NighTrain Station Guns N' Roses

Początki płyty sięgają roku 1994, jednak po wielu zmianach w składzie pierwszym nagraniem sugerującym, że w ogóle doczekamy nowego albumu Gunsów było Oh my god ze ścieżki dźwiękowej filmu "I stanie się koniec" z 1999 roku. Wtedy też pojawił się tytuł płyty, która wcześniej funkcjonowała jedynie jako kolejny album Gn'R.
Następnym ważnym krokiem ku płycie była trasa koncertowa na przełomie lat 2001- 2002, kolejne zmiany w składzie, przecieki i tak oto 23 listopada 2008 roku wyszedł długo wyczekiwany, nowy album Gunsów Chinese democracy. W Polsce krążek ukazał się 2 dni wcześniej.

Tak z dwa lata? To chyba najkrótszy termin moim zdaniem 

Ostatnio szybciej piszę niż myślę Poprawione

Płyta dobro-przeciętna, czyli coś między 3+ a 4- na 6. Jak dla mnie świetne SoD, Madagascar, Prostitute, dobre Better, ChD, TWAT, IRS. Reszta przeciętna albo koszmarnie słaba (Scrapped, Riad, If The World).
W każdym razie jedno wydaje się dla mnie pewne. W tym czasie można by nagrać jeszcze ze 3 płyty na tym poziomie.

Tamto zdjęcie było lepsze, po co ten Bucket?

Na początku do płyty wogóle nie mogłem się przekonać, ale po kilku przesłuchaniach wkradła się w moje łaski.

Ja CHD już zasadniczo nie słucham. Jedynie na zlotach i może coś tam z koncertu.

Zqyx Bardzo dużo twoja wiadomość do dyskusji.
A co do albumu, Axl wreszcie pokazał nim co ma do powiedzenia.Niestety powstał zbyt puźno żeby zrealizować to co autor maił w zamyśle czyli popchniecie muzyki do przodu.Gdyby CD zostało wydane 10 lat wczesniej moglo by osiągnąć status na miare Led Zeppelin III , teraz stało sie albumuem niesłusznie zapomnianym -szkoda.

@Cveni, nie bluźnij bo się na ciebie rzucą