NighTrain Station Guns N' Roses

"That sounds cool, It's good to hear [Axl Rose's] voice, you know?!"  tak skomentował Slash kawałek singla który usłyszał, cały wywiad można przesłuchać tutaj.

powiedzial tez ze sam raczej do Best Buy nie chodzi ale ktos ze znajomych mu kupi plyte pewnie

prowadzacy chcial go podpuscic mowiac "mam nadzieje ze ChD sie slabo sprzeda bo chcialbym zeby Axl zdal sobie
sprawe ze bez Slasha, Duffa i Izziego nie jest w stanie nagrac niczego na miare AFD" ale Slash nie dal sie wciagnac
w ta rozmowe, nie chcial tez porownywac siebie do gitarzystow ktorzy graja w singlu

odnosnie VR - Slash stwierdzil ze kilka piosenek na Libertad wyszlo zupelnie inaczej niz chcieli i nie sa z nich zadowoleni
[to czesciowo moze tlumaczyc dlaczego druga plyta jest slabsza od Contraband]

o Adlerze: mozliwosc wystepu w programie Celebrity Rehab to byla dla niego szansa zeby isc na odwyk 

Co do wypowiedzi na temat Libertad:Skoro byli niezadowoleni to po co ją wydali?Myślę że  przyczyną  tego teraz narzekania jest słaba sprzedaż,  taka gatka szmatka żeby się przypodobać.Ludzie po prostu nie kupili tego co oni stworzyli.Już pierwszy singiel She Builds Quick Machines nie zapowiadał wielkiego albumu.To było wszystko bardziej na zasadzie że skoro Axl przez tyle czasu nie jest wstanie wydać płyty to my pokażemy że można,my jesteśmy aktywni,szanujemy fanów.Wszystko zrobione na siłę.....widać to po sytuacji w jakiej się teraz znajdują.

Axl nie powie nic na temat Slasha, bo nie udziela 25 wywiadów dziennie,nie ma tak napiętego grafiku,w końcu to też praca.

Wiem,wiem to nieuniknione,mógłby Axl wreszcie przemówić ,udzielić wywiadu, bo jak pamiętam to od 1994 roku żadnego nie czytałem.
No może poza Rock in Rio w 2002 roku coś tam czytałem,parę słów powiedział.....

Artur78: W 2006 mówił całkiem sporo,bodajże na party u Korna. Wywiad dla Rolling Stone wtedy był.
EroticJesus: To kwestia dyskusyjna,czy do 2000 Aż tak dobrze znasz twórczość Slasha,łącznie z wszystkimi występami gościnnymi? Szczerze podziwiam

Zresztą - jedni wolą to,co nagrywa Axl,inni to,co Slash,a tak naprawdę dobre piosenki są wszędzie. Niezależnie od tego,kto je nagra.

EroticJesus: To kwestia dyskusyjna,czy do 2000 Aż tak dobrze znasz twórczość Slasha,łącznie z wszystkimi występami gościnnymi? Szczerze podziwiam

A co mi po gościnnych występach skoro ostatnie dwie płyty gdzie ma role podobną do tej jaką miał w GNR okazały się klapami? Występy gościnne są najmniej istotne. Przynajmniej wg. mnie.

Przyznali to, co forsuję od dawna. Że nowi gitarzyści (a zwłaszcza kurzy kubeł) są beznadziejni. Tak naprawdę, to kiepskie gitary będą ciągnąć tę płytę w dół, no ale Slash jest tylko jeden i nie do podrobienia, a szkoda, bo w Chinese Democracy gitarka slashowa pasowałaby idealnie, no ale co zrobić... Axl pójdź wreszcie po rozum do głowy... nie musicie się nawet oglądać, po prostu niech Slash coś popyka na następne płyty w studio - w 5 min. zagrałby coś 100x lepszego niż wszyscy ci gitarzyści razem wzięci, ech...