NighTrain Station Guns N' Roses

Gdyby zakładać, że każdy temat może wywołać chryję, to równie dobrze moglibyśmy zamknąć forum   A chyba nie o to chodzi. W dyskusji twarzą w twarz też nie kłócimy się, chyba, cały czas Mam wrażenie, ze gdy w nicku, często anonimowym, dostrzeżemy człowieka, to rozmowa może przebiegać inaczej. Wciąż wierzę w dyskusję na poziomie na NTS. Moderatorzy są całkiem sprawni i na pewno pomogą 

"Przykre jest typowe polskie podejście że zawsze coś musi k***a być nie tak zamiast się tym cieszyć." - Sądząc po reakcjach w necie w odniesieniu do zreformowanego składu nie tylko Polacy narzekają Dla mnie zawsze kluczowe jest - masz prawo narzekać, masz prawo narzekać na wszystko, ale uzasadnij. Gdy tego uzasadnienia nie ma próbuję dociekać o co chodzi danej osobie. Na tym chyba polega dyskusja. Znalezienie tego, co dzieli jest łatwe. Jednak, niezależnie od tego, jak część z nas jest podzielona, warto skupić się na tym, co łączy. Wierzę, że nawet ci, którzy są dziś bardzo sceptycznie nastawieni do idei zreformowanego GN'R, zajrzą na forum, czy profil NTS na Facebooku w dniu pierwszego koncertu, żeby sprawdzić set, czy posłuchać, w jakiej formie jest ich ukochany zespół. Niezależnie od wszelkich, mniej lub bardziej widocznych różnic. Chcemy, czy nie, to jedyne GN'R, które w tym momencie mamy Można spoglądać wstecz, można patrzeć do przodu, ale można też skupić się na tu i teraz. Jestem ciekaw, jak rozwinie się sytuacja Mam nadzieję, że gdy przyjdą pierwsze koncerty będę miał tutaj z kim o tym porozmawiać w cywilizowany sposób

w razie jak cos pojdzie nie tak - Slash ma do czego wracac, do solowego grania -ale zachodze w glowe po co to Axlowi i czy ew. ma plan B? Oczywiscie pomijam temat robienia tego dla kasy, co wydaje mi sie najbardziej oczywiste ale zalozmy ze nie. Pograja troche tych koncertow i np. Axl stwierdzi ze to bez sensu, pokloca sie etc. I co wtedy? Emerytura? Wydanie pozostalosci z ChD? Powrot do koncertow z Ashbami i BBFami? Kto to kupi ponownie? Axl ryzykuje mnostwo zgadzajac sie na ten regroup

O,o,o... absolutnie podzielam Twój tok myślenia Panie @sunsetstrip. Co jeśli to wszystko nie wypali? Kerns oficjalnie na prawo i lewo rozpowiada, że plany nagrania nowej płyty konspiratorów są aktualne i mają zacząć ten proces w tym roku. Duff nie rezygnuje z Hollywood Vampires. Znowu z drugiej strony Dizzy i Fortus muszą porzucić w cholerę The Dead Daisies ze względu na uczestnictwo w projekcie GNR 2016. Komuś bardziej zależy, a komuś mniej?
Jeśli to wszystko nie wypali, Axl zostaje w kompletnej dupie. Nie ma zespołu, nie ma przyszłości. A na Pitmana nie ma już co liczyć, bo ma focha zapewne.

A swoje trzy grosze Śpiochu zostaw dla siebie i swoich bliskich...

Forum jest od tego, żeby wciskać swoje trzy grosze, więc i Ty i ja mamy prawo to robić. Nie podoba się, że ktoś się nie zgadza z Twoim tokiem myślenia? Zawsze możesz podyskutować ze swoim taboretem. On z pewnością zgodzi się z Tobą w każdej kwestii.

a no wlasnie

przez ostatnie 20 lat Axl zawsze mial tego asa w rekawie - w razie czego moge sie dogadac ze Slashem czy skladem AFD i zrobic wielkie bum - co w koncu zrobil

a teraz co ?

no chyba ze to skok na wielka kase przed emerytura

a potem moze wydac autobiografie - zakonczona tymze pojednaniem, na pewno sprzedalaby sie rewelacyjnie

Duff nie rezygnuje z Hollywood Vampires.

Heh. Akurat w HR to on jest tylko pionkiem, członkiem ekipy koncertowej, a i samo HR to w zasadzie coverband, więc tu bym się tak nie zapędzał Inna sprawa, że Duff nigdy nie porzucił Loaded, czy Walking Papers :p Zawsze może też nagrać kolejną płytę z Izzym, gdy Stradlinowi się zachce Przyszła mi do głowy koncepcja, że Axl ma przecież w swoich zbiorach materiał nagrywany jeszcze przed CHD, czyli ze Slashem, Duffem... Być może część tego materiału jest teraz na nowo opracowywana... Zresztą, powiedzmy sobie szczerze - gdyby zechcieli wydać pod szyldem GN'R remix My world to i tak się sprzeda ;p Oczywiście to, co teraz piszę to myślenie życzeniowe, spekulacje, ale ten czas, kiedy właśnie tak mało wiadomo, to najlepszy czas na tego typu teorie Wiemy, że nic nie wiemy. Jednych to niesamowicie drażni, innych ekscytuje. Dla jeszcze innych to część fenomenu GN'R, zespołu, który robi wszystko inaczej niż każdy inny I to jest fajne Zazwyczaj ;p

Bez względu na to jaki skład byłby ogłoszony to ktoś zawsze będzie narzekać. Trzeba się cieszyć że coś nowego się dzieje z zespołem.

Ja to się o Axla nie martwię. Nawet jeśli sprawa reunionu/regroupu jest czasowa a chlopaki później zajmą się swoimi sprawami to odnowienie kontaktów ze Slashem mimo wszystko może być sprawą długofalową a nie tylko kwestią pojawienia się na jednej scenie jeśli znów się przyjaźnią to od czasu do czasu będą mogli działać razem, a to pozwoli Axlowi cały czas być aktywnym muzycznie i mieć zainteresowanie mediów/fanów.
Wszystko zależy od tego jakie są ich wzajemne stosunki, a o tym najlepiej będzie świadczyło ich zachowanie na scenie.

A co tu rozumieć Trójka gra razem dla kasy Piątka grałaby dla idei