NighTrain Station Guns N' Roses

Podczas wywiadu dla magazynu Classic Rock Slash przyznał, że zaczął już pracę nad nową płytą, chodź nadal jest w trasie promującej "World on Fire" z 2014 roku. Wszystko wskazuje na to, że następna płyta będzie również z udziałem Mylesa Kennedy'ego i The Conspirators.
"Tournée jest dla mnie swego rodzaju platformą, dzięki której łatwiej pracuje mi się nad nowym materiałem. Łatwiej mi to robić tam, niż w domu. Więc to robię. Biorę telefon i nagrywam nim moje pomysły, później wspólnie jamujemy i to rejestrujemy. Przygotowujmy więc garść pomysłów i, gdy trasa się kończy, wracamy do domu i dalej nad nimi pracujemy."

Ostatnia płyta Slasha - "World On Fire" sprzedała się w około 29.000 egzemplarzy w Stanach Zjednoczonych w pierwszym tygodniu po premierze znalazła się na pozycji nr 10 na The Billboard 200 chart.

źródło

Nieeeeeeeeeee, błagam! Nieeeeeeeee

Slash nie raz podkreślał w wywiadach że współpraca z Mylesem i Conspirators mu najbardziej pasuje. Szkoda, bo stęskniłem się za Velvet Revolver.

Ciesze się że wyda kolejny album, ale mam pewne obawy. Ostatnie albumy są coraz słabsze, przydał by się album z udziałem innych muzyków.

No ja bym wolał, aby slash dał sobie spokój z Mylesem i popracował nad świeżością materiału, który miałby sie pojawić na następnej płycie.