NighTrain Station Guns N' Roses

ale muszę Wam powiedzieć, że w produkowaniu - za przeproszeniem - gówna, jesteście lepsi stada krów.

Grzon przeczytaj swoją światłą i jakże filozoficznie głęboką wypowiedź w dziale GNR na liście Billboard.

występ nieudany. Nie wiem po co Slashu tam był. Nawet go nie słychać porządnie 

z uwagi na to co zaprezentowal, slychac go za porzadnie. Lepiej by bylo jakby byl sciszony calkiem.

hmmm...solo jako takie wyszlo niezle...tylko ten podklad z raperami ...coz...zarówno Slash jak i Axl mocno nadszarpneli legende jaka jest Guns N Roses.....Slash za bardzo zainteresowal sie rapem i...za jeden wystep niktby mu głowy nie urwal....ale takowych bylo juz kilkanascie....a Axl co chwile zbiera jakis pajacykow do zespołu co trasa serwując nam niespodzianki typu " the new man in the band "......Paul Tobias, Buckethead, Robin Finck...Brain Mantia ( choc ciekawe czy na nastepna trase nie wróci ) tych juz pozegnalismy ale Ci wszyscy to przeciez rózwniez ex-Guns N Roses.... teraz pojawił sie DJ Ashba i ciekawe jak długo zabawi w zespole.....chociaz tak patrzac na obecne koncerty...to moze jest szansa ze sklad sie w koncu ustabilizuje......do tego Axl sam troche odchodzi od rocka....doskonake widac jak ChD jest naszpikowana elektronika ..... ale od dłuższego czasu zastawiam sie tylko nad jedna rzecza.....na cholere w rock n rollowym zespole kolejny klawiszowiec Chris Pittman

podsumowując...gdyby nie  The Rolling Stones to stracił bym nadzieje na istnienie prawdziwej muzycznej legendy, ktora nie osmieszalaby swoich wczesniejszych dokonań

Cytat: DrDrei w Lutego 01, 2010, 12:54:43 pm

... wozi sie na slawie Gunsow. Ciagle gra ich piosenki, (...)
wydaje ich piosenke na singlu do swojej solowej plyty..

Bez offtopow widze, ze sie w temacie o Slashu nigdy nie obejdzie.
Tobie sie chyba wszystko pomieszalo? ICH piosenki gra??? No bez jaj, odnosze wrazanie powoli jakby toi jakis Tommy, Ashba, Bucket, Dizzy i reszta cyrku napisala AFD... jesli ktos jedzie po slawie GN'R to Axl a jeszcze bardziej jego grajcy. Jeszcze do niedawna GN'R to byl zwykly coverband (po dolaczeniu wiekszej ilosci kawalkow z ChD do setlisty jestem w stanie myslec inaczej), wieksze prawa do zagrania np. ISE mialo Velvet Revolver. To,ze Axl ma prawa do nazwy nic nie znaczy, liczy sie kto gra pod dana nazwa, inaczej to zwykle oszukiwanie samego siebie.
Axl wydal Sweet Child O'Mine na sciezce do Big Daddy, jaka tu roznica? Dla mnie zadna.
Z reszta taka dyskusja nie ma sensu i nie wiem, po co w ogole wyciagac taki temat. Najpewniej nikt nikogo nie przekona.

Nie rozumiem dokad zmierzasz ze swoim postem. Zaraz sie okaze ze Guns N' Roses nie maja prawa grac piosenek z AFD na obecnej trasie,
albo Axl powinien je spiewac a capella. Liczy sie kto zalozyl zespol, a nie kto w nim obecnie gra. Coverband to bylby gdyby ktos wystepowal
pod nazwa GNR i w skladzie nie mial ani Axla ani Izziego. A chocbys nie wiem co tu opisywal, to faktem jest ze zalozyl go Axl z Izzym. Axl
nawet wymyslil nazwe. Wiec dopoki bedzie Axl to bedzie GNR.
A o roznicy miedzy wydaniem SCOM na sciezce do Big Daddy, a wydaniem PC na singlu do solowej plyty Slasha juz pisalem. Ale napisze jeszcze
raz.
-wersja SCOM jest jak najbardziej zblizona do oryginalu i rockowa, zawiera czesc grana na koncercie przez stary sklad
-SCOM zostalo wydane na soundtracku, wiec promowalo film, a nie zespol Guns N' Roses, ani tym bardziej Axla Rose
-ta wersja SCOM nie zostala nigdzie indziej wydana, na zadnej plycie GNR, podobnie jak nigdzie nie zostalo wydane AFD nagrane w calosci
przez nowy sklad
-Axl Rose byl w 1999 (wydanie filmu Big Daddy) czlonkiem GNR, gdyz GNR nie zostalo nigdy rozwiazane, a mialo jedynie przerwy w dzialalnosci

-wersja PC zostala nagrana z Fergie i raperami z Cypress Hill, ma bardzo niewiele wspolnego z oryginalna wersja z AFD (nie tylko ja twierdze
ze jest parodia oryginalnej wersji)
-PC zostalo wydane na singlu promujacym nadchodzaca solowa plyte Slasha
-Slash w 2009 r nie byl czlonkiem GNR od 13 lat



Aha, wiecej na Twoje posty nie odpowiadam, mam je zignorowane, i nie zamierzam ich znowu wlaczac.

Ciekawe czy Slash zaplacil tantiemy za wykonanie tego utworu... Jesli nie... mam nadzieje, że Axl go pozwie... Przeciez Slash nawet nie wspoltworzył NR... jedynie dogral partie gitary... Jeeez what a asshole.

el_loko....mnie nurtuje jedna sprawa.
Odnosze wrazenie, ze zupelnie zapomniales, jaka role w GN'R odegral Sleszu.
Gnoisz go, wybielajac jednoczesnie postac Axla

Będzie tylko zamieszanie i plask jak na lotnisku.

przypominam, że Slash nie zagrał całego NR, jedynie outro.

Sprawiacie wrażenie, jakby Axl zrobił wielką łaskę starym Gunsom, że ich zatrudnił