Były perkusista zespołu Skid Row, Rob Affuso, powiedział, że „nigdy do końca nie rozumiał” Axla Rose’a.
Muzycy, których urodzili się w odstępie zaledwie roku od siebie (Rose przyszedł na świat w 1962, natomiast Affuso – w 1963), spędzili ze sobą dużo czasu na początku lat dziewięćdziesiątych. Guns N’ Roses promował wówczas podwójny album „Use Your Illusion”, a Skid Row – swoją drugą płytę, „Slave To The Grind”.
W udzielonym niedawno „Orange Magazine” wywiadzie Affuso powiedział o Axlu: “Nigdy do końca nie rozumiałem tego człowieka. Jednego dnia myślałem, że jesteśmy przyjaciółmi, a następnego on zachowywał się tak, jak gdybym nie istniał. Nie twierdzę, że to jest złe. On po prostu miał taki charakter. Uwielbiał huczne imprezy po koncertach, a ja uwielbiałem brać w nich udział!”.
Mimo że od czasu rozłamu z roku 1996 członkowie Skid Row kilkakrotnie się zmieniali, Affuso wyznał dziennikarzowi „Orange Magazine”, że nadal ma nadzieję, iż pewnego dnia zespół znowu zagra w dawnym składzie.
Wcześniej perkusista był gościem „The Jim Chinnici Radio Show”. Powiedział wtedy, że fakt, iż klasyczny skład Skid Row nie może się ponownie zjednoczyć, „jest dla niego pod wieloma względami nieznośny”. „Wszyscy nadal żyjemy”, wyjaśnił muzyk, „i wszyscy nadal gramy. To jest bardzo… smutne. Przygnębia mnie myśl, że mieliśmy tak dużo i nie możemy tego odzyskać. Mieliśmy coś wyjątkowego i to zostało nam odebrane”.
Obecnie Affuso jest członkiem Four By Fate, w którego skład wchodzą również John Regan, Tod Howarth i Patrick James Gasperini.
Debiutancki album grupy, „Relentless”, ukazał się w czerwcu zeszłego roku w Europie (wytwórnia Amazing Record Co.) i Ameryce (The End Records).
Źródłotłumaczenie
@naileajordan