Ale jak widać lepiej oceniać książki po okładkach.
Jeśli ktoś nie chciał przeczytać książki Slasha,czy Stevena,bo "wiadomo,co tam jest",to wiadomo,że tym bardziej nie przeczyta książki matki Adlera.
Ja mimo wszystko kupię i przeczytam,skomentuje po przeczytaniu i wtedy polecę,albo odradzę
To nie będzie książka o Gn'R,chociaż na pewno Gn'R jakoś się pojawi,bo przecież jej syn to były perkusista Gn'R.Będzie to książka matki o synu,matki,która nie miała
łatwego życia,która wiele musiała znieść,by w miarę sensownie wychować Stevena,matki,która bardzo szybko syna straciła,by odzyskać go po długiej walce o jego życie. I choćby dlatego uważam,że warto będzie spojrzeć na to,co się wydarzyło z jej perspektywy.
Aha,informacja dla hejterów Stevena - to jego matka zdecydowała o pozwie przeciw Gn'R,Steven nie był wtedy w stanie czegokolwiek zrobić,bo był zbyt rozbity przez środki odurzające i depresję.