Ten gość zawsze gadał nieco od rzeczy. Może tłumaczenie nie jest wierne, ale w sumie ciężko słowa Mansonka lepiej oddać. Tylko, że jemu o to właśnie chodzi – wyraża myśli w sposób tak niezrozumiały, że aż inteligentny
Nawet w swojej biografii (pisanej nie swoją ręką) napisał, że ''im mniej jesteś zrozumiały, tym bardziej mądre wydają się rzeczy które mówisz'' (cytuję z pamięci). Swoją drogą, ten cytat również brzmi z pozoru mądrze, ale to przecież bełkot
Coś w stylu: cokolwiek powiesz po łacinie brzmi mądrze. Dostrzegam tu więc zabawną pętlę logiczną i widzę, że Mansonek dalej robi to, co po części budowało jego image.
Powiedział o "nowych" Gunsach mniej więcej tyle, co nic. Dał znać, że ma o nich 'jakieś' zdanie, pobrzmiewa w tym krytyka, ale za wiele konkretów z jego słów się nie dowiemy. Ale co sprowokował nas do dyskusji to sprowokował