Ja na koncert idę, mimo świadomości słabego wokalu Axla. Axl to nie wszystko w tym zespole. A stabilny w odniesieniu do wokalu Axla oznacza dla mnie stabilnie zły, ale bez pogorszenia. Tak samo jak pacjent może być w stanie stabilnym. Tu pacjentem jest wokal Axla, który od ...w sumie nie wiem kiedy, jest kiepski, ale nie pogarsza się. Akceptuję, że lepiej nie będzie po prostu. To jedyne GN'R jakie mamy.
Ale każdy sam decyduje, więc rozumiem tych, co pójdą i tych, co nie pójdą. Gdyby nie pandemia i związane z tym wyposzczenie koncertowe, to pewnie bym sobie odpuścił Gunsów, tym bardziej, że set na koncercie nie będzie się pewnie jakoś bardzo różnił od poprzednich. Ale chcę sobie w tym roku zrobić niespodziankę i od momentu rozpoczęcia trasy do zakończenia koncertu w Polsce planuję omijać NTS, żeby nie wiedzieć, jaki set zagrali. Kiedyś już tak zrobiłem i było to dla mnie o wiele lepsze przeżycie niż sytuacja, gdy znałem set na pamięć.