NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: el_loko w Stycznia 06, 2010, 09:47:25 pm

Tytuł: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Stycznia 06, 2010, 09:47:25 pm
Slash w wywiadzie dla magazynu GQ wyznał jakoby Axl Rose otrzymał ofertę opiewającą na setki milionów dolarów za występ z klasycznym składem Guns N Roses, którą odrzucił.

http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=132974 (http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=132974)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Oizdob w Stycznia 06, 2010, 09:57:55 pm
Oni chyba nie wiedzą do kogo wychodzą z propozycją :) Mam nadzieję, że Rudy się nawet nad tym nie zastanawiał...
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Ivellios w Stycznia 06, 2010, 10:11:13 pm
Kto by chciał koncertować z gitarzystą, który, grając w przeszłości w GnR, w czasach obecnych występuje z pop-gwiazdkami a'la Paulina? :P
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 06, 2010, 10:12:27 pm
"It got to a point off stage where it was impossible for us to even be in the same room together and create any music." :'(

"So it's sad that something so good doesn't exist any more, even though we're both still alive and on the same planet. But that's all."  :'(
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: get_in_the_ring w Stycznia 06, 2010, 10:24:46 pm
Axl ma u mnie +1
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Douger w Stycznia 06, 2010, 10:26:04 pm
Axl się nie sprzedał :D
Szczerze mówiąc Slash w sumie chciałby tego reunionu, wszystko zależy od Axla. A Axl ma nowy zespół i Slash mu do szczęścia nie jest potrzebny.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Stycznia 06, 2010, 10:26:40 pm
i dobrze zrobił.

Jeśli już mieliby się pogodzić, w co chyba nie wierzymy, to niech się spotkają, zakopią topór wojenny, wypiją trzy skrzynki piwa, pościskają się i dadzą zarąbisty koncert. No money ;)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Stycznia 06, 2010, 10:36:42 pm
Kto by chciał koncertować z gitarzystą, który, grając w przeszłości w GnR, w czasach obecnych występuje z pop-gwiazdkami a'la Paulina? :P

Axl
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: eXtreme w Stycznia 06, 2010, 10:37:10 pm
Kapsel się nigdy nie sprzeda za żadną kasę, a w dodatku jeszcze miałaby to być gra ze Slashem... Z całej piątki starego składu to Axl zrobił najlepszą muzykę jak dla mnie do tej pory. Nawet gdyby z tymi muzykami, z którymi gra obecnie, nazywał się Axl's Band czy po prostu Axl Rose to i tak nie dorównują mu żadne Velvet Revolvery cz Adler's Appetity...Naprawdę jedną z ostatnich rzeczy jakie chciałbym aby się spełniły, jest powrót Slasha do Gn'R...Jest on tam najzwyczajniej w świecie zbędny ;)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Brokuła w Stycznia 06, 2010, 10:46:20 pm
Bardzo lubię obecne GNR i naprawdę uważam ich za zgrany zespół, ale to właśnie, jak to powiedzieli, klasyczny skład chciałbym zobaczyć najbardziej - jest to jedno z moich marzeń.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: cygan2009 w Stycznia 06, 2010, 10:48:06 pm
szkoda  :'(.....to chyba wszystko w temacie reunion
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 06, 2010, 11:00:12 pm
Bo Axl Rose to Axl Rose. :D.Jestem przekonany że w tej chwili Slash,Duff,Steven i Sorum z zazdrością oglądają koncerty z obecnej trasy i żałują że z własnej woli nie są jej częścią.Każdy z nich coś robi,ale zawsze już będa tylko exGunsami.Gdyby Rose ogłosił reunion po 15 minutach staliby pod jego domem.Oczywiście nigdy się do tego nie przyznają, że popełnili swój największy błąd w swoim artystycznym życiu odchodząc z Guns N' Roses.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Stycznia 06, 2010, 11:01:05 pm
W sumie mamy w końcu poniekąd potwierdzenie, że nie będzie reunionu i to (mam nadzieję) kończy tutejsze dywagacje na ten temat. Smutne troszkę słowa Slasha, ale wiedzieliśmy jaka jest sytuacja od dawna. Ja tam rozczarowany nie jestem, a w sumie się cieszę, że Axl tak postąpił. Według mnie to dobrze o nim świadczy.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 06, 2010, 11:20:10 pm
Slash w wywiadzie dla magazynu GQ wyznał jakoby Axl Rose otrzymał ofertę opiewającą na setki milionów dolarów za występ z klasycznym składem Guns N Roses, którą odrzucił.

Slash jest smutny bo on by takiej oferty nie odrzucil
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 06, 2010, 11:20:44 pm
Dla Axla  "Reunion" dla samej kasy jest absolutnie nie do przyjęcia.Dobrze zrobił.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: slasherr w Stycznia 06, 2010, 11:35:49 pm
http://www.youtube.com/watch?v=CktcNcwIxVI (http://www.youtube.com/watch?v=CktcNcwIxVI)

od 1:41 - w 100% zgadzam sie ze slowami kreskówkowego Duffa
wogóle nie wyobrażam sobie Axla wraz z Slashem na jednej scenie, bez 'chemii' i porozumienia nie ma mowy o dobrych występach, tak było zawsze w przypadku Gn'R
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 06, 2010, 11:42:33 pm
Od cała prawda.Po tylu latach wylewania pomyj w mediach przez Slasha ten Reunion nigdy nie dojdzie do skutku........
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 07, 2010, 02:02:21 am
Ej i znowu czepiacie się Slasha. TO jest jakaś wasza choroba? No Axl odrzucił propozycję? Dobrze. Ciesze się, że nie zrobi tego dla kasy. ale to nie jest powód, żeby pisać słowa typu: kto by chciał śpiewać z gościem, który gra z Pauliną . No k***a tak się składa, że ten koleś był aktywny twórczo poprzez cały okres Guns n' Roses z tamtych lat. Sweet Childe o mine?? Axl by se nie pośpiewał tego kawałka gdyby Slash mu nie wymyślił riffu. Nie wiem czy november rain bez tego solo brzmiałoby tak samo. A Estranged?? no Panowie i Panie. Ten koleś potrafi skopać dupę niejednemu "rockowcowi". A wy się tworzycie jakies dziwne teorię. Gra z takimi ludźmi, bo może sobie na to pozwolić i żaden...nikt nie podważy jego autorytetu tylko dlatego, że coś mu się nie podoba. Koles ma w dupie co o nim myśli cała reszta. Robi to, co lubi. Sprzedał się? k***a.... płyty, w których nagrywaniu brał udział, sprzedaja się w milionach egzemplarzy. czy ta lista (która i tak pewnie jest wybrakowana) nic Wam nie mówi ?
http://slashsbar.rockmetal.art.pl/goscinne.html (http://slashsbar.rockmetal.art.pl/goscinne.html)

Ja ******ę zastanówcie się. Siedzicie w swoich fotelach za kompami i piszecie obelgi. Nie ruszacie dup, bo Wam się nie chcą. A ten koleś zapierdala tylko po to, żeby ktokolwiek mógł słuchać tego, co on uważa za coś dobrego, a wy go sobie oceniacie. slash bee, Slash niedobry. Axl gra koncerty i jest stanowczy i nie da się kupić za kilkaset milionów dolarów. Nagrywał płytę przez 14 lat. bo chciał żeby była wspaniała. Błagam o litość. nie mógł jej pewnie wydać, bo zmieniał zdanie co chwile. proszę Was nie oceniajcie w ten sposób Slasha.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Gunman w Stycznia 07, 2010, 07:36:37 am
Zgadzamn sie, ani bez Axla, ani Slasha, ani reszty nie byloby Guns n Roses w takiej formie w jakiej moglismy sie stac ich fanami. Trzeba miec odrobine szacunku chocby ze wzgledu na tamte lata. CHD to dobry album, ale myslac o GnR mam przed oczami sklad z AFD i nic qrwa tego nigdy nei zmieni. Slash moze sobie nawet z Bajer Fullem  grac i mam to gleboko w dupie. Nie mam zamiaru mu wypominac z kim gral przy kazdej nadazajacej sie okazji.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: eXtreme w Stycznia 07, 2010, 08:48:48 am
owsik jak dla mnie masz trochę racji z tym, że Slash był ważną częścią starego Gn'R. Nie zapomnij tylko, że co do NR czy Estranged to Axl musiał ciągle ich (Slasha, Matta) prosić, aby to zagrali. Ja mu wierzę, że tak było. Można się przekonać o tym patrząc na VR. Czy stworzyli jakąś wielką balladę? Nie, oni tylko napieprzają "ostre" kawałki. A poza tym wystarczy dziś spojrzeć na Slasha. Tylko mi nie mów, że się nie sprzedał tym "gwiazdkom" pop-u. Co z tego że był wielki, skoro teraz wieje od niego komerchą i parciem na szkło. Jednym słowem - żal mu dupę ściska jak parzy na Axl'a co on teraz wyprawia na koncertach. Czy gdyby powstał reunion to czy Slash albo Matt (jeśliby był) chcieli by grać TIL albo Prostitute? Znowu Axl musiałby chodzić i ich prosić o zagranie tego a tamtego..Dobrze jest jak jest i niech tak zostanie. Amen :D
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 07, 2010, 09:14:25 am
Slash jest smutny bo on by takiej oferty nie odrzucil

Cokolwiek Slash powie to od razu ktoś ( zwykle te same osoby ) powiedzą,że to dla kasy.
Najlepiej byłoby gdyby Slash został niemową,a Axl zaszył się na kolejne 15 lat w swojej dziupli w Malibu.
Wtedy byłby super antykomercyjny i budziłby podziw na całym świecie ;) A Slash miałby spokój.

Slash jest smutny,bo paręnaście lat temu on i Axl byli świetnymi kumplami,tworzyli razem i było świetnie.
Teraz mu tego brakuje,ale coś mi mówi,że nie tylko jemu.

Ciekaw jestem,co powiedzieliby krytycy "komercyjnego" Slasha,gdyby pewnego dnia skład z AFD zagrał razem.
Chciałbym dożyć takiej chwili i poczytać posty.
Od cała prawda.Po tylu latach wylewania pomyj w mediach przez Slasha ten Reunion nigdy nie dojdzie do skutku........

Bo oczywiście to Slash nazwał Axla rakiem,który należałoby wyciąć?
Bo oczywiście to Slash powiedział : It's in my ass that's where Axl is?
Bo oczywiście... i.t.d

Znajdźcie mi k***a jeden cytat,w którym Slash obraża Axla,albo przestańcie bez sensu  pie****ić.

Ej i znowu czepiacie się Slasha. TO jest jakaś wasza choroba?

Tak owsik,to choroba. Nazywa się nienawiść do Slasha. Nie trzeba mieć argumentów,wystarczy powtarzać te same bzdury w kółko i przy każdej okazji.
To wygląda tak : AAAAA!!! News o Slashu na forum o Guns n' Roses :/ Trzeba skrytykować! Tylko jak? :/ Napiszę te same bzdury,że się sprzedał,porównam z niekomercyjnym Axlem,napiszę,że gra z Pauliną,oleję to,że nagrywa z Jerrym Lee Lewisem,bo i po co mam psuć sobie posta. Może nie zauważą,a sporo ludzi się przyłączy. I znowu Axl będzie górą ;)
Tak to wygląda mniej więcej.
Aha i jeszcze jedno,bardzo wskazane jest krytykowanie dorobku Gn'R przed CHD,bo przecież CHD jest największym dokonaniem Gunsów wszechczasów,ignorowanie wkładu byłych członków też się przydaje,poza Axlem Rose rzecz jasna,bo to Axl jest jedynym twórcą 100 % materiału,jaki Gunsi stworzyli,tworzą,lub stworzą ;) Byłbym zapomniał,czasem pomagali mu jeszcze Buckethead i Izzy,ale nigdy i w żadnym wypadku nie Slash.On tam był tylko od tego,żeby zagrać to,co wymyślił gitarowy geniusz Axl. Szkoda tylko,że ta chorobliwa nienawiść do Slasha zamienia się w epidemię i niektórzy przestają myśleć samodzielnie,mówiąc to,co powtarzają forumowi antyslashowi guru. Tak bywa w każdej sekcie. Można próbować z tym "walczyć",ale jak wiadomo z sektą się nie wygra,bo uznaje tylko własne zdanie i mylne.
Kupą mości panowie,kupy nikt nie ruszy;) Tyle w tym temacie.

Ciekawe,czy dziś znowu przeczytam,że nie jestem fanem Gunsów,że jestem nieobiektywny i.t.d.
Tak,jestem nieobiektywny,ale czy wy jesteście wszyscy obiektywni? ;) I dlaczego niby ja muszę być,a wy ( krytycy Slasha) nie?
Bo jestem newsmanem? Wystarczy chwila,a mogę przestać nim być,jeśli to ma być dla mnie czymś w rodzaju kagańca.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 07, 2010, 10:33:01 am
owsik jak dla mnie masz trochę racji z tym, że Slash był ważną częścią starego Gn'R. Nie zapomnij tylko, że co do NR czy Estranged to Axl musiał ciągle ich (Slasha, Matta) prosić, aby to zagrali. Ja mu wierzę, że tak było. Można się przekonać o tym patrząc na VR. Czy stworzyli jakąś wielką balladę? Nie, oni tylko napieprzają "ostre" kawałki. A poza tym wystarczy dziś spojrzeć na Slasha. Tylko mi nie mów, że się nie sprzedał tym "gwiazdkom" pop-u. Co z tego że był wielki, skoro teraz wieje od niego komerchą i parciem na szkło. Jednym słowem - żal mu dupę ściska jak parzy na Axl'a co on teraz wyprawia na koncertach. Czy gdyby powstał reunion to czy Slash albo Matt (jeśliby był) chcieli by grać TIL albo Prostitute? Znowu Axl musiałby chodzić i ich prosić o zagranie tego a tamtego..Dobrze jest jak jest i niech tak zostanie. Amen :D

Trochę racji ?? Dzięki :/ Nie ma ballady? No powiedz mi, że Fall to pieces, to słaba ballada. Nie bronię velvet revolver, bo nie do końca mi odpowiada mi ta kapela, ale nie o to chodzi. Slash sie nie sprzdal gwiazdom popu. bo moge się założyć, że to raczej oni zadzwonili do SLasha, żeby z nimi grał. poza tym dałem linka do tej listy ludzi, z którymi Slash już grał, żeby pokazać, że ten koleś trochę zarabia na tym co już zagrał. myslę że kase to on ma i teraz może sobie robic co mu się podoba.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 07, 2010, 10:57:34 am
nie chce mi sie znowu angazowac w ta niekonczaca sie walke... poczekam az wyjdzie ta oslawiona solowa plyta
i wtedy albo Slash sie zrehabilituje w moich oczach albo zupelnie przestanie dla mnie istniec. Choc spieprzyc bedzie
mu to ciezko, bo jednak zaprosil kogo chcial i jest tam kilku znakomitych gosci, ale z drugiej strony w razie niepowodzenia
nie bedzie mogl na nikogo zwalic winy

i na temat, powtorze jedna rzecz bo do niektorych widze nadal nie dotarlo: Axlowi nie jest potrzebny ten reunion bo:
1) z nowymi ludzmi nagral swietna plyte
2) z nowymi ludzmi gra swietne koncerty (sporo jest glosow ze to najlepszy sklad GNR w historii)
3) nie po to od 1994 stoczyl wiele walk ze soba, z bylymi czlonkami, z wytworniami, managerami etc by nagle to wszystko
przekreslic
4) wydaje sie byc obecnie czlowiekiem spelnionym, pelnym nadziei na nowy rok (vide ostatni wpis na myspace) wiec
po co ma to zmieniac?

poza tym kazdy czlonek z tzw skladu AFD stracil na odejsciu z GNR (oprocz Izziego, bo ten ma swoj swiat, gra sobie
dla zaufanych fanow, wydaje plyty w necie i ma ogolnie reszte w dupie) i po raz kolejny powtorze, co sie okazalo

1) nie ma GNR bez Axla, a jest GNR bez Slasha, Duffa, Izziego (choc tu akurat bardzo zaluje ze go nie ma, ale coz
Izzy tak zdecydowal), o Adlerze nie wspominam bo jego wklad w tworzenie piosenek byl praktycznie zerowy

2) Axl swietnie radzi sobie bez Slasha, Duffa, Adlera, Soruma; im natomiast idzie zdecydowanie gorzej bez pomocy
Axla (patrz VR, goscinne wystepy Slasha, Adler's Appetite, Loaded, Darling Stilettos etc)

dlatego Slash mowi ze jest smutny, bo widzi ze byl bardziej szanowany i podziwiany gdy byl w GNR, niz teraz (to
ze sam sobie te reputacje zniszczyl, to juz inna kwestia) - nie wierze ze Slash nagle zatesknil nad przyjaznia z
Axlem, bo skoro w kazdym wywiadzie mowi o Axlu: "on", to widac jaki ma stosunek do swojego bylego wokalisty

Na reunionie Axl by stracil, reszta by zyskala...dlaczego Axl ma sie poswiecac? nie widze zadnego powodu
Ja jako fan nie chce zadnego reunionu, obecny zespol jest dla mnie rewelacyjny i totalnie mnie zadawala

Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 07, 2010, 11:04:52 am
Ale ja nie uważam, żeby ten reunion był komukolwiek z byłych muzyków guns n roses potrzebny. No może Adlerowi ;)
On jest potrzebny fanom GnR. A to ChD ni ejest wcale takie dobre. A Guns n' Roses dla mnie nie istnieje. To co teraz jest to raczej Axl i przyjaciele.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Gunman w Stycznia 07, 2010, 11:06:34 am

1) z nowymi ludzmi nagral swietna plyte
nie lepsza niz AFD

2) z nowymi ludzmi gra swietne koncerty (sporo jest glosow ze to najlepszy sklad GNR w historii)
gdyby nie "starzy" ludzie, jego nowy zespol moglby zapelnic sredniej wielkosci hale moze w polowie

poczekam az wyjdzie ta oslawiona solowa plyta
i wtedy albo Slash sie zrehabilituje w moich oczach albo zupelnie przestanie dla mnie istniec.

jestem fanem Gunsow od poczatku i Slash jest czescia tego zespolu i to dosc znzaczaca. Nigdy nie przestanie dla mnie istniec, nawet jak nagra jakis kompletne gowno.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 07, 2010, 11:08:18 am
Jestem za wykreśleniem słowa on ze wszystkich słowników,skoro jest takie obraźliwe ;)
Zgadzam się,że Axlowi nikt prócz Axla nie jest potrzebny,bo każdego da się wymienić.

Nie wierzysz,że Slash zatęsknił za Gn'R,ale pewnie wierzysz,że zatęsknił za kasą,bo to ciut bardziej pasuje do teorii,że Slash się sprzedał,nawet jeśli kasy ma jak lodu.
A ja wierzę,że mógł zatęsknić wspominając stare czasy,które nie były idealne,ale dzięki którym był ceniony i podziwiany na całym świecie.Ale wierzę też,że czas Slasha jeszcze nadejdzie,choć takiej popularności jak na początku lat dziewięćdziesiątych nikt z ex Gunsów,czy Gunsów mieć nie będzie. I nie jest to nawet kwestia ich umiejętności,bądź promocji,tylko po prostu czasy się zmieniły.

Na początku lat 90 Gunsi rządzili światem. Nigdy już tak nie będzie.
Tęsknota za tym jest uzasadniona,smutek z tego powodu,że coś tak świetnego się posypało chyba też ma swoje uzasadnienie, ten smutek podziela wielu fanów,nawet jeśli dziś są zafascynowani ( słusznie :) ) nowym wcieleniem Gn'R i niezłym CHD.

Piotrek1982: ad 2) I tu jest pies pogrzebany,ale krytycy Slasha/starego składu to zignorują
Bo przecież bez Bucketheada i innych nie byłoby Gn'R ;)

Nie chciałbym reunionu teraz,bo ten zespół,który teraz jest zasłużył na to by mieć okazję promowania CHD.
A po trasie? Nie miałbym nic przeciwko.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: knife w Stycznia 07, 2010, 11:11:23 am
I tak podziwiam Slasha, że wytrzymał tyle lat z takim zarozumialcem i pępkiem świata jak Axl.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 07, 2010, 11:16:15 am

1) z nowymi ludzmi nagral swietna plyte

nie lepsza niz AFD


dla jednych lepsza, dla innych gorsza, dla jeszcze innych porownywalna

warto zajrzec tu: http://gunsnroses.com.pl/forum/guns-n39-roses/ktora-plyte-uwazasz-za-najlepsza-ranking/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/guns-n39-roses/ktora-plyte-uwazasz-za-najlepsza-ranking/)

poczekam az wyjdzie ta oslawiona solowa plyta
i wtedy albo Slash sie zrehabilituje w moich oczach albo zupelnie przestanie dla mnie istniec.


jestem fanem Gunsow od poczatku i Slash jest czescia tego zespolu i to dosc znzaczaca. Nigdy nie przestanie dla mnie istniec, nawet jak nagra jakis kompletne gowno.


jestes fanem Slasha od poczatku ... a fanem Gunsow byles do roku 1996, powiedzmy sobie szczerze
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Gunman w Stycznia 07, 2010, 11:17:32 am
Na początku lat 90 Gunsi rządzili światem. Nigdy już tak nie będzie.

Jestem zdania, ze gdyby nie ta kilkunastoletnia przerwa w dzialalnosci, dzisiaj Gunsi obojetnie w jakim skladzie czy nowym czy starym zapelnialiby stadiony do pelna jak obecnie Metallica. Wiadomo ze jak porownamy koncert w Polsce Gunsow i Metallici roznice widac golym okiem.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 07, 2010, 11:18:28 am
Ale ja nie uważam, żeby ten reunion był komukolwiek z byłych muzyków guns n roses potrzebny. No może Adlerowi ;)
On jest potrzebny fanom GnR. A to ChD ni ejest wcale takie dobre. A Guns n' Roses dla mnie nie istnieje. To co teraz jest to raczej Axl i przyjaciele.

oj uwierz mi, gdyby Axl powiedzial jedno slowo to by lecieli na zlamanie karku (mozliwe ze Izzy nie)
jak GNR dla Ciebie nie istnieje to nie wiem co tu robisz jeszcze, to nie jest forum Slasha
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Gunman w Stycznia 07, 2010, 11:21:05 am
jestes fanem Slasha od poczatku ... a fanem Gunsow byles do roku 1996, powiedzmy sobie szczerze
Jestem fanem Gunsow do konca moich dni, a Slasha jako jego czlonka rowniez. Z Twoim rozumowaniem Ty jestes fanem Gunsow od 1996 roku? Zgadza sie?
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 07, 2010, 11:23:53 am
Mogę się zgodzić w jakimś stopniu. Może jeśli obecne wcielenie Gn'R zagra trasę,a potem w rozsądnym czasie nagra kolejną płytę i do tego nie będzie zbyt dużych roszad w składzie,to ich popularność wzrośnie,ale póki co w żaden sposób ani Gunsi,ani tym bardziej ex Gunsi nie nawiązują do chlubnej przeszłości i to jest smutne.
A reunion Gn'R byłby czymś na miarę reunionu LZ ;) i na pewno przyciągnąłby masę fanów.


Tyle,że jedna osoba zdecydowała,że choćby nie wiem co tego reunionu nie będzie. Ma swoje powody,nie wątpię. Nie wątpię też,e wszyscy w jakimś stopniu przyczynili się do tego,że skład z czasów AFD i UYI przestał istnieć. Jednak czwórka z czasów AFD potrafi się czasem ( choć niestety rzadko) spotkać i zagrać coś wspólnie,w różnych konfiguracjach) i to jest świetne,bo przypomina tamte czasy.
I budzi w niektórych fanach tęsknotę za reunionem. Ta sama tęsknota za reunionem przyciąga na koncerty Gunsów więcej fanów,gdy okazuje się,że na koncercie będzie Izzy. ( przykład polskich fanów,którzy nie wiedzieli,czy iść na koncert,ale zdecydowali się ze względu na Izzy'ego,bądź zostali dodatkowo zmotywowani jego obecnością mówi sam za siebie  )
Mimo,że minęło tyle lat tęsknota za pewnego rodzaju reunionem jest i będzie.

A czy będzie sam reunion? Muzycy The Eagles byli pokłóceni tak,że wydawało się,że już nigdy nie wystąpią razem. Z kilku stron padały teksty bliskie temu,co mówił Axl. A jednak grają/grali razem. Nadzieja umiera ostatnia.

Cytat: DrDrei

jak GNR dla Ciebie nie istnieje to nie wiem co tu robisz jeszcze, to nie jest forum Slasha

To jest forum Gn'R,tych,co byli,tych,co są i tych,co będą.Widzę,że takie spojrzenie na forum Ci nie odpowiada,bo często chcesz wywalić tych,którzy mają inne zdanie,ze szczególnym uwzględnieniem tych,którzy cenią Slasha ;)
Z drugiej strony np. Buckethead też jest byłym członkiem :P
Jak przestajemy fascynować się byłymi członkami Gn'R,to wszystkimi,a nie według subiektywnego wyboru ;)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 07, 2010, 11:28:58 am
2) z nowymi ludzmi gra swietne koncerty (sporo jest glosow ze to najlepszy sklad GNR w historii)

gdyby nie "starzy" ludzie, jego nowy zespol moglby zapelnic sredniej wielkosci hale moze w polowie


ano, tylko ze wielu zapomina ze to Axl z Izzym zalozyli ten zespol i to oni byli jego sila napedowa jesli chodzi o pisanie
piosenek, obaj samodzielnie napisali wiele hitow, Slash nie napisal samodzielnie zadnej piosenki GNR, Adler nie jest
wymieniony nawet jako wspoltworca chocby jednego numeru z AFD

wiecej tu: http://gunsnroses.com.pl/forum/guns-n39-roses/kompozytorzy-w-gnr/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/guns-n39-roses/kompozytorzy-w-gnr/)

owszem Slash byl wazna postacia tego zespolu, ale jego rola jest przez niektorych wyolbrzymiana, bo nie jest to
az tak genialny gitarzysta jak niektorzy sadza, ani tym bardziej wybitny kompozytor. ale image Slasha zrobil swoje,
i to bez tego niektorzy nie wyobrazaja sobie obecnego GNR, bo zaloze sie jakby puscic samo audio koncertu z 92
i 2006 czy 2009, bez wokalu, to byli by tacy, ktorzy nie rozpoznaliby czy solowke gra Slash czy ktos inny

a jesli chodzi o uzywanie nazwy GNR, to nawet gdyby wystepowali pod szyldem Axl Rose Band (czy Dexter),
to i tak wzbudza wieksze zainteresowanie niz Duff's Loaded czy Adler Appetite, smiem twierdzic ze nawet
wieksze niz VR (ktory byl reklamowany jako zespol ex czlonkow GNR)

wiecej tu: http://gunsnroses.com.pl/forum/guns-n39-roses/czy-wg-was-axl-powinien-uzywac-nazwy-guns-n-roses/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/guns-n39-roses/czy-wg-was-axl-powinien-uzywac-nazwy-guns-n-roses/)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Gunman w Stycznia 07, 2010, 11:35:47 am
To forum zespolu Guns n' Roses. A slash jest czescia historii  tego zespolu czy sie to komus podoba czy nie. Nikt nie jest w stanie przewidziec co by bylo gdyby np. Slasha nei bylo, nie gralby tych "komponowanych przez Axla solowek". Moze dzisiaj wogole nie bylo by zespolu, bo nie odnioslby takiego sukcesu w latach 90. Skoro Slash tylko dobrze wygladal na scenie i plakatach to widocznie byl to istotny element ich sukcesu. Chociaz dla mnie zawsze bedzie dobrym gitarzystą i nie wyobrazam sobie Gunsow do 96r bez niego.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: knife w Stycznia 07, 2010, 11:36:17 am
jestes fanem Slasha od poczatku ... a fanem Gunsow byles do roku 1996, powiedzmy sobie szczerze
Jestem fanem Gunsow do konca moich dni, a Slasha jako jego czlonka rowniez. Z Twoim rozumowaniem Ty jestes fanem Gunsow od 1996 roku? Zgadza sie?

Jak już tak na poważnie zaczniecie się kłócić kto z Was dłużej słucha Gunsów, to ja dodam, że za odpowiednią opłatą jestem w stanie załatwić 50 świadków w Kielcach, którzy potwierdzą zdanie jednej ze stron :D

Jak dla mnie nowe GN'R to dla mnie trochę taki śmiech na sali. Od momentu nagrania Oh My God, co uważam za początek nowego dżi en ar, rotacja członków zespołu jest większa niż rotacja pracowników media markt. Już nawet nie chce się uczyć nowego składu, bo zaraz coś się zmieni. Axlowe gn'r to takie trochę zastaw się, a postaw się, niech chłopaki zobaczą, że bez nich też mogę grać i śpiewać. Niech tam sobie grają, ale do pięt nie dorosną gnr w składzie do roku 1993 :). Chce reunion i wali mnie po całości, czy zrobią to dla kasy, dla idei, czy też choćby nawet dla mnie :). Ja chce zobaczyć mój ulubiony band w moim ulubionym składzie.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Stycznia 07, 2010, 11:41:07 am
Moi drodzy, ja już nie raz tutaj wypowiadałam się na temat tych obelg i żałosnych komentarzy pod adresem Slasha, ale zrobię to ponownie. Slash współtworzył Guns N'Roses, tj. band przed ktorym zginały się kiedyś kolana hardrockowego świata. Bez Slasha nie byłoby Gunsów o takiej "sile rażenia", jaka mieli i jest to fakt niezaprzeczalny. Axl z muzykami, jakimi otacza sie teraz, na przełomie lat 80 i 90 nic by nie zdziałał, a jego legenda byłaby epizodem w dziejach muzycznych rocka...Czy to naprawdę tak trudno pojąć, że bez Slasha AFD nie byłaby tą samą płytą, a dzisiaj połowa z Was nie oddawałaby na nią głosy w kolejnej już utworzonej ankiecie? Czy tak trudno wyrazić szacunek i uznanie do przeszłości - równiez tej Axlowej - poprzez nie obrzucanie inwektywami kogoś, kto współtworzył kapelę u szczytu jej sławy ??? Ludzie, opamiętajcie się....Slash jest integralną czescią tej kapeli. Guns N'Roses to jego dzwięki gitary, które w tamtym okresie topiły Wasze serca...Jeśli ktoś jest fanem od nowego wieku, być moze nie czuje tych sentymentów, ale czy ludzie dorastający w atmosferze Gunsowej ekspansji, mają jakiekolwiek prawo do takich słów, jakie tutaj czasami padają???? Jeśli jestem fanem jakiejś kapeli, to szanuje zarówno jej przeszłość, jak i teraźniejszość...Tym bardziej, że Axl na koncertach nie odcina sie od muzycznej historii, bo przecież gra pokaźną cz. AFD, tj. albumu, przywołującego brzmienie gitary nie Fortusa, Rona czy jeszcze jakiegoś innego Pana X, ale SAULA HUDSONA.

Slash jestes wielki !!!  :D :sorcerer:
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 07, 2010, 11:46:46 am
jestes fanem Slasha od poczatku ... a fanem Gunsow byles do roku 1996, powiedzmy sobie szczerze
Jestem fanem Gunsow do konca moich dni, a Slasha jako jego czlonka rowniez. Z Twoim rozumowaniem Ty jestes fanem Gunsow od 1996 roku? Zgadza sie?

jestem fanem GNR od poczatku, od momentu w ktorym Axl z Izzym zalozyli ten zespol i bede do konca, do momentu gdy bedzie
w nim Axl, bo bez Axla nie ma GNR. faktem jest ze wole lata po 1996 r, zwlaszcza po 2006

Chce reunion i wali mnie po całości, czy zrobią to dla kasy, dla idei, czy też choćby nawet dla mnie :). Ja chce zobaczyć mój ulubiony band w moim ulubionym składzie.

masz tyle do powiedzenie co Zyd na gestapo, jest jeden czlowiek ktory tego nie chce i inni moga skomlec ile wlezie, proponowac nie wiadomo
jakie sumy, i tak do tego nie dojdzie. i dobrze.

Z drugiej strony np. Buckethead też jest byłym członkiem :P
Jak przestajemy fascynować się byłymi członkami Gn'R,to wszystkimi,a nie według subiektywnego wyboru ;)

widziales tu fanow Bucketheada, ktorzy mowia ze GNR obecnie nie istnieje, albo ze Axl nie powinien uzywac nazwy GNR?
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Ghost_82 w Stycznia 07, 2010, 11:49:47 am
Cytuj
Slash jestes wielki !!!   


Był wielki  ;) Teraz to pozstal tylko cień jego wielkości, a szkoda.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 07, 2010, 11:50:00 am
aha i jeszcze jedno zdanie: rozumiem ze niektorzy z was uwazaja ze Axl powinien w 1997 rozwiazac zespol i
nigdy go nie wskrzeszac, oraz zeby byli czlonkowie tez zadeklarowali sie ze sami nie beda takich prob
podejmowac, tak?

a ilu z was sikalo ze szczescia w Warszawie, w 2006 r?

Rose84 - prosze o komentarz
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: knife w Stycznia 07, 2010, 11:50:36 am
Chce reunion i wali mnie po całości, czy zrobią to dla kasy, dla idei, czy też choćby nawet dla mnie :). Ja chce zobaczyć mój ulubiony band w moim ulubionym składzie.

masz tyle do powiedzenie co Zyd na gestapo, jest jeden czlowiek ktory tego nie chce i inni moga skomlec ile wlezie, proponowac nie wiadomo
jakie sumy, i tak do tego nie dojdzie. i dobrze.


Modlisz się czasem do Axla? :D

I choćby dlatego twierdze, że Axl jest zajebiście zarozumiały i pyszny :)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Gunman w Stycznia 07, 2010, 11:52:04 am

widziales tu fanow Bucketheada, ktorzy mowia ze GNR obecnie nie istnieje, albo ze Axl nie powinien uzywac nazwy GNR?

Jedyna osoba ktora w tym watku wspomniala cos o nazwie GnR jestes Ty, chociaz moge sie mylic, nei chce mi sie czytac od poczatku.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 07, 2010, 11:54:04 am
masz tyle do powiedzenie co Zyd na gestapo,

Masz klasę,nie ma co.
Dałbym za to "prezent",ale i tak nie zrozumiesz czemu,więc odpuszczę.


czasem trzeba uzyc obrazowego porownania, juz raz go uzylem na forum i nikt nawet nie pomyslal o warnie

PS. nie mam nic do Zydow, zeby nie bylo

No jasne SS-Sturmbannfuhrer DrDrei


Generalnie odpuszczę sobie już dyskusję na ten temat chyba,bo jeszcze ktoś mnie zaraportuje jako offtopowicza.

To,że ktoś chce reunionu,teraz lub w przyszłości nie oznacza,że nie lubi CHD,albo nowego wcielenia Gunsów.
Nie musi tak być.
Ja np. cenię sobie grę i wkład Slasha i cenię sobie grę i wkład Rona. I gdybym miał stworzyć swoje idealne Gn'R to pewnie znalazłbym tam miejsce dla jednego i drugiego.
Nie chcę źle patrzeć na przeszłość,ale nie muszę tego robić,by cieszyć się teraźniejszością i przyszłością Gn'R.
Mam nadzieję,że ten zespół,w jakimkolwiek składzie będzie ;) przyniesie jeszcze wiele radości fanom.

A reunion,choćby na jeden koncert i tak pozostanie moim marzeniem.

Proszę o nie obrażanie innych tutaj, macie sobie coś do powiedzenia, są do tego prywatne wiadomości
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Stycznia 07, 2010, 11:54:16 am
a odnośnie reunionu bardzo szanuję tutaj postawę Rudego, bo wydaje mi się, że na chwile obecna taki koncert bylby porażką...atmosfera wsrod członków kapeli musi być odpowiednia, aby doszło do takiego wydarzenia, a jak na razie nie widać w tym względzie światła w tunelu... 8) niemniej jednak, ogólnie jestem ZA reunionem, ponieważ moim marzeniem jest zobaczyć stary dobry skład na scenie :) podobnie jak miało to miejsce w przypadku mych kochanych Zeppelinów, wszelkie pobudki ku temu, czy to materialne, czy tez medialne, są mi obojętne...zobaczyć tych panów razem na scenie...BEZCENNE  8)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 07, 2010, 11:56:26 am

widziales tu fanow Bucketheada, ktorzy mowia ze GNR obecnie nie istnieje, albo ze Axl nie powinien uzywac nazwy GNR?

Jedyna osoba ktora w tym watku wspomniala cos o nazwie GnR jestes Ty, chociaz moge sie mylic, nei chce mi sie czytac od poczatku.

tu - mialem na mysli cale forum.

Modlisz się czasem do Axla?

ja nie, ale sa tacy ktorzy modla sie do Axla proszac o reunion

ja tylko czasem sie modle do dr Lubicza, zeby wskazal mi droge

masz tyle do powiedzenie co Zyd na gestapo,

Masz klasę,nie ma co.
Dałbym za to "prezent",ale i tak nie zrozumiesz czemu,więc odpuszczę.


czasem trzeba uzyc obrazowego porownania, juz raz go uzylem na forum i nikt nawet nie pomyslal o warnie

PS. nie mam nic do Zydow, zeby nie bylo

Ejjj nie pisać tutaj o Żydach itp w taki sposób, prosiłbym, Witek
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: knife w Stycznia 07, 2010, 11:58:22 am

Modlisz się czasem do Axla?

ja nie, ale sa tacy ktorzy modla sie do Axla proszac o reunion

ja tylko czasem sie modle do dr Lubicza, zeby wskazal mi droge

A to biedni ludzie są. Ja tam tylko puszczam Axlowi smsy z gadu-gadu, żeby nie był taki zblazowany i się nie spinał na każdym kroku.

Tak btw. to jesteś jedynym facetem jakiego znam, który ogląda Klan :D
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Gunman w Stycznia 07, 2010, 12:00:34 pm
DrDrei: a dopuszczasz do swojej glowy taka mozliwosc ze ktos moze byc fanem Gunsow w starym skladzie, moze dniami i nocami sluchac CHD i moze sie prawie posrac ze szczescia na wiesc o koncercie GnR w nowym skladzie w Polsce? I nie koniecznie za sprawa osoby Axla, ale rowniez tym ze graja na koncertach poki co kawalki z AFD jak i CHD ktora tez jest genialna plyta? A do tego zobaczyc czlowieka ktory kiedys stal obok Slasha i chociaz udawal zadowolonego i uslyszec jego glos na zywo? Czy jezeli ktos woli Gunsow przed 96r to juz jest fanem Slasha tylko i wylacznie wedlug Ciebie?
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Maro2 w Stycznia 07, 2010, 12:03:52 pm

2)... (sporo jest glosow ze to najlepszy sklad GNR w historii)


Proszę Cie Drei, chyba w to nie wierzysz :)

Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Stycznia 07, 2010, 12:07:44 pm
aha i jeszcze jedno zdanie: rozumiem ze niektorzy z was uwazaja ze Axl powinien w 1997 rozwiazac zespol i
nigdy go nie wskrzeszac, oraz zeby byli czlonkowie tez zadeklarowali sie ze sami nie beda takich prob
podejmowac, tak?

a ilu z was sikalo ze szczescia w Warszawie, w 2006 r?

Rose84 - prosze o komentarz

DrDrei :D Tłumaczyłam to nie raz, ale podejmę wątek, skoro mnie wywołałeś do tablicy. Otóż dla mnie Axl jest tak samo istotną postacią w dziejach kapeli, jak Slash. Ba, nawet istotniejszą, gdyż mogę sie przychylic do Twgo twierdzenia, ze bez Axl'a nie ma Gunsów. Ale czy naprawde tak trudno pojac proste slowa, w ktorych mowie o szacunku do goscia, ktory wspoltworzyl ten zespol??? Współtworzył nie tylko poprzez wkład w sfere muzyczna, ale cały wizerunek tej kapeli. Przytaczanie faktu, że nie komponował i nie był plodnym teksciarzem jak Axl nie ma tutaj nic do tego. A wiesz dlaczego? Bo Axl moglby sobie komponowac i pisac do woli, ale gdyby nie zostało to wyeksponowane brzmieniem Slashowej gitary, być moze nikt dzisiaj nie mówiłby na świecie o jakiejś kapeli z L.A., ktorą założył skromny Izzy i zapyziały Axl  8)

Ja nigdy nie chciałam, aby Axl rozwiązał ten zespół. Jestem całym sercem za tym, aby nadal tworzył muzykę, choc dla mnie to bardziej Axl's Band niz Guns N'Roses. Tak czy inaczej, Rudy ma nam jeszcze wiele do przekazania za pomoca swej tworczosci i mam nadzieję, że na ChD się nie skończyło.

TAK - sikałam w majtki pod scena w Wawie ze szczescia i nie wstydzę się tego 8). A wiesz dlaczego ? Bo byłam zobaczyć na zywo mojego idola - Axl'a Rose, ktory zasługuje na taki sam szacunek ze strony fanow jak Slash, Duff i nawet Adler.

 8)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Gunman w Stycznia 07, 2010, 12:11:41 pm
Swiete slowa Rose, na tym bym zakonczyl ta bezszensowna dyskusje, jak to do niego nie trafi to ja wysiadam. :ph34r:
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 07, 2010, 12:18:21 pm
Rose84 Ty to jak powiesz, to aż się miód na serce leje. święte słowa. święte.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Stycznia 07, 2010, 12:22:54 pm
Panowie, dziękuję za słowa uznania  :sorcerer: :D
To jak? Rozejm? Odpalamy jakaś plytkę Gunsów i się relaksujemy?  8)

Peace and Love  :sorcerer:
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 07, 2010, 12:26:30 pm
I skoro rose84 powiedziała już wszystko,to może zamknę topik?:P
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 07, 2010, 01:12:13 pm
Tak. zamknij i już nigdy więcej ni ekłócmy się na ten temat. nazywajmy go "temat na który nie wolno się kłócić"
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Gunman w Stycznia 07, 2010, 01:20:07 pm
A teraz podajmy sobie dlonie na znak pokoju ;)

Douger,przeniosłem Ci posta do tematu gitarzyści Gn'R,jakbyś szukał.Zqyx
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Stycznia 07, 2010, 03:07:48 pm
Wiecie co mnie najbardziej zaskakuje? Że na tym forum, są ludzie, którzy wiedzą co Slash teraz myśli. Nie będzie reunionu - na pewno teraz płacze w poduszkę, że nie zarobi kilku milionów. Slash powie cokolwiek - kłamie. Slash zrobi cokolwiek - sprzedał się. Zresztą, są już tematy "jak dowalić Slashowi". Axl zrobił większy sukces niż VR, Loaded czy inne projekty? Co w tym dziwnego? Ta kapela była i jest i nazywa się Guns N' Roses. Gdyby zespół przestał istnieć i Axl stworzyłby Axl Rose Band, to miałby taką samą popularność jak VR. Nie wyobrażacie sobie GNR bez Axla? To dobrze, bo ja też nie. Tak samo jak Acid Drinkers bez Titusa, Motorhead bez Lemmy'ego, HIMa bez Villiego Vallo itp itd. Ale tu chodzi o wokal. Czasem 50% sukcesu to wokal. No mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi ;)
Tak, jestem fanem Slasha.
Tak, jestem fanem obecnych Gunsów.
Niemożliwe?! A jednak :)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: eXtreme w Stycznia 07, 2010, 03:28:58 pm
No może faktycznie lepiej zakończyć tą wojnę, ale w sumie to dobrze że każdy ma swoje zdanie, a jak je wyraża to już jest jego własna sprawa...Acha zastanawia mnie tylko ile osób przyszłoby na koncert obecnego Gn'R a ile na koncert Slasha czy VR gdyby grali w tym samym dniu, o tej samej porze i powiedzmy i ci i ci w Wawie. Ciekawe co by zrobili wielcy fani Slasha z tego forum...

P.S. Drei szacun dla Ciebie 8)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 07, 2010, 03:36:04 pm
Gunsów już widziałem,więc poszedłbym na VR. Ale za chwilę i tak się dowiem,że VR nie istnieje i to nawet wiem od kogo :P :),więc chyba jednak byłbym tró fanem,który poszedłby na Gunsów.
Z drugiej strony jeśli i ci i ci graliby w Warszawie,to wolałbym pójść na Izzy'ego na Stadion Śląski  :lol: :P

Póki co o reunionie możemy sobie tylko pospekulować,a zmienimy tyle ile generał Custer pod Little Big Horn ;)
Cieszmy się tym,co jest:)

A póki życie,póty nadzieja ;)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Maro2 w Stycznia 07, 2010, 03:43:39 pm
Ja bym poszedł na Slasha bo Axla już widziałem, ale jakbym nie widział Axla to miałbym dylemat i chyba ciągnąłbym zapałki. Albo wziąłbym pod rozwagę kryterium wieku, zdrowia i częstotliwości występowania :P i na tej podstawie zdecydował kogo obejrzeć w pierwszej kolejności. Nie rozumiem takiej ślepej głuchej na argumenty nienawiści do osób, których się nigdy nie spotkało, nie miało szansy porozmawiać i tak na prawdę nie wiemy jacy są. Podziwiam, na serio. Pozdrock.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Douger w Stycznia 07, 2010, 03:45:58 pm
Ja na VR nie pójdę choćby miałby to być ostatni i jedyny koncert na świecie. A tym bardziej, gdyby GNR grali w tym samym czasie.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Stycznia 07, 2010, 03:49:25 pm
jestes fanem Slasha od poczatku ... a fanem Gunsow byles do roku 1996, powiedzmy sobie szczerze

bo nie można być fanem Gunsów i Slasha jednocześnie? Zapomniałem, sam kiedyś powiedziałeś, albo ktoś powiedział: "Skoro jestem fanem, to odnoszę się także krytycznie" czy coś takiego. Ale niech ktoś inny mi pokrzyczy po moim Axlu to mu wpierdole!  :angry:

W ogóle to uwielbiam sytację gdy każdy ma podejście: "ja mam rację, inni nie mają, ale każdy swoje zdanie ma prawo powiedzieć, by mu dokopać" :P
ochłońcie, reunionu nie będzie. W ogóle to skąd niektórzy tak wszystko dobrze wiedzą? Czego Axl potrzebuję, czego Slash potrzebuję, wiem, że Axl jest szczęśliwy, bo dał komentarz na MySpace, Slashowi jest smutno, bo potrzebuje kasy, Slash jest zazdrosny, bo Axl daje super koncerty, Dave jedyny wspaniały jest czysty jeśli chodzi o VR i coś robi, reszta siedzi po kątach. I odwrotnie z tą całą sytuacją. Możemy sobie tak gdybać, taka ludzka natura, ale nie zapominajcie,  że najistotniejsze są skutki i to co się dzieje, mówi,  a nie jakieś głupie gdybania.

a ja bym poszedł na Pearl Jam :P

Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Douger w Stycznia 07, 2010, 03:58:19 pm
Pewnie, że nie będzie. Tylko czemu Slash ciągle o tym gada i nie zastrzega dziennikarzom, aby o to nie pytali. Proste i efektywne.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 07, 2010, 04:03:16 pm
Bo nie boi się niewygodnych pytań,jak inni muzycy?:)

Nawet jeśli ktoś zastrzeże,nie nie odpowie na dane pytanie,to dziennikarze są w stanie pytać,przykładem może być wywiad z kimś z Pink Floyd na temat reunionu. Można oczywiście uniknąć pewnych pytań,jeśli ma się przy sobie sztab ludzi,którzy będą dokonywać ich selekcji,ale... po co? Temat reunionu w taki czy inny sposób będzie wracał. Trza się przyzwyczaić.
Myślicie,że gdyby Axl częściej udzielał wywiadów to pytanie o reunion by się nie pojawiło,mimo jego zdecydowanego sprzeciwu wobec możliwości reunionu? Prędzej czy później zawsze ktoś zapyta.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Douger w Stycznia 07, 2010, 04:07:23 pm
Aaaaa, zapomniałem ,że dziennikarz jest bożkiem i trzeba bezwzględnie odpowiadać na jego pytania. 
Axl? Axl skopałby mu dupę i na tym zakończyły by się pytania o reunion.
Slash ma jeden bardzo duży problem - nie jest asertywny. Nie potrafi powiedzieć nie i to go wpędza w ślepą uliczkę, zarówno w wywiadach jak i poczynaniach muzycznych.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 07, 2010, 04:09:11 pm
Nie trzeba,ale jeśli ktoś pyta wypada odpowiedzieć. Axl musi tych dup skoro skopywać,bo jakoś mało wywiadów.  :'(
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Stycznia 07, 2010, 04:09:24 pm
Z tym się mogę zgodzić. Dużo można poczytać o jego nieśmiałości i nieporadności w życiu, co też powodowało jego uzależnienie od alkoholu. Brak asertywności może być z tym też związany. Z kolei Axl jest tutaj totalnym przeciwieństwem - patrz: akcja na lotnisku :P
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 07, 2010, 04:19:58 pm
A ja bym poszedł na Slasha.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Stycznia 07, 2010, 05:28:19 pm
Nie trzeba,ale jeśli ktoś pyta wypada odpowiedzieć. Axl musi tych dup skoro skopywać,bo jakoś mało wywiadów.  :'(
Czy gdyby dzienikarz zapytal Slasha czy Perla sie puszcza to tez wypadaloby by odpowiedzial? Sorry jakoś teraz Slash wyciaga takie informacje. Nie slyszalem by np. Duff o tej propozycji mowil? A chyba tez o nie powinien wiedziec?
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 07, 2010, 05:31:22 pm
O pewne rzeczy się po prostu nie pyta :P,zwłaszcza kobiet  :P

Z drugiej jednak strony ( w tym samym wywiadzie )

Asked how many women he slept with during his wild days, he said: "It wouldn't be in the thousands, more in the hundreds, and probably not over 500". - co za kretyn zadaje takie pytania?
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Stycznia 07, 2010, 07:22:32 pm
Tak. zamknij i już nigdy więcej ni ekłócmy się na ten temat. nazywajmy go "temat na który nie wolno się kłócić"

Kłótni nie będzie, dopóki nie pojawi się nowa wiadomość, która nawet minimalnie będzie zahaczać o reunion. Axl jest wielki, SLash jest wielki, choć ten drugi ostatnimi laty spuścił troszkę z tonu. No, ale każdy ma jakieś, nazwijmy to, wahania osobowości. Wystarczy spojrzeć na ostatnie solowe dokonanie Krzysia Cornella, bądź Agnieszki Chylińskiej.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Ghost_82 w Stycznia 07, 2010, 08:49:48 pm
Jesli ten reunion miałby powstać na zasadzie, kto da wiecej kasy, to ja dziekuje za taki zespoł. Juz wole ten co teraz jest, bo przynajmniej chłopaki się zgrali i widac u nich tą chęć grania ze sobą, a takie sztuczne jednanie starego składu, zapewne źle by sie skonczyło i byłby to wielki niewypał.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: dorota40 w Stycznia 07, 2010, 09:54:33 pm
Nawet astrologicznie-solarnie  panowie Axl-Slash są w opozycji choć przeciwności ponoć się przyciagaja.  Wodnik- Lew:Axl-społeczny pustelnik i Slash towarzyska prostytutka... Axla wiecznie nam mało i tęsknimy, Slasha mamy w nadmiarze i mógłby zniknąć na jakiś czas a napewno przestać głupoty gadać/D40

Słowne ostrzeżenie. Ok, masz prawo do swojego zdania ale nie musisz Slasha ani nikogo innego wyzywać od prostytutki. krelke
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: krelke w Stycznia 08, 2010, 07:36:33 pm
Poleciało 31 postów offtopa! Wiecie gdzie piszecie czy niektórzy nie potrafią myśleć co robią?! Bo to nie pierwszy raz!
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: guest2646 w Stycznia 08, 2010, 07:56:57 pm
Szkoda... :( Chciałbym ich zobaczyć jeszcze raz w starym składzie...
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Stycznia 09, 2010, 12:44:10 pm
Slash towarzyska prostytutka...

Skad sie takie przypaly biora? Kobieta po czterdziestce nie potrafi sie opanowac i pisac bez wyzwisk, az mi sie niedobrze robi jak mysle o ludziach twojego pokroju. Zupelnie jak tepa nastolatka. Kolejny to Ivelios, rzuca frajerami na Slasha i nic. To za co do k***y nedzy na tym forum dostaje sie ostrzezenia? Jak male dzieci nie potraficie sie powstrzymac z dopierdalaniem sie do Slasha, ja jakos nie zauwazylem, zeby garstka osob ktore mniej lubia Axla pisala w tak zacietrzewiony sposob. Czy na forum The Beatles jada po McCartney'u, na forum Aerosmith po Joe Perry'm, Queen po May'u itd? Szczerze watpie. Wysuwacie takie teksty, jakby Slash was przelecial i nie oddzwonil, albo jeszcze gorzej:] Szanowna moderacja zas na to wszystko pozwala, daleko zajdziecie z taka postawa.

Słowne. Ok, z czymś się nie zgadzasz itd - OK, ale nie musisz nikogo obrażać i robić wycieczek osobistych. krelke
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Connor w Stycznia 09, 2010, 01:26:51 pm
W jednym z moich pierwszych postów na tym forum napisałem , że będę zawsze szanował Slash'a , bez względu na to co teraz robi i czy mi się to podoba...
Zdania oczywiście nie zmieniłem , szkoda tylko , że niektórzy tak dosadnie wyrażają się na jego temat.Oczywiście szanuję też Wasze poglądy , z którymi po części się zgadzam.Nie zapominam jednak o szanowaniu człowieka którego osobowość i muzyka miały na mnie duży wpływ.Myślę , że na wszystkich Slash oddziaływał podobnie , więc warto pamiętać o tym przy okazji podobnych tematów.
Jeżeli chodzi o ten właściwy wątek to dla mnie sprawa reunionu zawsze pozostaje w sferze marzeń ( obojętnie czy są na to szanse czy nie ) i tak już będzie do końca mojego życia dlatego dla mnie słowa Slash'a nie są zbyt dobre.
Pomijam już to czym się kieruje mówiąc właśnie w ten sposób.Może ze względu na forsę , na popularność albo stęsknił się za czasami kiedy był w najlepszym rockowym zespole tamtych czasów i był częścią czegoś zajebistego.Nie możemy jednoznacznie powiedzieć dlaczego akurat tak się wypowiedział więc nie wiem dlaczego pojawiają się opinie , że to przede wszystkim chęć zarobienia kolejnych pieniędzy.
Reunion to byłaby świetna sprawa choćby na kilka koncertów i to ( tak jak już wcześniej napisałem ) zawsze będzie moje marzenie ale wiecie czego chciałbym bardziej??
Tego żeby ta piątka znowu została przyjaciółmi , tak jak za dawnych lat kiedy nawet podczas występów widać było , że są ze sobą zżyci.
Dla każdego z nas byli/są bohaterami i wydaje się mi , że bez względu na to jakie macie opinie o nich teraz to większość z nas ucieszyłby widok rozmawiających ze sobą Axl'a , Slash'a , Duff'a , Izzy'ego i Steven'a których znowu połączyła szczera przyjaźń.
Być może to wszystko co napisałem jest naiwne i głupie...nie wiem i nie będę się nad tym zastanawiał.Po prostu tak to wszystko czuję bo szkoda , że ta "chemia" między nimi zakończyła się w taki sposób a kłótnie/sprzeczki trwają do dziś...nie tylko pomiędzy Axl'em i Slash'em....  ;)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 10, 2010, 10:54:04 am
Sosna poczytaj swoje posty na temat Axla.Widać tam jak jesteś obiektywny ;).Ja nie lubię Slasha i to każdy widzi jak czyta moje,każdy ma do tego prawo.Co zabronisz? :D
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: dorota40 w Stycznia 10, 2010, 06:49:29 pm
To że Slash "romansuje na prawo i lewo" dowodzi jedynie tego że gość cierpi na chroniczny brak satysfakcji zawodowej...i z tym chyba nie trudno się zgodzić. Może nazwałam go  dosadnie ale jakoś pasują mi w jego przypadku pewne okreslenia /a...w końcu GUNS N’ ROSES – Sex N’ Drugs N’ Rock N’ Roll  /i na co tu sie obrażać? D40
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Stycznia 11, 2010, 11:15:37 am
Slash jest smutny bo on by takiej oferty nie odrzucil

Dla Axla  "Reunion" dla samej kasy jest absolutnie nie do przyjęcia.Dobrze zrobił.


http://www.metro.co.uk/showbiz/808007-slash-no-return-for-guns-nroses (http://www.metro.co.uk/showbiz/808007-slash-no-return-for-guns-nroses)

The guitar legend says he and frontman Axl Rose have been offered "hundreds of millions" to reform.

i co głupio wam tera?
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 11, 2010, 11:27:30 am
jedni pisza ze Axl dostal propozycje, drudzy ze Slash tez...

glupio? eee, przeciez nawet gdyby Slash mial wielka chec na te miliony, to i tak bez zgody Axla - jako wlasciciela praw do nazwy GNR - zaden
reunion by sie nie odbyl

wiec o czym tu mowa?
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 11, 2010, 11:48:33 am
kurde. ja jestem ciekaw kto oferuje im te pieniądze.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Stycznia 11, 2010, 11:50:45 am
jedni pisza ze Axl dostal propozycje, drudzy ze Slash tez...

Ale nie ma jednych ani drugich, bo wszystkie artykuły łącznie z Blabbermouth zostały oparte na Metro.

Więc na podstawie źle przetłumaczonego newsa jak zwykle zaczęliście pisać swoje żale o Slashu a Axlowi robić loda.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 11, 2010, 12:01:59 pm
nie zle przetlumaczony news, tylko zle napisany news przez blabbermouth

Former GUNS N' ROSES guitarist Slash tells GQ magazine that he GN'R frontman Axl Rose have been offered "hundreds of millions" to reform the band's classic lineup.


brakuje slowka AND miedzy  heGN'R frontman Axl Rose

w przypadku gdyby tylko Axlowi proponowano nikt nie zwrocil tez uwagi na to ze jest HAVE zamiast HAS BEEN

malo kto klikal na metro... takze owszem blad jest, ale ja sie nie dziwie ze ktos tak to zrozumial, jak jest w newsie...

zreszta obroncy Slasha na 5 stronach dyskusji tez nie zauwazyli tego...

a co do robienia loda, jedni robia Axlowi, drudzy Slashowi... co za roznica
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 11, 2010, 12:21:20 pm
Slash w pewien sposób dokonał małego reunionu zakładając z Duffem i Sorumem Velvet Revolver ;)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: slasherr w Stycznia 11, 2010, 04:36:27 pm
http://www.eskarock.pl/index.php?page=wazzzup_old_eska_rock&ph_tresc_glowna_start=fullview&cmn_id=44636 (http://www.eskarock.pl/index.php?page=wazzzup_old_eska_rock&ph_tresc_glowna_start=fullview&cmn_id=44636)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Appetite4illusion w Stycznia 12, 2010, 01:51:41 pm
Jedziecie teraz po Slashu a przypomnijcie sobie jak jechaliście wszyscy po rudym pod wieloma względami  ;] nie zapominajmy, że to on rozpieprzył stary skład to jego zasługa :>


PS. Mi też by było wstyd więc nic dziwnego, że rudzielec nie przyjął propozycji  :P
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Slither w Stycznia 12, 2010, 02:13:06 pm
J nie zapominajmy, że to on rozpieprzył stary skład to jego zasługa :>


widzę że nie znasz wszystkich faktów ;) tutaj nie ma osoby bez winy oboje się przyczynili do rozpadu ;)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Appetite4illusion w Stycznia 12, 2010, 02:40:11 pm
Slither chciałbyś grać w jednym zespole z kolesiem który jest chory psychicznie olewa koncerty i ogólnie samowolka, robi co chce?


PS. No i nie zapominajmy o papierku który dał chłopakom do podpisania. Kto by by sobie na to pozwolił? Wieczne widzimisię i szantaże...
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 12, 2010, 03:20:58 pm
Appetite4illusion:

Axl rozwalil sklad ?

1. Adler - byl tak zacpany ze nie byl w stanie trzymac paleczek do perkusji podczas pierwszych sesji do UYI, i to
wlasnie Slash pierwszy chcial go wywalic, Axl poczatkowo go bronil. Moze Axl kazal Adlerowi cpac?

2. Izzy - nie chcial wystepowac w teledyskach, grac na wielkich stadionach, slawa GNR go przerosla, poza tym
na poczatku lat 90 zerwal z narkotykami i m.in. tez dlatego odszedl z zespolu zeby nie stykac sie z tymi co nie
przestali cpac

Axl nie mial nic wspolnego z odejsciem ani jednego ani drugiego

No i nie zapominajmy o papierku który dał chłopakom do podpisania. Kto by by sobie na to pozwolił? Wieczne widzimisię i szantaże...


Zaden szantaz. Czytales oswiadczenie Axla? Nie bylo czegos takiego jak nie wyjde na scene, zanim nie podpiszecie. Podpisali
papier dobrowolnie, znacznie wczesniej.

http://www.heretodaygonetohell.com/board/index.php?PHPSESSID=50453abcf7c5f8f136b37cf0e36b0f56&topic=55296.0 (http://www.heretodaygonetohell.com/board/index.php?PHPSESSID=50453abcf7c5f8f136b37cf0e36b0f56&topic=55296.0)

So let’s start here… the whole Axl wouldn’t go on stage yada yada… is complete and utter crap.

Never happened, all made up, fallacy and fantasy. Not one single solitary thread of truth to it. Had that been the case I would’ve have been cremated years ago legally, could’ve cleaned me out for the name and damages. It's called under duress with extenuating circumstances. In fact the time that was mentioned the attorneys were all in Europe with us dealing with Adler depositions.

Couldn't talk sooner as it could have jeopardized whatever nonsense was going on.

When Guns renegotiated our contract with Geffen I had the bit about the name added in as protection for myself as I had come up with the name and then originally started the band with it. It had more to do with management than the band as our then manager was always tryin’ to convince someone they should fire me. As I had stopped speaking with him he sensed his days were numbered and was bending any ear he could along with attempting to sell our renegotiation out for a personal payday from Geffen.

It was added to the contract and everyone signed off on it. It wasn’t hidden in fine print etc as you had to initial the section verifying you had acknowledged it.

Now at that time I didn’t know or think about brand names or corporate value etc. All I knew is that I came in with the name and from day one everyone had agreed to it being mine should we break up and now it was in writing.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Slither w Stycznia 12, 2010, 03:23:35 pm
i tyle w tym temacie teraz wracamy do głównego wątku czyli "Slash o reunionie"
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Appetite4illusion w Stycznia 12, 2010, 03:34:50 pm
No tak Axl jest przecież święty.
(http://gunsnroses.com.pl/forum/Themes/Aa_New_Damage/images/warnwarn.gif) prosiłem o powrót do tematu Sss.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: dizzy w Stycznia 12, 2010, 03:49:22 pm
To, że przez Axla rozpadli się Gunsi nie podlega dla mnie żadnych wątpliwości. Kluczowym elementem było odejście ulubionego przez większość fanów członka Gunsów Izzy'ego, który jak sami napisaliście nie chciał grać na wielkich stadionach, a przecież to Axl o to zabiegał, to rudy chciał, żeby Gunsi byli największym zespołem na świecie. To że Slash, Duff i Matt odeszli dopiero w drugiej połowie lat 90 - tych i tak jest sukcesem tej kapieli. Axl ma tak trudny charakter jak mało kto, zawsze chciał być stawiany na pierwszym miejscu, zawsze to on miał byc najważniejszy, był po prostu egoistą (nie wiem jak teraz jest może sie coś zmieniło) i dyktatorem. Chłopaki oddali mu wielką przyługę odchodząc z zespołu, bo równie dobrze to oni mogli go wypierdolić.

Wracając do tematu, Axl dmówił reunionu, bo wiedział że nie ma na to szans, ponieważ Slash tego nie chciał.

pozdrawiam wszystkich fanów prawdziwych i jedynych gunsów: slasha, stevena, duffa i izzy'ego
(http://gunsnroses.com.pl/forum/Themes/Aa_New_Damage/images/warnwarn.gif) post nie na temat to post kiedy treść odbiegająca od tematu jest dłuższa niż treść na temat,prosiłem o powrót do tematu Sss.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 12, 2010, 03:57:18 pm
Chłopaki oddali mu wielką przyługę odchodząc z zespołu, bo równie dobrze to oni mogli go wypierdolić.


ta, zwlascza ze wczesniej dobrowolnie zrzekli sie na jego rzecz praw do nazwy GNR  :P
wypierdolili by go i sie nagle zorientowali ze musza zmienic nazwe zespolu  :lol:

Wracając do tematu, Axl dmówił reunionu, bo wiedział że nie ma na to szans, ponieważ Slash tego nie chciał.


a to jest tekst roku  :lol:  :lol:  :lol: Axlowi ten reunion potrzebny teraz, jak koszula w dupie


(http://gunsnroses.com.pl/forum/Themes/Aa_New_Damage/images/warnwarn.gif) post nie na temat to post kiedy treść odbiegająca od tematu jest dłuższa niż treść na temat,prosiłem o powrót do tematu Sss.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: slasherr w Stycznia 12, 2010, 04:09:45 pm
hahaha dizzy, wez przestan
gdyby była zgoda Axla na reunion, to jestem pewny, że nikt by mu nie odmówił
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Stycznia 12, 2010, 04:11:48 pm
Jednak gdyby Slash chciał reunionu, to wprost by to w powiedział.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Ghost_82 w Stycznia 12, 2010, 04:28:13 pm
Może po prostu nie chce narobić szumu i siedzi cicho  ;) A wiadomo, że zaraz by wszyscy o tym trąbili  ;)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Gothix w Stycznia 12, 2010, 05:49:41 pm
Chłopaki oddali mu wielką przyługę odchodząc z zespołu, bo równie dobrze to oni mogli go wypierdolić.


ta, zwlascza ze wczesniej dobrowolnie zrzekli sie na jego rzecz praw do nazwy GNR  :P
wypierdolili by go i sie nagle zorientowali ze musza zmienic nazwe zespolu  :lol:

Wracając do tematu, Axl dmówił reunionu, bo wiedział że nie ma na to szans, ponieważ Slash tego nie chciał.


a to jest tekst roku  :lol:  :lol:  :lol: Axlowi ten reunion potrzebny teraz, jak koszula w dupie


([url]http://gunsnroses.com.pl/forum/Themes/Aa_New_Damage/images/warnwarn.gif[/url]) post nie na temat to post kiedy treść odbiegająca od tematu jest dłuższa niż treść na temat,prosiłem o powrót do tematu Sss.


Myślisz, że oni od tak sobie oddali prawa do nazwy? Niby po co? Oddać taka żyłę złota,bezsensu..
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Stycznia 12, 2010, 06:06:18 pm
Historia historią, a przyszłość przyszłością. Reunion chyba zaliczamy do przyszłości i chyba o tym temat? ;)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 12, 2010, 06:55:57 pm
 A tak poza tym jak może być reunion zespołu który nigdy nie przestał istnieć?To co ma teraz Axl zrobić,rozwalić obecny zespół?Muzyków którzy są od lat w tej kapeli.Axl jest od początku,Dizzy 19 lat,Tommy 13,Chris chyba z 12,Richard już 7 rok,Ron 4 rok.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Ghost_82 w Stycznia 12, 2010, 07:15:54 pm
I pomysleć, że to już tyle lat   ;)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 12, 2010, 11:57:07 pm
...Myślisz, że oni od tak sobie oddali prawa do nazwy? Niby po co? Oddać taka żyłę złota,bezsensu..


No oddali, bo Axl im zagroził, że odejdzie jak oni się nie zrzekną praw do nazwy. po tym fakcie ja bym, nie chciał wracać do takiego wokalisty. no chyba, żeby przeprosił. a poza tym, to Gunsi se mogę grać w takim składzie jak teraz, ale kilka koncertów, w tym jeden w Polsce, w tsrym składzie mogłyby mieć miejsce. Ja bym się nie obraził. Byłoby zajebiście.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 13, 2010, 01:25:53 am
...Myślisz, że oni od tak sobie oddali prawa do nazwy? Niby po co? Oddać taka żyłę złota,bezsensu..



No oddali, bo Axl im zagroził, że odejdzie jak oni się nie zrzekną praw do nazwy.


nic takiego nie mialo miejsca, inni czlonkowie GNR podpisali dobrowolnie umowe o tym ze Axl
jako wspolzalozyciel zespolu oraz czlowiek ktory wymyslil nazwe zespolu, ma do niej wylaczne prawo

Slash & co. pewnie byli tak zacpani ze malo kojarza jak bylo...

cytuje:
So let’s start here… the whole Axl wouldn’t go on stage yada yada… is complete and utter crap.

Never happened, all made up, fallacy and fantasy. Not one single solitary thread of truth to it.
(...)

Couldn't talk sooner as it could have jeopardized whatever nonsense was going on.

When Guns renegotiated our contract with Geffen I had the bit about the name added in as protection for myself as I had come up with the name and then originally started the band with it. It had more to do with management than the band as our then manager was always tryin’ to convince someone they should fire me. As I had stopped speaking with him he sensed his days were numbered and was bending any ear he could along with attempting to sell our renegotiation out for a personal payday from Geffen.

It was added to the contract and everyone signed off on it. It wasn’t hidden in fine print etc as you had to initial the section verifying you had acknowledged it.


Now at that time I didn’t know or think about brand names or corporate value etc. All I knew is that I came in with the name and from day one everyone had agreed to it being mine should we break up and now it was in writing.

i dalszy ciag oswiadczenia Axla -
My homework assignment, Just the Tip.... (of the iceberg)
http://www.heretodaygonetohell.com/board/index.php?PHPSESSID=50453abcf7c5f8f136b37cf0e36b0f56&topic=55296.0 (http://www.heretodaygonetohell.com/board/index.php?PHPSESSID=50453abcf7c5f8f136b37cf0e36b0f56&topic=55296.0)

jest to post zwiazany z reunionem, niestety dla niektorych cofniecie sie o 2 strony w tym temacie to za duzo, takze musialem
to powtorzyc - poza tym powyzsze posty niektorych userow tez nie sa idealnie na temat... wiec prosze modow o wyrozumialosc

czesc postow mozna przeniesc tu: http://gunsnroses.com.pl/forum/news-20/axl-oswiadcza/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/news-20/axl-oswiadcza/)
na 2 stronie tego topiku jest tez ten fragment przetlumaczony przez Brou
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: guest2849 w Czerwca 01, 2010, 01:16:11 pm
Powrót do klasycznego składu raczej nawet w odległej przyszłości nie będzie możliwy.Dokładnie każdy z nas wie,że Axl jak  I Slash zarówno pałają do siebie nienawiścią ,która będzie trwała aż po wieki.Amen  :)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Czerwca 01, 2010, 03:07:32 pm
Co Ty za bzdury pleciesz, jaka nienawiść ze strony Slash'a? Poczytaj jakieś wywiady ostatnie wpierw, gdzie jest wzmianka o Axl'u, zanim nienawiść do kogoś przypniesz.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Abi. w Czerwca 01, 2010, 03:14:46 pm
Niby fajnie by było zobaczyć razem stary skład, ale z drugiej strony po co? Przecież zespół dalej istnieje i składa się ze świetnych muzyków, Slash też sobie radzi, bierze udział w różnych projektach, nagrywa płyty. Każdy z tych panów ruszył naprzód, więc jaki jest sens wracać do przeszłości? Osobiście wolę żeby Axl z zespołem wydali nowa płytę, a Slash dawał koncerty promujące nową płytę. Reunion tutaj nie jest nikomu do niczego potrzebny tym bardziej, że i tak jest czymś nieprawdopodobnym.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: guest2849 w Czerwca 01, 2010, 03:22:02 pm
Jak takiemu Slash'owi proponowano znaczną kasę ,chyba stu milionów$ jeśli się nie mylę to ją odrzucił,a chodzilo tylko żeby wrócił do GN'R.Nie wciskam komuś ciemnoty,tylko piszę prawdę. ;)
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Czerwca 01, 2010, 03:31:19 pm
Tyle, że to nie Axl mu zaproponował... I tak jak Sosna napisał - poczytaj sobie kilka ostatnich wywiadów Slasha, bo przychylnie mówi o Axlu.
Tytuł: Odp: Slash o reunionie
Wiadomość wysłana przez: guest2849 w Czerwca 01, 2010, 03:52:35 pm
Jest już następca Slash'a w postaci DJ Ashby,więc nie ma o co ''kruszyć kopii'' :) ;)