwestia miksu. Słyszę więcej ścieżek wokalnych. W oryginale jest taki 'szeptany' wokal z około 07:45. Teraz go nie słyszę. Albo wycięli, albo zaginął pod "nowymi" wokalami. Szkoda. No, ale to takie szczegóły ważne tylko dla fanów.
Ogółem: chcieliście nowej muzyki, to macie