NighTrain Station Guns N' Roses

Były basista GN'R, Tommy Stinson udzielił niedawno wywiadu portalowi "PHAWKER ", w którym opowiedział między innymi o swoich projektach takich jak "Cowboys In the Campfire" i "Bash & Pop" oraz o wielu ciekawych aspektach pracy z The Replacements:


Na początek chciałbym żebyś opowiedział nam trochę o "Cowboys in the Campfire". O co w ogóle chodzi z tym zespołem?

"Projekt współtworzę z moim znajomym, Chipem Robertsem, z którym współpracuję od około dziesięciu lat. Wpadliśmy kilka lat temu na pomysł, że gdy oboje będziemy mieli wolny czas, to wybierzemy się w dwójkę w trasę i pogramy trochę piosenek dla ludzi. Przez jakiś czas byłem jednak zajęty sprawami Gunsów i Replacements, więc sprawa ruszyła dopiero dwa lata temu. Nikt z nas nie miał wtedy planów na lato, więc wynajęliśmy vana, zabukowaliśmy kilka koncertów i pojechaliśmy w trasę. Mamy także zamiar wejść do studia i nagrać pod tym szyldem płytę. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to w okolicach lata ujrzy ona światło dzienne."


Znajdziemy na niej covery, czy autorski materiał?

"W większości nasz autorski materiał, ale nagramy też raczej kilka coverów. Na pewno weźmiemy się za folkową piosenkę "Foggy Mountain Breakdown" i może sięgniemy też po "Working Man's Blues" od Merle Haggard. Strasznie polubiliśmy ostatnio ten kawałek."


Są jakiekolwiek szansę na następny album Bash & Pop?

"Tak, prawdopodobnie już w kwietniu zaczniemy pracę nad nową płytą."

Bardzo miło mi to słyszeć! Dzwonię do Ciebie z Filadelfii i z tego co wiem, to mieszkałeś tutaj kilka lat temu. Tęsknisz za czymś z naszego miasta?

"Cóż, na pewno nie tęskniłem za bardzo za moim poprzednim domem, gdy mieszkałem w Filadelfii. Było u Was fajnie, ale niezbyt pasowało mi społeczeństwo. Macie tam bardzo dużo starszych ludzi na emeryturach."


Tak, to prawda.

"Ale mam u Was kilku bardzo dobrych przyjaciół, których znam od bardzo dawna! Na przykład Matta Corda, którego poznałem jakieś 30 lat temu."

Teraz mieszkasz w Dolinie Hudson, czyż nie?

"Tak, dokładnie."


Okay, mogę teraz zadać kilka pytań odnośnie The Replacements?

"Oczywiście."

Mój przyjaciel, Bob Mehr napisał jakiś czas temu Waszą autobiografię "Trouble Boys", chciałbym spytać czy w Twojej opinii jest tam coś, co nie zgadza się z historią? Albo coś co chciałbyś skorygować?

"Szczerze mówiąc, to nie przeczytałem tej książki. Nie sięgnąłem po nią jeszcze, ponieważ sam przeżyłem wszystko co jest tam opisane. Ponadto, wiele rzeczy z mojej przeszłości było strasznie bolesnych, więc nie chcę przeżywać ich ponownie. Prawdopodobnie sięgnę  kiedyś po tą książkę, gdy będę w trasie, ale na razie nie odczuwałem takiej potrzeby. A co do Boba, to ufam mu i wierzę, że wykonał bardzo dobrą robotę. Przeszukał naprawdę wiele źródeł i jestem pewien, że całkowicie zbliżył się do prawdy."

Muszę tutaj przyznać, że byłem pod wrażeniem przedstawienia postaci Twojego brata w tej książce.  Bob stworzył mu naprawdę bogaty i złożony porter, czuć było, że opisuję prawdziwą postać. A przy okazji, to byłem też zaskoczony, że to Twój brat wymyślił główny motyw w "I Will Dare", mojej ulubionej piosence Replacements!

"Tak, mój brat był bardzo złożoną osobą i wiele z jego cech zaskoczyłoby Cię, gdybyś teraz cofnął się w czasie do początków naszej historii.  Podczas tworzenia potrafił włożyć całego siebie w materiał, no i był niesamowitym gitarzystą."


A skąd w ogóle pomysł na te ciuchy w kratę? Zawsze chciałem Was o to zapytać..

"Wszystko zaczęło się od zdjęć i teledysków od Slade. Tam wszyscy chodzili w takich zwariowanych kostiumach w kratę."

Slade? To ma sens. Zmieniając jednak temat, kilkanaście lat temu rozmawiałem z Jimim Dickinsonem (amerykański producent muzyczny) o Waszej współpracy z nim podczas tworzenia "Pleased To Meet Me". Jim opowiedział mi, że podobno zrobiliście wielką dziurę w ścianie Ardent Studios, a następnie po pijaku chcieliście tam wymiotować. Pamiętasz to?

"Nie, bo to wielki stek bzdur. Na pewno nie wybiliśmy tam żadnej dziury i na pewno nigdy nie wymiotowaliśmy w studiu. Ale Jim lubił wymyślać takie historyjki."

A jaką rzecz pamiętasz najbardziej z nagrywania "Let It Be"?

"O Boże, to było tak dawno temu... Będę z Tobą szczery i powiem Ci, że nie pamiętam zbyt wiele."


A jak się sprawy mają po Waszym reunionie? Przyznam, że byłem na Waszym koncercie w naszym mieście i byłem zaskoczony ilością ludzi, którzy przyszła Was zobaczyć! Wyglądało to tak jakbyście byli 10 razy bardziej popularni po "śmierci", niż podczas Waszego "życia".

"Uwierz, że nas to także zaskoczyło. Bawiliśmy się bardzo dobrze podczas tych koncertów, ale nie jestem pewien, czy kiedykolwiek to powtórzymy."


Czyli nie macie na chwilę obecną żadnych wspólnych planów?

"Nie."

Smutno to słyszeć. Ostatnie pytanie z mojej strony: Replacements w imię rock'n'rolla i punk rocka wiele razy wpadało w niesamowite kłopoty i zostawiało za sobą wiele wraków. Czy jest jakaś decyzja z przeszłości, której żałujesz i chciałbyś ją zmienić?

"Nie żałuję niczego, ponieważ w naszych działaniach byliśmy najbardziej szczerzy jacy tylko mogliśmy być. A szczerość czasami ma swoją cenę."

źródło: http://www.phawker.com/2018/03/27/tommy-gets-his-tonsils-out-qa-with-the-replacementsgnr-bassmaster-tommy-stinson/
newsa podrzucił: daub