Generalnie pewnie obrażony trochę jest, o czym zresztą świadczy jego gadanie, że chętnie dołączyłby do Foo Fighters
Ale, niezależnie od tego, że Nirvana to grunge, a nie punk, to taki zespół jak Gunsi nie mógł być dla nich wzorcem, czy wyznacznikiem, więc w pełni rozumiem tu podejście Nirvany. Zresztą Kurt miał o wiele więcej współnego z punkiem, niż to się widzi na pierwszy rzut oka, więc jego postawa wobec gwiazdorskiego GN'R była taka, jak była. To oczywiste. Jadąc w trasę z Gunsami straciliby wiarygodność.
Orientujecie się, jakie było podejście innych zespołów z tego nurtu do Gunsów?
@Hubik? Może coś o Pearl Jam?