W przyszłym roku zespół Guns N’ Roses będzie kwalifikował się do wprowadzenia do Rock And Hall Of Fame – ponieważ minie 25 lat od ich płytowego debiutu - "Apetite For Destruction". Były gitarzysta GN’R – Slash nie wybrał jeszcze smokingu na tą okazję, ale nie znaczy to, że nie myślał o tym.
“Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że to już” – powiedział w rozmowie z Spinner.com. „Po pierwsze musimy być zgłoszeni. Wiem, że będziemy się kwalifikować, ale działania Rock And Roll Hall Of Fame są takie, że niektóre zespoły rockowe są pomijane, także jest możliwość, że nie będziemy nominowani w przyszłym roku.”
Slash był częścią ceremonii indukcyjnych w poprzednich latach, nie wyłączając wprowadzenia zespołu Van Halen jako członek Velvet Revolver. Mimo, że Slash będzie prawdopodobnie uhonorowany, nie skupia się na tym czy to stanie się w 2012 roku czy nie.
“Jeśli Cię pominą, myślę, że nie warto się tym zbytnio przejmować” powiedział Slash. „ Ale z drugiej strony to miłe być rozpoznawanym przez rówieśników, tak więc każdy chciałby być wprowadzony. Ale jeśli to się nie stanie, nie należy tego faktu brać zbyt poważnie gdyż Rockowa Galeria Sław pomija wielu ważnych ludzi każdego roku.”
Jedną z takich “ważnych osób” w opinii gitarzysty jest Alice Cooper – chociaż Rock And Roll Hall Of Fame naprawia ten błąd w tym roku.
“Zdecydowanie popieram tą kandydaturę od pierwszego momentu gdy dowiedziałem się o tym” – mówi Slash. „Myślę, że w rock n’ rollu są ludzie, których po prostu nie można przeoczyć i Alice jest jedną z tych osób. A jeśli tak się dzieje to odbiera tą całą wiarygodność organizacji”.
Teraz kiedy Cooper zostanie członkiem Galerii Sław, kogo Slash widziałby w tym gronie w najbliższej przyszłości?
“Pierwszym zespołem, który przychodzi do głowy – i to nie dlatego, że jestem wielkim fanem tej kapeli ale po prostu im się należy - jest KISS. I wiem, że byli regularnie pomijani w ostatnich latach” – kończy swą wypowiedź Slash.
ŹródłoPS. Newsa znalazła ChineseDemocracy