Były basista Guns N' Roses, Tommy Stinson udzielił niedawno wywiadu portalowi "Washingtontimes", w którym opowiedział między innymi o nowej płycie swojej supergrupy Bash & Pop, reunionie Replacements i o tym co myśli o swoim możliwym powrocie do Gunsów.
Co zainspirowało Cię do reunionu Bash & Pop?"Podczas naszej ostatniej trasy Replacements dużo nagrywałem z grupą przyjaciół. Chciałem żeby ten nowy materiał był czymś innym niż moje ostatnie płyty, na których praktycznie wszystko sam składałem do kupy. Tak więc, tym razem grałem i nagrywałem z innymi ludźmi próbując złapać coś niezwykłego i po kilku próbach uznaliśmy, że brzmi to dobrze. Im dalej zachodziłem w nagrywaniu, tym bardziej zaczynałem myśleć, że jest to bardziej zespołowy materiał, więc być może wyjdzie z nas coś więcej niż "trasowy zespół". Ludzie zaczęli mówić mi, że przypomina im to nagrania Bash & Pop, tak więc uznałem "Cóż, nie jest to solowy album Tommy'ego Stinsona, więc można wydać to jako płyta Bash & Pop"."
Czy na płycie znajdziemy jakichś innych oryginalnych członków Bash & Pop?"Nie. Wiesz, tak właściwie, to dwóch z nich już nie żyję. (Basista Kevin Foley i perkusista Steve Foley.) I szczerze mówiąc, kiedy nagrywaliśmy nasz pierwszy album, to tak czy siak robiłem to tylko ja i perkusista. To nowe wcielenie Bash & Pop jest bardziej zespołowe niż tamte było."
Prościej nagrywało Ci się ten album czy solowe płyty?"Kiedy pracuję się samemu nad płytą trzeba umiejętnie składać wszystko ze sobą i siedzieć nad piosenkami o wiele dłużej, ponieważ na głowie ma się wszystkie instrumenty. A tym razem chciałem nagrać coś szybko i bez niepotrzebnego czekania. Przez to, że nagrywaliśmy ten materiał na żywo, jest on wiele bardziej rock'n rollowy niż poprzednie płyty. Może właśnie dlatego ludzie mówią, że brzmi on dokładnie jak Bash & Pop."
Jak wyglądały sesje nagraniowe?" Poskładaliśmy to wszystko w kilka weekendów. Spotykałem się z przyjaciółmi w moim studio przez weekendy i nagrywaliśmy po pięć/ sześć piosenek. Nagraliśmy także kilka innych piosenek, które znajdą się na nastepnej Ep-ce Bash & Pop, która wydana zostanie w niedalekiej przyszłości. Ponadto, na pewno mogę powiedzieć, że był to bardziej surowy styl nagrywania, aniżeli na moich solowych płytach. Tam starałem się dużo eksperymentować z materiałem, natomiast tutaj mantrą było "Zagrajmy te pieprzone piosenki najlepiej jak potrafimy!" ."
Dlaczego zdecydowałeś się przeznaczyć część zysków z albumu na szkołę w Haiti?"Wiesz, mam trochę złe wspomnienia z pomaganiem, ponieważ po Huraganie Katrina wysłałem trochę pieniędzy do Czerwonego Krzyża i byłem bardzo rozczarowany w jaki sposób je zmarnowali. Ale po trzęsieniu ziemi w Haiti widziałem wiele artykułów, które ujawniły tą olbrzymią skalę zniszczeń, dlatego pojechałem tam na własne oczy zobaczyć jak mogę pomóc. Zobaczyłem tam szkołę o nazwie "Timkatec", która okazała się szkołą dla bezdomnych dzieci. Dzieci uczą się tam wszystkiego co może przydać się w tamtejszym handlu, na przykład: hydrualiki, obsługi elektryczności czy murarstwa. Niestety, przez te trzęsienia ziemi ich zawody są potrzebne jeszcze bardziej niż kiedykolwiek. Te dzieci muszą się nauczyć swoich profesji, by odbudować zdziesiątkowane Haiti."
Mogę zadać Ci kilka pytań odnośnie Replacements?"Jeśli musisz... <śmiech>"
Jesteś zadowolony z Waszego reunionu?"Tak, jestem zadowolony, że to zrobiliśmy. Uszczęśliwiliśmy tym wielu ludzi i sami dosyć dobrze zarobiliśmy. Myślę nawet, że trochę za długo odkładaliśmy decyzję o powrocie i to mogło nastąpić już jakiś czas temu."
Próbowaliście nagrywać razem jakiś nowy materiał?"Próbowaliśmy coś nagrywać jakieś trzy razy, ale nic z tego nie wychodziło. Głównie dlatego, że nagrywaliśmy to w miejscach, które kompletnie nie pasowały do naszego stylu. Próbowaliśmy nagrać materiał "na żywo" tak jak kiedyś, ale tym razem w profesjonalnie przygotowanych studiach. To nie miało żadnego sensu, ale nikt mnie nie słuchał, gdy się sprzeciwiałem. <śmiech> Nikt nie chciał słuchać, nikt o nic nie pytał i tyle. Koniec."
A jeśli chodzi o Guns N' Roses? Skończyłeś już z zespołem na zawsze?"Cóż, nigdy nie mów nigdy... Ale teraz wolę skupić się na projektach, które mogę sam robić, niż na tych, w których pracowałbym dla kogoś innego."
Źródło:
http://m.washingtontimes.com/news/2016/dec/13/replacements-bassist-tommy-stinson-talks-reunion-a/newsa podrzucił: daub