NighTrain Station Guns N' Roses

Z Chinese Democracy jest This I Love 

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=2gjpiuYJCXk" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=2gjpiuYJCXk</a>

Ta lista to wynik upodobań redaktorów, słuchaczy, a także kompromis jaki trzeba było zawrzeć aby ograniczyć liczbę piosenek do sensownej ilości. Piosenka X, czy Y mogła być dla nas hitem, ale czy była dla reszty świata? Breakdown to jedna z moich ulubionych piosenek, ale czy to był hit na miarę DC, albo SCOM? Brak nowszych utworów (innych składów różnych zespołów) to zapewne wynik tego, że jest to lista przebojów WSZECH CZASÓW. Oczywiście jest kilka nowych piosenek, które odniosły w ostatnich latach ogromny sukces. Nie ma się co spinać, obrażać i pieprzyć górnolotnie o muzyce. Nikt nie mówi, że pozycja na tej liście odzwierciedla poziom danego artysty. Z wyjątkiem Led Zeppelin 

ale w tego typu zabawach, przecież nie chodzi o to kto jaki poziom prezentuje, bo przecież głosuje się na tych, których najbardziej lubimy, a nie na tych, którzy prezentują wysoki poziom.
Upodobania redaktorów upodobaniami, ale dla mnie nieporozumieniem jest to, że na liście do głosowania znowu nie było "Violet Hill", bo jest to jeden z tych utworów, który był tak popularny, że bez względu na upodobania powinien znaleźć się na liście do głosowania. Takich przykładów może być więcej, ja osobiście cieszyłbym się gdyby na liście do głosowania było "Red House", no ale niestety nie było.

Cytat: Bluebird w Stycznia 01, 2014, 03:44:29 pm

ale w tego typu zabawach, przecież nie chodzi o to kto jaki poziom prezentuje, bo przecież głosuje się na tych, których najbardziej lubimy, a nie na tych, którzy prezentują wysoki poziom.

I to jest największy minus demokracji... Kolejny skandal: Hey Jude na 41...

Również uważam, że za wysoko, ale jak sam wspomniałeś... demokracja 

Zamiast narzekać to się cieszcie, że jest jeden dzień w roku gdzie klasyka muzyki rockowej zajmuje cały dzień w ogólnopolskim radiu. Mnie raduje, że mogę sobie przypomnieć tyle zapomnianych hitów.

NR na 14. Nie jest źle, ale mogło być wyżej!

Było coś z 2010< roku? Get Lucky może?

Tylko jak można piosenki mające dwa lata nazwać "wszechczasowymi". "Hey Jude" ma ponad 40 lat i musi konkurować z nimi. Okej, hity hitami ale nie wszechczasów. O tym zadecyduje czas i pamięć fanów za 20 lat a nie po 2 latach od premiery. To tak jakby ktoś nazwal 1D gwiazdami większymi niż Beatlesi. O tym czy uda im się być większymi zobaczmy za lat 50, jeśli ich slawa przetrwa tak jak slawa Beatlesow.