Nie ma co nabijać się z wieku Axla i.t.d, bo każdego z nas czeka pogarszający się stan zdrowia chociażby. Dziwić też nie powinno, choć wiadomo, że gdy patrzymy na teledyski i porównamy z obecnymi czasami to jest rozdźwięk, ale cóż. My też wiecznie młodzi nie będziemy.
Bardziej skoncentrowałbym się jednak na Ronie. Tworzy, nagrywa, gra, a prócz tego wspiera wiele różnych inicjatyw, widać, że nie lubi bezczynności, uwielbia to, co robi. Jestem ciekaw tego dzisiejszego występu, chociaż na rewelacje w postaci Comy nie liczę, bo to jednak wymaga większego zgrania z grupą, no, a poza tym nie czarujmy się - fani POV przyjdą tam dla POV i posłuchać hitów, a Coma, czy Perfect Crime hitami nie są. Zresztą nawet na koncert Gunsów mało kto idzie z nastawieniem, że posłuchałby sobie Perfect Crime i nie mówię tu o zdolności zespołu, tylko o popularności utworu. Na pewno na każdym koncercie takim "must see" prędzej będzie It's so easy niż Garden of Eeden np.
Ciekaw jestem też tego, jakie utwory z własnego repertuaru wybierze Ron i jak to będzie wyglądało, jeśli chodzi o rozkład materiału na koncercie - tzn. ile kawałków Rona, ile Gunsów, a ile POV, bo jakby nie było to ma być promocja ich materiału.
Oby tylko ktoś wrzucił coś na YT, bo z WP na razie nic nie ma, choć w trasie są kilka dni.