NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Lipca 27, 2008, 06:01:42 am
-
Steven Adler podjął kolejną próbę wyjścia z nałogu.Jak sam twierdzi od 7 dni jest czysty. Jego rozprawa w sądzie została przeniesiona na 20 sierpnia. Były perkusista Gn'R został wcześniej aresztowany podczas kręcenia reality show "Sober Living".
http://x17online.com/celebrities/steven_adler/guns_n_rehab-07262008.php (http://x17online.com/celebrities/steven_adler/guns_n_rehab-07262008.php)
-
To on już ze 20 lat walczy, no nie??
-
no i będzie walczył już do końca życia.
-
Taki Don Kichot Rock&Rolla :P
-
no i będzie walczył już do końca życia.
to juz niedlugo
-
Ta... dojdzie do 10 dni i wracamy do rzeczywistości...
-
Dlaczego nie wierzycie w Stevenka i tak źle mu życzycie? :sorcerer:
-
No właśnie,dlaczego? Teoretycznie nie obchodzi Was,co się z nim dzieje,ale próbując mu dowalić pokazujecie,że jednak Was obchodzi :P
-
No bo... nie oszukujmy się ;)
Gdyby ćpał rok... dwa, może udałoby mu się wyjść z nałogu, bo wtedy dragi nie zniszczyłyby go tak bardzo.. ale jak już ćpa tyle lat, to prędzej uwierzę, że Axl wydał Chinese Democracy niż w to, że Steven wyszedł z nałogu ;)
-
Ale skoro spora część z Was ma go;sądząc po komentarzach;gdzieś,to co za różnica?
Ja tak,czy siak mam nadzieję,że mu się uda wyrwać z nałogu i życzę powodzenia.
-
Zqyx taki juz ten swiat jest ze nawet wsrod fanow GNR znajda sie tacy ktorzy chca dowalic: albo Axlowi za ChD,
albo Slashowi za Pauline, albo Adlerowi za dragi. simple as that
-
It's a wild world ;D Cóż,skoro sprawia to komuś przyjemność ;)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
"I'm feeling much better," he said. "I made a recent mistake. I had a relapse after 37 days. I just wanna take care of this and move on. I'm back to seven days sober, so I wanna keep that going — seven days, seven weeks, seven months, seven years. It's the first day of the rest of my life right now. I wanna keep the sobriety going and keep my health going. I'm just glad I've got my friends behind me. I've got Slash behind me, Duff, Izzy, Axl… [they're] all behind me. I've got their prayers."
The bottom line is, I made a mistake, I relapsed. You've gotta pay for your mistakes, and I'm just paying for it. And whatever I have to do to take care of this to keep this in the past so I can move on to the future, I'll do it."
When asked what advice he had for young rockers who may be going through a similar ordeal while struggling to maintain a music career, Adler replied, "Have your loved ones videotape you using and then watch it when you're sober or not using and seeing how terrible you look and terrible you act, and I'm pretty sure that'll help you not wanna use anymore."
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=101711 (http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=101711)
-
"I'm feeling much better," he said. "I made a recent mistake. I had a relapse after 37 days. I just wanna take care of this and move on. I'm back to seven days sober, so I wanna keep that going — seven days, seven weeks, seven months, seven years.
(http://images34.fotosik.pl/327/d37bee691128cc94.jpg)
-
Szkoda mi człowieka... Kiedy oglądam jego wypowiedzi obecnie, nieraz jest mi żal, że w gruncie rzeczy zmarnował to swoje życie sam na własne życzenie. Kto wie, jak świat wyglądałby, gdyby Adler miał trochę więcej samokontroli w czasie grania w Gunsach. W końcu naprawdę poważne kłopoty rozpoczęły się w sumie razem z jego wywaleniem - chodzi mi tutaj o pewną wyrwę psychiczną w zespole, który przecież zmienił swój stary, dobry, wyleżany po HellHousach skład [nie chodzi mi o to, czy wywalenie Stevena było dobre czy złe, ale o to, że to jednak pewien przełom].
Sama nie wiem, jak mam się do niego odnosić... No cóż, nie mnie sądzić to, jak dysponuje swoim życiem. Jedyne, co mogę, to życzyć mu powodzenia, chociaż z pewnym powątpiewaniem...
-
Chciał reunionu g n' r, a po jakimś czasie znowu by go wywalili;)