Czy byłeś już kiedyś na Białorusi lub gdzieś w pobliżu? Co pamiętasz z tych wyjazdów? A jeśli nie, to jak sobie wyobrażasz granie tutaj?Dotychczas byłem tylko w Rosji. Moje pierwsze wizyty jako artysta solowy miały miejsce w latach 2004 i 2005, a potem w 2010 i 2012 występowaliśmy tam z GNR. Moi dziadkowie pochodzili z Litwy i Polski, więc czuję się w tej części świata jak w domu. Uwielbiam tutejszą architekturę, jedzenie, historię i kulturę oraz ludzi - poznałem tu wielu cudownych przyjaciół. To będzie moja pierwsza wizyta na Białorusi, mam nadzieję, że nie ostatnia. Nie mogę się doczekać spotkania ze wszystkimi!
Będziesz prowadził warsztaty w Mińsku. Czy podczas zajęć wolisz, jak uczniowie robią to, co mówisz, czy może ośmielasz ich do przedstawiania własnych pomysłów?Ja jestem od dawania rad, ale każdy uczeń musi najpierw przejść własną drogę, dokonać odpowiednich wyborów i zdobyć doświadczenie. Liczę, że uda mi się wszystkich do tego zainspirować.
Ile gitar ze sobą przywieziesz? Masz swoją ulubioną? Na której gra Ci się najtrudniej?Zabiorę moją ulubioną, złotą dwugryfową progową/bezprogową gitarę. Gram na gitarze całe życie, więc żadna nie jest dla mnie trudna czy dziwna. (Na trasach z GNR widziałem już chyba wszystko, nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć, haha).
Białoruscy muzycy będą mieli okazję z tobą zagrać. Ile czasu potrzebujesz, aby się z kimś muzycznie dogadać?Muzycy "wiążą" się ze sobą już po kilku minutach - gdy tylko zacznie się grać, ludzie samoistnie łapią nić porozumienia. Będzie zabawnie!
Podobno Axl Rose jest bardzo humorzasty. Jak się z nim pracuje?Myślę, że moje humory są znacznie gorsze od jego, haha.
Jak dobrałeś utwory na koncert? Czego powinna się spodziewać publicznośc: hitów Guns n' Roses, twojej własnej muzyki, a może improwizacji?Zagramy kilka klasyków rocka, w tym GNR, trochę improwizowanych solówek. Chciałbym przedstawić też ludziom moją własną twórczość. Wydawałem muzykę Bumblefoot'a przez ponad 20 lat, pojawia się ona w programach telewizyjnych, filmach, grach video... Chcę się nią dzielić ze wszystkimi.
Jaką piosenkę GNR najbardziej lubisz grać?Z nowości lubię grać Shackler's Revenge, z Chinese Democracy. Jest bardzo energetyczna i mam okazję robić w niej więcej niż zwykle - trochę nawet śpiewam, a poza tym gram zarówno na progach, jak i bezprogowo i dokładam moje własne elementy, które napisałem i nagrałem specjalnie do tego utworu. Z klasyków lubię Don't Cry. Dołączyłem tą piosenkę do listy na występy solowe w 2006 roku, publiczność zawsze ją śpiewała i dzięki temu miałem okazję odczuć pewien rodzaj połączenia z fanami, co jest dla mnie bardzo ważne. Nie lubię gdy jest wyraźna granica między zespołem, a publicznością, wolę gdy jesteśmy wszyscy razem.
Jaki jest najbardziej pamiętny koncert, który zagrałeś z Guns n' Roses?W 2012 roku graliśmy na Bridge School Benefit. Jest to coroczny akustyczny koncert w północnej Kalifornii, wszystkie zyski przekazywane są dla Bridge School, na pomoc ludziom z dotkliwymi problemami fizycznymi lub z mową. Na scenie byli z nami rodzice oraz ich dzieci i zdarzało się na przykład, że któreś z nich szarpnęło struny mojej gitary podczas występu. Uważam to najbardziej wartościowy koncert GNR. Sam często występuję charytatywnie, ponieważ najważniejsze w muzyce jest, aby robić nie tylko to, co daje ludziom rozrywkę, ale też to, co faktycznie im pomaga.
Komplement od jakiego muzyka odnośnie twojej gry najbardziej Ci pochlebił?Ahhh, nie pamiętam! Lubię miłe słowa, ale moja motywacja nie bierze się z pochlebstw, uwagi czy uwielbienia. Gram na gitarze, bo kocham muzykę i dzielę się tą miłością z innymi. Gdy ktoś podejdzie do mnie i powie, że moje piosenki podniosły go na duchu, to jest coś, co najbardziej się dla mnie liczy. Gdy publiczność jest szczęśliwa, ja też jestem szczęśliwy.
Dziękuję,
Ron 'Bumblefoot' Thal
źródło