po takiej setliscie z udziałem Slasha można jedynie ucałować ziemię i umrzeć...bo cóż więcej trzeba ?
to hołd oddany Zeppelinom
nie bez przyczyny Slash zaprosił do gry młodego Bonhama, przecież Zeppelini od zawsze byli jego inspiracją
świetny dobór kwałków, a rozpoczęcie koncertu od Immigrant Song, to najlepsza decyzja pod Słońcem...osobiście uważam, że jest to najlepszy utwór na początek rockowego show obok WTTJ!!! wybór kawałków AFD to także strzał w dziesiątkę - Nightrain to dla mnie jeden z najlepszych hardrockowych numerów w dziejach, więc jestem ciekawa solówki (oby nie skopał)...
nie no...nie wiem co mam powiedzieć...jest lepiej niż mogłam przypuszczać...teraz tylko jakiś bootleg
KOCHAM SLASHA I CHYBA POZYCZE OD MAWIER JEJ KOSZULKE Z MLODOSCI !!!!