NighTrain Station Guns N' Roses

Były perkusista Guns N’ Roses powraca z solowym albumem i mówi, że Velvet Revolver myśli o powrocie ”Nie chcemy tego odrzucić, bo to coś, co sami zbudowaliśmy”

Jeśli chodzi o albumy solowe, to wydaje się, że Sorum jest w cyklu planu 10-letniego. Dlatego tym razem nie chce powtórzyć 10-letniej przerwy, która nastąpiła między jego najnowszym krążkiem „Stratosphere”, a poprzedzającym go „Hollywood Zen” .
”Mam nadzieję, że może uda mi się sprzedać nowy album na tyle dobrze, żeby móc nagrać kolejny, żeby moi inwestorzy mogli powiedzieć ‘ok, zróbmy to jeszcze raz’.” powiedział Sorum portalowi Billborad. ”Tym razem zamierzam naciskać na to, żeby się udało. Przy ‘Hollywood Zen’ nigdy nie naciskałem, nie stworzyłem zespołu. Właśnie tak zrobiliśmy z ‘Contraband’ (Velvet Revolver). Teraz skupiam się tylko na tym i będę to pchał do przodu tak daleko, jak się da – żeby zobaczyć jak to się dalej potoczy. Mam nadzieję, że ludzie to podchwycą i po prostu będą chcieli posłuchać muzyki, a nie opierać się na z góry przyjętej opinii na temat ‘tego kolesia z tych wszystkich rockowych zespołów’.”

O swoim najnowszym krążku Sorum mówi:
Powiedzieliśmy sobie ‘po prostu wejdźmy do studia, nagrajmy płytę i zobaczymy co z tego wyjdzie’, wyjaśnia. Matt na płycie śpiewa, gra na gitarze akustycznej i pianinie, ale nie na perkusji. To naprawdę pokazuje moją miłość do różnych gatunków muzycznych. Jestem wielkim fanem Toma Petty’ego. Uwielbiam Neila Younga, Boba Dylana, Bowiego, wczesnych Beatlesów. Powiedziałem ‘ten album powstanie w oparciu o to, jak piszę utwory’. Wiele z nich było napisanych w wersji akustycznej. Kilka napisałem na pianinie.”

O śpiewaniu na płycie:
”Pomyślałem, że mój głos może tam pasować. Mogłem śpiewać na niskich tonach, wyluzowany. Niektóre śpiewałem mocniej. Cieszę się z efektu końcowego.”

Sorum planuje ruszyć w trasę.
”Wszyscy, którzy pracowali nad płytą są zainteresowani trasą. Mam swoją kolekcję gitar, stary wzmacniacz, kilka fajnych kapeluszy, więc mogę stanąć na scenie w kapeluszu, wyglądać cool i śpiewać. Mógłbym zagrać kilka kawałków z ‘Hollywood Zen’, może jakiś cover czy coś. Po prostu chcę zespół, z którym mogę grać koncerty.

Nawet skupiony na solowym projekcie, Sorum nie zapomina o innym zespole – Velvet Revolver. Minęło 6 lat od ostatniej aktywności zespołu, który założył z kolegami z Guns N’ Roses, Slashem i Duffem McKaganem oraz z gitarzystą, Davem Kushnerem. ”Nie pochowaliśmy tego zespołu, nie. Kilka tygodni temu o tym rozmawialiśmy. To zdecydowanie coś, co nadal chcemy robić. Nie chcemy tego odrzucić, bo to coś, co sami zbudowaliśmy. Nadal mamy siłę by grać rock n’ rolla.
Największym problemem jest znalezienie wokalisty.
„Szukamy, staramy się znaleźć odpowiedniego faceta” twierdzi Sorum i znaleźliśmy kilku naprawdę dobrych, kilku takich, którzy wydawało nam się, że pasowaliby do tego projektu. Ale jak do tej pory nic z tego nie wyszło. Zobaczymy.

źródło

Ja standardowo, jak zawsze przy okazji tematu o VR napiszę, że nie wyobrażam sobie tego zespołu bez Scotta
A album Matta z przyjemnością przesłucham "kiedyś" (mam nadzieję niedługo), jak znajdę chwilę

W Guns N' Roses w kółko mówi się o wydaniu nowego albumu, którego nie widać, a w Velvet Revolver w kółko mówi się o znalezieniu nowego wokalisty, którego też nie widać. Kolejne podobieństwo pomiędzy oboma zespołami

" Mam swoją kolekcję gitar, stary wzmacniacz, kilka fajnych kapeluszy, więc mogę stanąć na scenie w kapeluszu, wyglądać cool i śpiewać."  W kwestii stania na scenie w kapeluszu i wyglądania cool Matt ma się kogo poradzić

Niech Matt rozwija swoją solową karierę. Jego koledzy mogą, to czemu nie on. "”Pomyślałem, że mój głos może tam pasować." Według mnie pasuje. Pierwsze moje przemyślenia na gorąco (akurat słucham) o "Stratosphere", to że "What Ziggy Says" klimatycznie pasuje do "New" Sir Paula.