NighTrain Station Guns N' Roses

sławek nie trolluj cravenciaka, przecież slash JEST bogiem gitary!

Bo widocznie to solidna żenada  

Cytat: slasherka w Maja 31, 2012, 03:47:25 pm

.Przed RNRHOF Slash gadał, że chciałby reunionu i to bardzo, teraz nie chce o tym myśleć, już nie rozumiem...

Czego nie rozumiesz? Przed Rn'RHoF Slash miał nadzieję, że stary skład wspólnie zagra na tej imprezie. Po tym jak nie pojawił się Axl i tak dalej, zrozumiał, że już nic z tego nie wyjdzie kiedykolwiek indziej. Parę innych osób chyba też ma problem ze zrozumieniem tej zależności, więc "Slash kłamie".

Nie tyle zrozumiał,co przepadła mu ostatnia szansa na ''GŁOŚNY MEDIALNY REUNION GN'R Z NIM,DUFFEM,STEVENEM, IZZYM ORAZ AXLEM JAKO JEGO SKŁAD'' przy tzw.''okazji'' na którym mógł się zjawić,tak samo jak Adler,stąd takie uszczypliwe pełne frustracji wywiady z ich strony.Impreza, po prostu się odbyła,nie była takim wydarzeniem na jakie liczyli ci co się tam zjawili.Oczywiście twierdzi że nigdy mu na tym nie zalezało,co innego gada co innego czyni.Ciekawi mnie wizyta pod domem Axla którą tak skrywał przed chłopakami z VR,najpierw zaprzeczał że to nie prawda by się przyznać po pewnym czasie że Axl mówił prawdę o tym że faktycznie stał pod jego drzwiami.Potwierdziło to zresztą kilka osób,nawet jego żona.

Ignoruje cię sosnowy trzonku.....

Sam sobie winien,niech się męczy z dziennikarzami,sam się do nich pcha .

Sam sobie winien,niech się męczy z dziennikarzami,sam się do nich pcha .

A skąd wiesz,że się do nich pcha? Każdy muzyk udziela mnóstwo wywiadów, szczególnie kiedy wychodzi jego nowa płyta
Z tego co czytam, recenzje i opinie ogólnie, nie tutaj na forum ale w gazetach i necie to zanosi się,że nowy album slasha odniesie większy sukces niż debiutancki, więc pewnie nie sprawdzi się twój czarny scenariusz "dwóch płyt"

Dałbym złotą łopatę, kolejną zresztą

Wybaczcie mi ale obiecałem sobie, że nie wypowiem się w tym temacie ale już patrzeć na to nie mogę. Załóżmy, że Slash rzeczywiście ma dość. Sam to powiedział. Ok sam chciałbym ich zobaczyć choć raz w starym składzie ale gdzieś rzuciło mi się w oczy w artykule, że Axl nie chciał przyjść na galę Rn'RHoF. A poza tym do pchania się do dziennikarzy. Ludzie a co ma robić zamknąć się w domu i nie wychodzić? A może ma powiedzieć całemu światu dajcie mi wreszcie święty spokój? Myślicie, że to coś da? Wątpię choć nie siedzę w głowie Slasha. Rzucacie mięsem, ignorujecie się na wzajem piszecie coś co można nazwać pisaniem dla samego pisania. Co chcecie tym osiągnąć? Pokazać jak wiele osób na Forum i w Polsce ma w poważaniu to co niewątpliwie Slash zrobił z Gunsami czy może chcecie go zdyskredytować, że odszedł i zostawił wszystko Axlowi. Nie widzicie w tym wszystkim jednego, a mianowicie człowieka, który po pierwsze może być zmęczony durnymi pytaniami o reunion, po drugie ma swoją solową karierę. I co ma Slash do rozpadu VR czy SS? On zawinił? On jest winien całemu złu tego świata?

PS. Zadajcie sobie te pytania i postawcie się na jego miejscu. Jak dla mnie Slash nadal jest świetnym gitarzystą nawet jeśli przekreślił osobiście szanse na reunion. Jeśli admini lub moderatorzy zechcą usunąć posta zrozumiem. I jeszcze jedno. Myślałem, że sprawa Slasha i tego co powiedział na chwile przycichnie po koncercie ale jak widzę się myliłem. Tyle ode mnie, możecie mnie teraz zjechać.

Przepraszam za offtop, ale muszę stanąć w obronie Adusi - cravenciak, z tą złotą łopatą to przesadzasz, daleko tu do tego wyczynu, zarówno względem czasu jak i stylu