okej dzięki za odpowiedzi, chyba zrozumiałam. jak się wgrają to dobrze
zdjęcie płyty: autograf z płyty zdobyłam pod bramą za sceną a kolejne autografy już pod hotelem
zdjęcie koszulki:
oraz zdjęcie moje i Myles'a Kennedy'ego- wokalista, który koncertuje ze Slashem
jak sobie przybliżycie to zdjęcie,to zobaczycie też ze na tej koszulce właśnie mam autograf Slasha, niestety Mistrz nie chciał robić zdjęć. kiedy mi podpisywał koszulkę zapytałam czy mogę zrobić zdjęcie, ale odpowiedział "You know.. I hate pictures" i taki ciepły uśmiech, ja mu powiedziałam, ze może chociaż jedno, a on że tutaj każdy chce jedno
i podziękował nam za wspaniały wieczór, powiedział, ze jest zmęczony, życzył dobrej nocy, wziął gitarę i poszedł. Nie wiedziałam nawet, że można z nim porozmawiać o tako, myślałam, ze będzie bardziej 'oschły' ale był na prawdę przyjaźnie nastawiony:)
swoją drogą ten wokalista bardzo sympatyczny jest i miły, ze wszystkimi sobie spokojnie zdjęcia robił i autografy dawał, tyle tylko, ze było nas tam 8 osób(więc było spokojniej) ponieważ to było pod bramą hotelu w którym się zatrzymali. dotarliśmy do tego hotelu bo jechaliśmy za jego autokarem no i się opłaciło
aaaa! i co też fajne! widziałam Slasha oczy!!!!! bo jak wyszedł już z autokaru to nie miał okularów! cudnie