Kilka dni temu były basista GN'R Tommy Stinson udzielił obszernego wywiadu portalowi Bilboard, poniżej tłumaczenie artykułu sporządzonego na podstawie owego wywiadu.
Możliwe, że Tommy Stinson na chwilę obecną zakończył już swoją karierę w Guns N' Roses, oraz The Replacements, jednak trudno nazwać go bezrobotnym muzykiem.
Stinson niedawno ponownie powołał do życia grupę "Bash & Pop", która pierwotnie powstała w 1992 po upadku The Replacements i przez swój dwuletni okres działania wydała jedną płytę. Jednak nowe nagrania Bash & Pop ujrzą światło dzienne w styczniu, a ponadto Tommy ma zamiar zacząć promować materiał z zespołem już w tym roku. Stinson nagrał niezatytułowany zbiór 12 utworów w jego domowym studiu, ponieważ jak sam powiedział: "Brakowało mi trochę klimatu moich płyt solowych, więc próbowałem coś tworzyć, jednak po pewnym czasie zorientowałem się, że tworzę ten materiał z naprawdę niesamowitymi ludźmi. Tak więc, skoro mogę to wydać pod szyldem "Tommy Stinson", to czemu nie pod "Bash & Pop"?
Tommy zaprezentował już niektóre z tych piosenek podczas letniej trasy Cowboys In The Campfire, czyli występów w duecie, który współtworzy z Chipem Roberstem. Oboje od dawna planowali wyruszyć razem w trasę, a luźniejszy klimat koncertów daję Stinsonowi dużo opcji wyboru jeśli chodzi o repertuar. Jak mówi sam Stinson: "Mogę zagrać wszystko z mojego katalogu. Pracujemy ciężko, ale wychodzi nam to bardzo dobrze. Z powodów rodzinnych w tym roku jeszcze nie koncertowałem, ale musiałem do tego wrócić, to moja praca."
Muzyk ma na oku także swój były zespół i cieszy się z sukcesu reunionowej trasy Guns N' Roses. Tommy nie żywi urazy do Slasha, oraz Duffa i jak sam mówi: " To była dla mnie niesamowita podróż, byłem już na ich dwóch koncertach na obecnej trasie, na których widziałem wszystkich w pokojowych nastrojach. Ta część mojego życia się skończyła, ale nie mogę być im bardziej wdzięczny niż jestem. Dali mi możliwość zarobienia pieniędzy, oraz zrobienia dużo innych rzeczy. Wielu moich przyjaciół dalej jest w zespole i cieszę się razem z nimi."
Stinson jest szczególnie szczęśliwy z powodu wokalisty GN'R Axla Rose'a, który nie tylko przeżywa reunion swojego zespołu, ale także występuję z AC/DC. Tommy powiedział odnośnie tego wszystkiego, że " Myślę, że doprowadzenie do reunionu GN'R było dla Axla niesamowicie ważne tak jak zostawienie pewnych rzeczy, które w nim siedziały za nim. Myślę, że coś się z nim stało i to coś jest niesamowite! Znam tego gościa od prawie 20 lat, a nigdy nie widziałem, żeby wyglądał i brzmiał lepiej. To zupełnie inny człowiek i nie mógłbym być szczęśliwszy z jego powodu."
Odnośnie AC/DC warto wspomnieć, że Cliff Williams basista wcześniej wspomnianego zespołu zaplanował niedawno, że po obecnej trasie przechodzi na emeryturę, więc jeśli Axl pozostanie w AC/DC może znowu mógłby współpracować z Stinsonem? Na tą aluzję Tommy odpowiedział z śmiechem: "To byłoby naprawdę zabawne! Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, że dzwoni do mnie i pyta czy chcę to obczaić. Niesamowitym byłoby koncertować z Axlem bez tego całego bagażu "Guns N'Roses", wiesz?"
Tymczasem pierwsza grupa Stinsona, The Replacements ponownie została zawieszona po reunionowej trasie, której ostatni koncert odbył się w Portugalii 5 czerwca minionego roku. Tommy opowiedział nam o sytuacji w zespole w następujący sposób: " Wiesz, zrobiliśmy to co do nas należało. Znaleźliśmy się na tej trasie i uszczęśliwiliśmy dużo ludzi. Ale bez nowej muzyki, po prostu człowiek nie chcę ciągnąć czegoś za długo. Osobiście znudziłem się grając cały czas to samo, musiałem przeżyć jakąś artystyczną zmianę, więc tylko spoglądam na to co robię teraz i co przyniesie przyszłość."
Źródło:
http://www.billboard.com/articles/columns/rock/7476230/tommy-stinson-bash-pop-guns-n-roses-replacements