Problem tkwi w tym, ze polminutowy utwor nie jest utworem, a zaledwie jego 1/8 czescia. Piszac o tych fragmentach mozesz wyrazic co najwyzej swoje subiektywne wrazenie, bo jakakolwiek merytoryczna ocena, do ktorej - jak wynika z kilku Twoich postow - aspirujesz, jest niemozliwa. Zwracam na to uwage, gdyz mam jeszcze w glowie wiele pochopnych opinii (w tym swoich) dotyczacych demowek z Chinese Democracy. Mimo iz bylismy w posiadaniu calych utworow wtedy, niejednokrotnie ocena byla zaklamana ze wzgledu na pozniejsze zupelnie inne brzmienie wersji koncowych.
Warto zatem zdystansowac sie w ocenianiu....sampli.
Ogolne wrazenie po kilkusekundowych fragmentach nie obliguje wg mnie nikogo do tego, aby bawic sie w ocenianie gry Slasha, ktorej mamy tyle, co kot naplakal. Te utwory zapewne maja solowki, ktore sa ich intergralna czescia, wiec wg mnie analizowanie wycinka niczym calosci, jest bezsensu.