NighTrain Station Guns N' Roses

Slash dołączył do swojej przyjaciółki Fergie podczas NCAA Big Dance i wspólnie  z nią zagrał Barracudę grupy Heart oraz Sweet child of mine Gunsów.

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=IP7_9OadopM" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=IP7_9OadopM</a>

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=8TElL7CQh4E" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=8TElL7CQh4E</a>

Póki co Slash nagrywa swój nowy album solowy. Trasa będzie chyba,ale kiedy i z kim - czas pokaże. Od czasu do czasu występuje czasem gościnnie ze swoją przyjaciółką. Jeśli choć jedna z osób będących na którymś z koncertów usłyszy Slasha w SCOM - tym lepiej.

Ty zartowales a prawde mowiac to wspolna trasa z Fergie i tak jest bardziej realna jak na dzien dzisiejszy niz reaktywacja VR.

Zreszta skoro Fergie ma spiewac w jakims kawalku / kawalkach na solowej plycie Slasha to pozniej na koncertach promujacych
te plyte nie zdziwilbym sie jesli tez by sie pojawiala na scenie ze swoim przyjacielem.

bylaby barracuda, scom + solowy kawalek... a na koniec 'where is the love?'

A niedługo na pytanie skierowane do gimnazjalisty kim jest Slash otrzymamy odpowiedź: No przecież to gitarzysta Fergie   

Cytat: William_Bailey w Kwietnia 07, 2009, 04:32:07 pm

A niedługo na pytanie skierowane do gimnazjalisty kim jest Slash otrzymamy odpowiedź: No przecież to gitarzysta Fergie   

wex przestan, to straszne jest. 

raczej przykre, bo według mnie Slash se tylko reputacje niszczy ;/

Oj mylisz się Różnica jest. Zauważ że Slash to gitarzysta hard rockowy a Santana gra styl latyno-rockowy z elementami bluesa. Dlatego uważam że wokalistki które znalazły się na albumie Carlosa, pasują do klimatu No bo chyba nie uważasz że gdyby on zagrał z powiedzmy Ronniem Jamesem Dio to by zachował swój styl?

Dio can you hear me?

I hear you brave young Jaybles,
You are hungry for the rock. 

Moim skromnym zdaniem jeśli chodzi o granie Slasha z Fergie można rozpatrywać na dwa sposoby.

Slash jako gwiazda rocka (No nie bardzo mi się podoba ten duet, ale co zrobić... Przynajmniej ich, albo lepiej jej wykonanie SCOM... Może komuś się podoba, no to ok, w sumie nie ma nigdzie napisanego, że gwiazdy rocka nie mogą grać z popowymi gwiazdeczkami... )

Slash jako muzyk (jak każdy inny).Myślę, że ma prawo grać w takich duetach... To jego decyzja. Jeśli ma dobre stosunki z Fergie, powiedzmy przyjaźnią się, to czemu niby miałby jej odmawiać wspólnego występu? Dla tego, że "działa" w innym gatunku muzycznym? I nawet nie będę miał nic przeciwko, jeśli usłyszymy głos Fergie na solowym albumie Slasha... o ile będzie dobrze pasowała do tego konkretnego kawałka (w sercu mam jednak nadzieję, że max jednego ;P, jest wielu ciekawszych wokalistów, których bym chciał tam usłyszeć, a liczba ścieżek na płytce jest ograniczona)

Pojawiły się głosy, że Slash będzie kojarzony jako gitarzysta Fergie... No ludzie, bez przesady, tylko dla tego, że pare razy z nią wystąpił... A nawet jeśli ktoś słucha popu, dajmy na to Fergie, i pozna Slasha jako kogoś, kto czasem gościnnie występował na jej koncertach, to może zainteresuje się dzięki temu twórczością Slasha i zagłębi sie w Guns N' Roses.

A w drugą stronę też to działa???