Tom Dunne: Byłeś w GNR bardzo długo, a teraz to przegrupowanie... to chyba Ci nie pasowało za bardzo, co? Powrót Duffa na Twoje miejsce?Tommy: To nie prawda, i wiesz dlaczego, będę z Tobą szczery, ponieważ nie mogłem wziąć udziału w koncertach ze względu na moje osobiste, domowe problemy. Myślę że doszło do tego, że Axl musiał podjąć pewne decyzje, skoro ja nie mogłem z nim pracować. Nie mówię że byłem powodem że tak to się dalej potoczyło, bo uważam że i tak w pewnym momencie doszłoby do reunion tour. Jeśli o mnie chodzi, musiałem się wycofać z tego z powodu wydarzeń w moim domu, to smutne z jednej strony, ale z drugiej, cieszę się że mogłem ich razem zobaczyć na jednej scenie.
Fajnie że Axl dogadał się ze Slashem i że im razem wyszło. Byłem na ich dwóch koncertach latem i myślę, że byli świetni. Mam przyjaciół w tym zespole, wliczając w to Axla, więc to naprawdę dobre. Nie mam nic złego do powiedzenia na ich temat. Wiesz, cieszę się, że się zeszli i dają z siebie wszystko.
Tom Dunne: Przeżyłeś z nimi naprawdę kawał swojego życia, prawda? Ile to lat?Tommy: Byłem w GNR dłużej niż w Replacements. Prawie 17, 18 lat, coś takiego.
Tom Dunne: W wielu aspektach, świetnie Ci to pasowało, co?Tommy: Pewnie. Nie powiem nic złego na ten temat. Oczywiście, nie zawsze było łatwo, ale to było dobre dla mnie pod tyloma względami, pomijając aspekt finansowy. Było dużo czasu wolnego, kiedy mieliśmy np. rok przerwy czy coś, i wtedy ciężko było tą lukę zapełnić. Ale ogólnie jestem bardzo za to wdzięczny i cieszę się że miałem możliwość grania i poznania tych kolesi. Fajnie, że oni są moimi kumplami... nawet Duff. Piszę do niego smsy, sprawdzam co u niego raz na jakiś czas, ponieważ to naprawdę miły gość.
Za newsa dziękujemy
@Hubik a za tłumacznie
@sunsetstrip http://www.newstalk.com/podcasts/The_Tom_Dunne_Show/Highlights_from_Tom_Dunne/159523/Tommy_Stinson_on_reforming_Bash__Pop