Wczoraj wieczorem na czacie gunsnroses. com odbył się czat z Ronem Thalem. Bumblefoot zapowiedział, że czat potrwa około 5 minut, jednak skończyło się na ponad godzinie. W tej chwili gitarzysta Gunsów skupia się na leczeniu kontuzji, ale powiedział także kilka rzeczy dotyczących Gn'R.
Grupa nie ma czasu wejść do studia między obecną trasą, a kolejną. Nie będzie też prób przed europejską częścią trasy.
Możemy się spodziewać, że setlista zostanie praktycznie ta sama, aczkolwiek Ron zastanawiał się nad zmianą swojej solówki na jakiś utwór Gn'R, bądź własny, jednak,jak zaznaczył, gdyby zagrał jakiś utwór Gn'R to pojawiłyby się prośby o zagranie tego z Axlem, gdyby zagrał jakiś własny pojawiłyby się pytania, czemu nie gra w swoim solo utworów Gunsów. Być może zagra cover Beatlesów ( Strawberry Fields Forever ) Jedynym skończonym utworem, którego jeszcze nie słyszeliśmy na żywo jest Oh my god, które nie różni się zdaniem Rona zbyt wiele od wersji, którą wszyscy znamy. Wkrótce powinniśmy usłyszeć ten kawałek na żywo. Piosenką, której nigdy nie grał na koncercie, a bardzo chciałby zagrać jest Perfect Crime.
Ron odniósł się także do ceny biletów VIPowskich, dał do zrozumienia, że zespół nie ma nic współnego z ich ceną i jest to zdecydowanie zbyt dużo. ( Chodzi o pakiety M&G )
Będą dodatkowe koncerty w Europie, których jeszcze nie ogłoszono.
Pytany o to, jak doszło do "reunionu" powiedział, że spotkał Braina na NAAM,a z Finckiem wymieniał emaile.
O Izzym stwierdził, że do tej pory nie wie, czy Stradlin żartował odnośnie tego, że nie umie grać już Patience.
Sugerował, że jeśli chodzi o nową płytę to chciałby wydać jak najszybciej materiał z sesji CHD, a potem tworzyć coś nowego z obecnym zesołem. Going down to nowy kawałek nie grany jeszcze na żywo. Nie jest to kawałek industrialny. Został stworzony przez Axla.
Zachęcał do zapoznania się z twórczością
http://www.myspace.com/alexavetere Pomagał jej, uczył ją muzyki, a w nagraniach bierze udział on i jego perkusista. Jeśli chodzi o plany solo myśli nad nagraniem jakiegoś coveru Iron Maiden, Queen, Kiss, czy nawet Led Zeppelin.
Pytany o RRHOF powiedział, że to wstyd, że Kiss nie zostali jeszcze włączeni.
Oczywiście nie zabrakło też pełnych humoru rozmów o kultowej już brodzie Rona.
Wszystko wskazuje na to, że Ron nie będzie się pisał na forum, gdyż, jak twierdzi, nie chce wpływać na opinie fanów. Przyznał się jednak, że zagląda i czyta, zwłaszcza dział poświęcony trasie, bo interesują go zdjęcia z koncertów. W trasie towarzyszy mu jego żona.
źródło: informacje własne