Zakk Wylde: Mogłem grać w GNR Zakk Wylde, gitarzysta Ozzy’ego Osbourne’a i Black Label Society, udzielił niedawno wywiadu Eonmusic. Poruszył w nim między innymi temat swojej krótkiej przygody z Guns N’ Roses z 1995 roku.
„Axl powiedział, że on i reszta zespołu rozważali zatrudnienie nowego gitarzysty [w miejsce Gilby’ego – przyp. red.]. Pomyśleli o mnie”.
„Znałem ich, znałem Slasha i Duffa, ale z Axlem nigdy nie spotkałem się osobiście. Dlatego wydawało mi się, że stroi sobie żarty. On jednak dopytywał, jakie mam plany.
Poszedłem do nich na próbę. To właściwie nie było przesłuchanie, raczej spotkanie klownów, którzy po prostu grali razem. Byli tam Slash, Axl, Duff, Matt i Dizzy. Dołączyłem do nich, żeby razem pograć. W studiu w domu Duffa nagraliśmy kilka demówek. Mnóstwo riffów i tego typu rzeczy. Niczego nie doprowadziliśmy jednak do końca, wszystko pozostało w zawieszeniu. W końcu powiedziałem: ‘Chłopaki, na mnie czas. Dajcie mi znać, co postanowiliście’.
Ozzy zapytał, czy zamierzałem dołączyć do Guns N’ Roses. Sam nie wiedziałem, jak to będzie. Trochę to trwało. W końcu Ozzy oświadczył, że wybiera się do studia i potrzebuje gitarzysty. Wtedy do zespołu dołączył Joe Holmes. Ja zachowałem wszystkie riffy, a jakiś czas później powstał Black Label Society”.
Źródła:
https://www.facebook.com/theroxy.radioshow/?hc_ref=ARRQKPG4c6GCoIsdJH-1AoCX16Y6WIKsRefJVVPW3QNMptyX1u0bUlzYGxRRt2SFaU0&fref=nf http://www.blabbermouth.net/news/zakk-wylde-discusses-his-reunion-with-ozzy-osbourne-jam-sessions-with-guns-n-roses/