NighTrain Station Guns N' Roses

Dziś rano aresztowano byłego perkusistę Guns n' Roses. Powodem było posiadanie przez niego narkotyków.
http://www.tmz.com/2008/07/18/guns-n-roses-guitarist-welcome-to-the-pokey/

a pfffff.... aż mi sie smutno zrobiło, biedny człowiek 

Zostałby legendą, ja Burton czy Cobain

no, i stawianie go koło kobaina jest dosyć głupie.

Steven nie udźwignął ciężaru popularności,sławy...Szkoda,bo był naprawdę dobrym perkusistą i kogoś takiego w Gn'R mi brakuje od czasu jego odejścia. Nie chodzi już nawet o umiejętności techniczne,na których się nie znam,ale o sposób bycia,zachowanie i.t.d. Mam nadzieję,że uda mu się uporać z tym problemem i jeszcze pokaże na co go stać. Swoją drogą w ubiegłych latach mimo wszystko pokazał więcej niż Gn'R,w sensie wydania czegoś. No,ale to już inna historia.

tego gościa lubie, to jest dowód że rock nie umiera

sory owsik, ale adler wymiata legenda rocka jak dla mnie

Ja go nie stawiam To żart jest w życiu bym go na serio w tym gronie nie wymienił

Racja, Slither, ty go nie stawiasz, tylko kładziesz xP

Adlerowi lepiej niż areszt zrobiłby odwyk... bardzo długi odwyk.
A zresztą... niech się zaćpa. Co mi tam, dla mnie nie jest żadną legendą.
Odbębnił swoje, odwaliło mu, spieprzył sobie życie, a teraz jeszcze reunionu chce.