ale mam na myśli coś w pobliżu tego co odwalił w latach 90tych gdzie wręcz przywłaszczył sobie prawa do zespołu.
nic nie przywlaszczyl, Slash i Duff dobrowolnie podpisali te papiery przekazujac mu nazwe - jak chcesz to zalozymy sobie temat w innym dziale gdzie omowimy szczegoly
Zachęcam, bo temat ważny i ciekawy.
Tak, bo teraz jak Slash spierdzieli solo to będzie 'awwww sooo cuuute <3 <3 <3
Oczywiście, bo to Slash przecież
https://www.youtube.com/watch?v=fzKRcA8hCns A wracając ściśle do tematu - cieszy mnie zreformowanie składu, bo, z całą sympatią do byłych członków zespołu, głównie do Rona
, liczę na więcej niespodzianek w secie.
Jako newsman latami pisałem set koncertowy niemal metodą kopiuj wklej, więc mam nadzieję, że obecni newsmani nie będą musieli tego robić
Może to marzenie ściętej głowy, ale mam wrażenie, że potencjał tamtego składu w którymś momencie się skończył. Nie dziwię się, że chcieli nagrywać własną muzykę. Zreformowany skład daje części fanów to, czego chcą - czyli Gunsów ze Slashem, ale daje też Axlowi odrobinę "oddechu" od pytania - koleś, co z nową płytą?
I to też wydaje mi się ważne.
Oczywiście - więcej do stracenia ma w tym momencie Axl, bo Slash, czy Duff mogą wrócić do swoich projektów, a jakikolwiek skład Gunsów, z którego kiedyś w przyszłości, potencjalnie
, znikną Slash i Duff będzie miał jeszcze bardziej pod górkę niż mieli Gunsi z czasów Rock in Rio 2001 i później. Ale skoro wszyscy się na to zgodzili, to kim ja jestem, żeby protestować? Super byłoby zobaczyć w ramach GN'R Izzy'ego, ale kim jestem, żeby narzucać mu, że ma z nimi zagrać? Fajnie, gdyby zamiast Franka był Steven/czy Matt - ale ... "enjoy what you have".
Co z tego wyjdzie później, to czas pokaże. Niby nowa płyta Konspiratorów jest w planach, ale czy musi to oznaczać, że Slash mówi w pewnym momencie Gunsom - papa, zabiera swoje zabawki i tyle? Nie wiem. Nikt, prócz samych zainteresowanych, tego nie wie. No chyba, że ktoś z forumowiczów ma gorącą linię z Axlem, Slashem, czy Duffem i podzieli się rewelacjami
Czekamy! Poza tym plany planami, a wszystko może zmienić się już w trakcie trasy. Obserwując wydarzenia z obozu GN'R bywam czasami poirytowany, bo przecież to, że Richard i Frank są w składzie mogli ogłosić ze dwa miesiące temu, ale... ale jednocześnie jestem podekscytowany tym, co dzieje się w GN'R jak nie byłem przynajmniej od czasu wydania CHD. Rozumiem, że nie wszyscy to podzielają, rozumiem, że część z Was obawia się wielkiego zawodu, albo już dawno straciła zainteresowanie tym, co się dzieje. Rozumiem i szanuję. Jeśli pytam, to dlatego, że szukam odpowiedzi, a nie dlatego, że szukam okazji do zaczepki. Może kiedyś było inaczej
, ale nie pamiętam. Pisząc pamiętajmy, że po drugiej stronie kompa siedzi człowiek, nie jakiś tam mniej lub bardziej anonimowy nick. Zadajmy sobie pytanie, czy traktujemy go tak, jak sami chcemy być traktowani. Jeśli nie, to może warto wyedytować swojego posta, może czasem nawet przeprosić... NTS to fantastyczne miejsce dyskusji. Nie psujmy tego.