NighTrain Station Guns N' Roses

Dobrze wiedzieć Zwłaszcza,że Stevie pracuje teraz nad płytą,więc pewnie będzie nas informował o postępach.

jedyny pozytyw z tego twittera jest taki ze jego fani beda go wreszcie mogli zrozumiec
bo niestety mowi on w sobie tylko znanym jezyku - czasami przypomina on angielski

Z wikipedii:
W 1996 roku Steven Adler przeszedł zawał, w wyniku którego ma obecnie duże problemy z mówieniem.

Niech się pokazuje z takimi zdjęciami,a co tam,w końcu i tak od 20 lat gra w kółko 12 piosenek (i praktycznie nic po za tym) swojego starego zespołu.

Z tego,co czytałem Stevie nagrywa płytę,a jednym z gości będzie Slash.Ciekawe,jakie będą opinie. Wydaje mi się,że mogą nagrać razem coś dobrego.
Chip Z'nuff mówił,że jakaś piosenka z ich albumu przypomina nagrania Cheap Trick,ale nie pamiętam teraz dokładnie,co i jak.

Co mnie obchodzi że koleś nażarł się prochów i dostał zawału ? Jego wina, przez to wyleciał z zespołu też. Przykre że tak się doprowadził, ale jego nawet jak pisze trudno zrozumiec, a to jak wykorzystuje nazwę Guns N' Roses to trochę żałosne. Ja nie mam nic przeciwko temu, ale jeżeli jedyną jego zasługą jest bycie w zespole 20 lat temu i nagranie jednej płyty z nim(oczywiście genialnej) i jedzie na tym już 20 lat ponad to trochę przesada.
 Pamiętam jak najpierw mówił o Axlu bardzo dobrze, ale jak Axl powiedział że nie ma szans na reunion tour za który ( za ok. 20 koncertów) mieli dostac 100mln do podziału , nagle Adler zmienił front o 180 stopni, co to $$$$$$$ robi z ludźmi.

Loremaster, interesuje mnie jak Ty zachowywałbyś się na jego miejscu. Przecież bycie częścią legendarnej kapeli chociaż nawet przez mały okres czasu -  to dla osoby, której w życiu generalnie się nie powiodło - bardzo ważne. Pewnie, nadużywa nazwy GN'R w swoich interesach, ale historia stoi tutaj po jego stronie i może sobie na to pozwolić. Już lepiej, że tak sobie radzi w życiu niż wcale. A co tam, niech sobie gra gdzieś w drugim końcu świata, przecież i tak mało kto słyszy i się tym przejmuje, a on przynajmniej wychodzi powoli z dołka.

Wiesz ja nikomu nie mydlę oczu i też  nie chcę  żeby mi ktoś bajer wstawiał