Gdyby zakładać, że każdy temat może wywołać chryję, to równie dobrze moglibyśmy zamknąć forum
A chyba nie o to chodzi. W dyskusji twarzą w twarz też nie kłócimy się, chyba, cały czas
Mam wrażenie, ze gdy w nicku, często anonimowym, dostrzeżemy człowieka, to rozmowa może przebiegać inaczej. Wciąż wierzę w dyskusję na poziomie na NTS. Moderatorzy są całkiem sprawni i na pewno pomogą
"Przykre jest typowe polskie podejście że zawsze coś musi k***a być nie tak zamiast się tym cieszyć." - Sądząc po reakcjach w necie w odniesieniu do zreformowanego składu nie tylko Polacy narzekają
Dla mnie zawsze kluczowe jest - masz prawo narzekać, masz prawo narzekać na wszystko, ale uzasadnij. Gdy tego uzasadnienia nie ma próbuję dociekać o co chodzi danej osobie. Na tym chyba polega dyskusja. Znalezienie tego, co dzieli jest łatwe. Jednak, niezależnie od tego, jak część z nas jest podzielona, warto skupić się na tym, co łączy. Wierzę, że nawet ci, którzy są dziś bardzo sceptycznie nastawieni do idei zreformowanego GN'R, zajrzą na forum, czy profil NTS na Facebooku w dniu pierwszego koncertu, żeby sprawdzić set, czy posłuchać, w jakiej formie jest ich ukochany zespół. Niezależnie od wszelkich, mniej lub bardziej widocznych różnic. Chcemy, czy nie, to jedyne GN'R, które w tym momencie mamy
Można spoglądać wstecz, można patrzeć do przodu, ale można też skupić się na tu i teraz. Jestem ciekaw, jak rozwinie się sytuacja
Mam nadzieję, że gdy przyjdą pierwsze koncerty będę miał tutaj z kim o tym porozmawiać w cywilizowany sposób