Autor Wątek: Duff w ogniu pytań  (Przeczytany 4747 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mikus666

  • Moderator
  • Knockin On Heavens Door
  • *****
  • Wiadomości: 423
  • Respect: +441
Duff w ogniu pytań
« dnia: Września 26, 2012, 10:40:40 pm »
0





Bycie członkiem jednej z największych kapel hardrockowych w historii wiąże się z pewna odpowiedzialnością i oczekiwaniami. Po pierwsze - należy napisać książkę opowiadającą o swoich doświadczeniach. Po drugie, musisz pokłócić się z wokalistą do tego stopnia, że aż sugerujesz żeby nie być pytanym o niego w wywiadach. Po trzecie - wystąp razem z żoną w bezwstydnym reality show. Duff McKagan zawsze żył na krawędzi i w swojej karierze (już po rozpadzie GNR) zdążył już uformować inną supergrupę, pisać jako felietonista w gazecie i to wszystko kiedy sam jest frontmanem własnego zespołu, Duff McKagans’s Loaded, który wystąpi w Australii na Soundwave 2013.

Jest ciepłe popołudnie na zachdnim wybrzeżu USA, a Duff jest w świetnej formie kiedy opowiada o supergrupach, niesławnym występie w Calder Park w Melbourne w 1993, dlaczego naprawdę odszedł z Jane’s Addiction i jak czuje się z faktem, że reszta świata widziała jego żonę (modelkę Susan Holmes McKagan) nago. Jeśli chcecie tych ogranych narkotykowych historyjek, przeczytajcie jego autobiografię „It’s so easy (and other lies)“.


Z jakiego zespołu jesteś najbardziej dumny, GNR, Velvet Revolver, czy Loaded?
Wielu zespołów nie wymiełes...Jestem po prostu dumny z tego, że ludzie nadal przychodzą zobaczyć jak gram. Nie wiem czy jestem wyjątkowo dumny z jakiegoś konkretnego zespołu. Jestem dumny z całości.

Dlaczego „Duff McKagan’s Loaded“ zamiast tylko „Loaded“?
To świetne pytanie. Na początku miało być tylko Loaded, ale chciałem wyróżnić się pośród innych zespołów koncertujących pod identyczną nazwą.

Kto tak naprawdę zastąpi Scotta Weilanda w Velvet Revolver?
Nie mam pojęcia.

A w jakim stadium sprawa jest na tę chwilę?
Cóż...w żadnym. Mam wrażenie, że wszyscy mają już dość mówienia o tym, ponieważ tak naprawdę nie ma kandydata, więc nie ma nic co któryś z członków zespołu mógłby zrobić, żeby to pytanie wyglądalo inaczej. Na razie nie ma nikogo, myślę że póki Slash i ja koncertujemy, ludzie będą rzadziej o to pytać. Może kiedy wszystko sie uspokoi, znajdziemy kogoś.

Czy bycie w „supergrupie“ jest bardziej stresujące niż w normalnym zespole?
Wszystkie zespoły są spoko. Kiedy zaczynaliśmy pisać ze Slashem i Mattem piosenki, intencją było to że mieli to być po prostu 3 goście z Gunsów. Jak tylko dodasz gościa z innego zespołu, nagle robi się z tego supergrupa. Kiedy myślę o słowie „supergrupa“, a jestem już starszym gościem, myślę o zespole Asia, wtedy po raz pierwszy usłyszałem to określenie. A my nie jesteśmy k***a jak Asia. Mimo wszystko na początku, w latach 2003-2004 nie było większej presji niż w okresie GNR. Byliśmy po prostu kumplami, którzy grali razem. Scott i ja przyjaźniliśmy się od jakiegoś czasu, więc jego dołączenie było naturalne. Z zewnątrz mogło to wygladać na zasadzie „O kurde, ziemia zatrzęsie się w posadach!“, ale od środka było raczej „nie sądze“, ale z takimi głosami nie można polemizować.

Jakie masz odczucia co do swojego albumu solowego „Believe in Me“, dwie dekady po jego wydaniu?
Myślę, że to jak pamiątka po pijanym idiocie. Ta płyta świetnie uchwyciła mój ówczesny stan umysłu....nie myśle, że jest to dobry krążek, ale na pewno dobra pamiątka.

Jakie masz wspomnienia, o ile w ogóle, z niesławnego występu GNR w Calder Park Raceway w Melbourne? Upał, publika która nie ma dostępu do wody, itp?
Nie pamiętam żeby komuś zabrakło wody, ponieważ i tak byśmy o tym nie usłyszeli - wtedy nie było internetu. Pamiętam sam koncert, p*********e morze ludzi. Co do Australii, pierwszy raz graliśmy tam w 1988, dla amerykanina to praktycznie egzotyczny kraj. To była dla nas nowość, a jeden facet miał nawet wytatuowany na plecach krzyż z okładki AFD. Kiedy przyjeżdżam do Australii, nadal pamiętam tego gościa i to niejako przypieczętowało sympatię tego kraju do naszego zespołu. Czy jest to fair czy nie, tak było, pomyślałem przez to „ci goście są naprawde hardkorowi“.

Sam koncert był naprawdę duży, grało Rose Tattoo, a był to zespół który naprawde wiele znaczył. Odkryłem ich kiedy powstawało GNR. Wtedy był to chyba nawet największy koncert na południowej półkuli wg. Księgi Rekordów Guinnessa. W tym okresie wszystko stawało się w naszym zespole coraz większe, masz k***a ledwo ponad 20 lat i takie rzeczy stają się normalne. Nie wiesz naprawdę jak sobie z tym radzić.

Bierzesz pod uwagę ponowne zejście się Neurotic Outsiders?
Oczywiście. To byl prawdopodobnie najfajniejszy zespół w jakim byłem, bo po prostu mieliśmy wszystko w dupie i bylismy w jednym składzie ze Stevem Jonesem. Dostaliśmy naprawdę dobry kontrakt na płytę. Nie staraliśmy sie zbytnio, a wszystko to razem z Jonesym, który jest moim idolem. Obserwowanie tego wszystkiego było świetnym doświadczeniem w moim życiu.

Slash niedawno powiedział australijskim mediom, że nakrył swoją matkę z Davidem Bowie. Zmyślał?
Nie, nie zmyślił tego.

Jakiej finansowej rady mógłbys udzielić ludziom czytajacym ten wywiad? (Duff niedawno założył firmę consultingową, Meridian Rock, dla młodych muzyków).
Zakop to w swoim ogródku. Pisałem o finansach przez rok w czasie kryzysu i po prostu objaśniałem wszystkie informacje dla zwykłych ludzi, by łatwiej było to zrozumieć. Myślę, że moje felietony pomogły ludziom ogarnąć całą tą skomplikowaną terminologię.

Robisz bardzo wiele rzeczy, oprócz grania. Czy to dlatego, że muzyka już nie opłaca się tak jak kiedyś?
Pisanie też się aż tak nie opłaca. Po prostu lubie pisać, a Seatlle Weekly zadzwoniło do mnie jakies 4 lata temu, czy nie chciałbym pisywać do nich regularnie. Wpadłem w to, ot tak. Dużo czytam. Mam równiez rubrykę w ESPN, więc nagle znalazłem się w sytuacji gdzie pisze 2000 słów tygodniowo i dzięki dużej ilości czytania byłem w stanie napisać książkę. Nigdy nie robiłem niczego z pobudek finansowych. Po prostu lubie robić to co robie. Jeśli widzisz mnie zajmującego się czymś - bądź pewien że to lubie. Rock’n’Roll niekoniecznie pozwala już płacić wszystkie rachunki. Dochody ze sprzedaży płyt pokrywają część wydatków, ale w dzisiejszych czasach nikt, za wyjątkiem może Pearl Jam i Linkin Park, nie zarabia dobrze na sprzedaży płyt.

Dlaczego odszedłeś z Jane’s Addiction? W tamtym okresie wspominałeś o różnicach na tle muzycznym.
Tak naprawdę nie powiedziałem tego. Nigdy nie wspominalem o różnicach muzycznych, ponieważ nie o to chodziło. Miałem po prostu pomóc zespołowi dosłownie przez chwilę. Znam tych facetów już długi czas i po prostu zagrałem z nimi kilka koncertów oraz pomogłem napisać pare kawałków. Byli znowu na nogach i dla mnie, jako faceta który sam zawsze zakładał swoje zespoły, było dosć trudne wejść do zespołu z 20-letnią historią i próbować się wpasować. Naprawdę starali się, zebym czuł się jak u siebie, ale zrobiłem swoje i wiedziałem, że czas powiedzieć „Już wystarczy, co myślicie?“. Nie chodziło wcale o różnice muzyczne, cięzko to tak naprawdę wyjaśnic.

Jaka była najbardziej krępująca rzecz związana z byciem zaangażowanym w „Married to Rock“?
Cały ten program. Ale wiesz co? Moja żona zawsze była przy mnie. Trafiła jej się okazja by zrobić ten program i pytalem jak dużo mnie ma być na ekranie. k***a nienawidze tego, cóż niczego nie nienawidze...to po prostu nie moja para kaloszy. Ale kocham swoją żonę, a ona była podekscytowana programem. Nie byłem skrepowany, ale producenci chceli np. żebyśmy wdali się w udawaną kłótnię. Powiedzieli coś w stylu „pokłóćcie się o szukanie nowego domu“, a ja na to „to jakieś p*********e brednie, nie zrobie tego“. Małżeństwo jest wystarczająco ciężkie bez udawanych kłótni na wizji, wiesz? A ja nie potrafiłbym udawać. Nie mogłem tego zrobić. Dziewczyny natomiast dostawały fajne ciuchy i były profesjonalnie malowane, wiec na chwile je uszczęśliwiliśmy.

Przeszkadza Ci, że wszyscy widzieli Twoją żonę nago?
Nie, widziałem ją nago zanim ją poznałem!


źródło: http://www.fasterlouder.com.au/features/33744/In-The-Firing-Line-Duff-McKagan
« Ostatnia zmiana: Września 27, 2012, 11:20:10 am wysłana przez mikus666 »

Offline Włodi

  • aka BigWlo, TheWlo
  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 2640
  • Respect: +1050
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #1 dnia: Września 26, 2012, 11:34:24 pm »
0
Podoba mi się to. Duff łączy dużo różnych ciekawych zainteresowań. Wszystko idzie w parze z muzyką i się uzupełnia. Poza tym chłop nie stoi w miejscu i robi konkretne rzeczy. Myślę, że wielu muzyków i może nie tylko mogłoby brać z niego przykład.

Offline Mr. Hudson

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 150
  • Płeć: Mężczyzna
  • GUNS N' ROSES RULES
  • Respect: +31
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #2 dnia: Września 26, 2012, 11:45:53 pm »
0
nooo Duff jak zwykle dał bardzo fajne odpowiedzi, bez gadania żadnych bzdur. Widać, że to naprawdę spoko koleżka ;)
..:: SAUL 'SLASH' HUDSON TO PRAWDZIWY MAESTRO ::..

Buckethead

  • Gość
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #3 dnia: Września 26, 2012, 11:55:01 pm »
0
Duff się nie pieprzy z odpowiedziami, za to go lubię :) Fajne odpowiedzi.

Offline Maszyniusz

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 232
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +57
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #4 dnia: Września 27, 2012, 03:45:09 pm »
0
Lubie czytać wywiady z Duffem przynajmniej nie zgrywa niewiadomo kogo  :)

Offline kura

  • Patience
  • Wiadomości: 27
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +6
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #5 dnia: Września 27, 2012, 03:50:28 pm »
0
Taki fajny i szczery wywiad .

Przeszkadza Ci, że wszyscy widzieli Twoją żonę nago?
Nie, widziałem ją nago zanim ją poznałem!
:D

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34766
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3463
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #6 dnia: Września 27, 2012, 04:14:12 pm »
0
Powrót Neuroticów? To byłoby super :)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Mrs. Brownston

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 499
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +236
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #7 dnia: Września 27, 2012, 04:21:48 pm »
0
Fajnie, że Duff wspomniał o tym, że teraz dochody za jakąkolwiek płytę są mniejsze. Nikt już nie będzie dostawał takich pieniędzy jak w latach '90, kiedy o ściąganiu z internetu nie było mowy ;)
Ogólnie ciekawy wywiad, cieszy to, że Neurotic może wznowić działalność.

"Ulu­bieńcy bogów umierają młodo, lecz poźniej żyją wie­cznie w ich to­warzys­twie..." - Fryderyk Nietzsche

Offline William_Bailey

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1073
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +37
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #8 dnia: Września 27, 2012, 04:34:38 pm »
0
Powrót Neuroticów? To byłoby super :)

Też się cieszę, bo faktycznie dali czadu. Ale nie zgadzam się z Duffem, że Believe in Me nie była dobrą płytą  :D

Offline Connor

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 677
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +38
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #9 dnia: Września 27, 2012, 05:09:06 pm »
0
Ale nie zgadzam się z Duffem, że Believe in Me nie była dobrą płytą  :D

Pewnie punkt widzenia się mu zmienił od tamtej pory :P  :D
 
A Velvet Revolver pośrodku tej nazwy powinno mieć dopisek "może kiedyś w przyszłości" :P
Bynajmniej nie pisze tego ze złośliwości.Po tych wszystkich pytaniach na temat tego zespołu odnosze wrażenie , że nikt nie kwapi się póki co do wskrzeszenia VR.Będzie chwilka wolnego czasu to "się pomyśli"  ;]

Offline CC

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 822
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sometimes I need some time... all alone
  • Respect: +426
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #10 dnia: Września 27, 2012, 05:25:00 pm »
+3
Przeszkadza Ci, że wszyscy widzieli Twoją żonę nago?
Nie, widziałem ją nago zanim ją poznałem!

Cholera, właśnie zdałem sobie sprawę z tego, że nie widziałem jego żony nago. :o  

EDIT: Już zobaczyłem. :D
« Ostatnia zmiana: Września 27, 2012, 05:29:26 pm wysłana przez CC »
Geoff Fuckin' Tate!


Offline DementedGirl

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 254
  • Respect: +282
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #11 dnia: Września 27, 2012, 07:42:14 pm »
0
Duff spoko gościu , pełny luzik . Jak widać ma wiele pasji i non stop je rozwija :)

Offline shayene

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 307
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +227
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #12 dnia: Września 27, 2012, 09:55:10 pm »
0
Ostatnia odpowiedź mnie rozwala  :D Cóż... Duff jak zawsze niezawodny, szczery i wyluzowany, za to go lubimy! :)

Offline Bender

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4414
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wchodzę luzem w mojej bluzie z logiem Guns N Roses
  • Respect: +2470
Odp: Duff w ogniu pytań
« Odpowiedź #13 dnia: Września 28, 2012, 11:06:16 pm »
+2
Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że Duffa nie da się nie lubić. Gada z sensnem i nie owija w bawełnę, sam przypada do gustu. Bardzo pozytywny :)
GN'R 11.07.12 / 20.06.17 / 09.07.18 / 20.06.22
SLASH 13.02.13 / 20.11.14 / 12.02.19 / 16.04.24
DUFF 12.06.14 / 22.08.19 / 13.10.24

 

Duff: "Plotki o reunionie to bzdura"

Zaczęty przez mafioso

Odpowiedzi: 60
Wyświetleń: 17744
Ostatnia wiadomość Stycznia 18, 2024, 10:22:36 pm
wysłana przez mafioso