Wywiad Rona "Bumblefoota" Thala dla What-music.com
Witaj Ron, to prawdziwa przyjemność mieć możliwość przeprowadzenia wywiadu z Tobą, mam nadzieję, że wszystko jest dobrze i w porządku w Twoim świecie!RON: Heeeeey! Wszystko jest w porządku, dzięki! Jestem w samolocie, zmierzamy do Moskwy w tym momencie, żeby zacząć letnią europejską trasę z Gunsami.
Byłeś bardzo płodnym, nagrywającym artystą i producentem zanim dołączyłeś do Guns N’ Roses, ale jak to zakończyłeś będąc w zespole?RON: Joe Satriani zarekomendował mnie, to było w 2004 roku. Wtedy zaczęliśmy rozmowy o pojechaniu w trasę, nagrywaniu, robieniu planów, poznając się nawzajem, to trwało ok. 2 miesięcy. Pojechałem zagrać w Moskwie (a propos Moskwy!), wróciłem, nagrałem album „Normal”, koncertowałem 2 razy w Europie, dałem kilka koncertów w Nowym Jorku i Los Angeles, robiłem produkcję dla kilku zespołów, uczyłem produkcji muzycznej na SUNY Purchase College, a potem w 2006 roku wyruszyliśmy z Gunsami w trasę. Miałem z nimi siedem prób zanim wyruszyliśmy w drogę.
Jak przebiegała transformacja z awangardowego kultowego bohatera gitary w stadionową legendę rocka?RON: Granie to granie, zdałem sobie z tego sprawę. Zamykasz oczy i robisz to co masz do zrobienie, może to być w lokalnym barze albo na dużym festiwalu, nadal robisz to co masz do zrobienia, robisz muzykę. To o to chodzi.
Trasa “Chinese Democracy World Tour” trwa już jakiś czas! W jaki sposób to się odbywa i jakie są najbardziej pamiętne momenty tej trasy?RON: Czy to nadal jest trasa “Chinese Democracy”? Nie wiem, myślę, że w tej chwili jest to po prostu trasa, haha. Tak wiele cudownych wspomnień. A inne wspomnienia muszą zostać pogrzebane albo będę leżał zwinięty w kłębek w rogu pokoju, haha. Większość moich ulubionych wspomnień to są momenty poza koncertami, takie jak wspinaczka na szczyt ośnieżonej góry o 5 rano po koncercie aby zobaczyć wschód słońca z wielkiego jacuzzi. Były też różne śmieszne wspomnienia z koncertów – ostatnia trasa, kiedy grałem, Axl zakradł się za mnie i związał pomarańczową taśmą, haha! Nie udało się uwolnić … granie w Madison Square Garden był specjalne, widziałem tu swój pierwszy koncert, Kiss w latach 70-tych. To było jak kamień milowy, granie tam.
Kiedy grasz z Gunsami czy tęsknisz za śpiewaniem? Nie jest przecież tylko niesamowitym gitarzystą ale masz też świetny głos!RON: Dziękuję Ci bardzo ...! Kocham śpiewać, ale ciężko jest śpiewać na trasie. Jedna wokalnie-obraźliwa noc i jesteś w kłopotach na kilkanaście następnych koncertów. Przeziębić się i śpiewać cały koncert, to z kolei może spowodować zapalenie oskrzeli albo coś gorszego. Przeszedłem przez to – to tak jak pierwszy raz się zatrujesz rybą i nigdy więcej nie będziesz chciał jeść ryby. Śpiewanie kiedy jest się chorym jest jak jedzenie zatrutej ryby co noc, niszczy Cię – będziesz niechętnie ryzykował, żeby zrobić to ponownie. Ahh, ale kiedy moje gardło nie jest „zatrute rybą”, yeah kocham śpiewać.
Czy były w zespole już jakieś rozmowy o nowym albumie Guns N’ Roses w najbliższym czasie?RON: Zespół ma wielu znakomitych twórców piosenek, zrobimy razem wspaniały album, ale jesteśmy nadal w trybie trasy, a trasa idzie znakomicie …
Przejdźmy teraz do Twojej kariery solowej, wydałeś ostatnio 9 singli, czy są jakieś plany wydania ich wszystkich na jednym CD i czy są jakieś wieści o nowym albumie solowym?RON: Myślałem o tym, że umieścić je na CD, jest taka opcja. Jestem jednak bardzo zajęty koncertowaniem i produkowaniem, że nie miałem 9 miesięcy aby wejść do studia i zrobić album. To był powód, dla którego wydawałem single w zeszłym roku, po jednym każdego miesiąca, przez tak długi czas jak to było możliwe zanim wyruszyłem ponownie w trasę. Udało mi się wydać piosenki zaraz po tym jak je skończyłem, zachowując ciągłość muzyczną. Udało się wydać 9 piosenek, a gdybym miał wydać za jednym razem kilkanaście na jednym albumie, nie byłoby takiej możliwości ze względu na trasę. Jestem zadowolony, że ukazały się w ten sposób, wydałem nawet wersję „Pink Panhter Theme”, którą gram jako solo na koncertach Gunsów i moi koledzy z Gunsów zagrali w niej. Piosenki to były po prostu MP3-ki każdego miesiąca – każda wydana w różnych opcjach w różnych formatach, z instrumentalnymi mixami, transkrypcjami na gitarę ze ścieżkami i miksami, po to aby ludzie mogli tworzyć własne mixy. To najlepsza droga na wydawanie mixów, mogłem dać dużo więcej dla każdej piosenki.
Gdzie znajdujesz inspiracje to tworzenia muzyki i pisania tekstów? Piosenki takie jak „Dash”, „More”, „Tank You” i „Ronald’s Comin Back Now” wszystkie brzmią bardzo osobiście.RON: Wszystkie są osobiste – większość piosenek jest, myślę ... opowiadanie historii i reakcje na to co czujemy, czego doświadczamy.
Najważniejsze pytanie dnia to .....
Kiedy wrócisz do Wielkiej Brytanii na solową trasę? Oddałbym swoją kończynę, żeby to zobaczyć!RON: Cięzko powiedzieć, na chwilę obecną widzę jedynie letnią trasę Gunsów, nie jestem pewny co będzie potem ...
Jesteś czczony jako jeden z najbardziej przyjaznych facetów w świecie rocka, nigdy zbyt zajęty żeby pozować do zdjęcia, aby podpisać autograf albo skomentować post na Facebooku.
Czy czujesz, że to ważne aby pozostać w kontakcie z fanami i czy to pomaga w zachowaniu normalności na trasie?RON: Oto jaki jestem. Jestem miły dla ludzi, jeśli oni są mili dla mnie, a Ja poświęcam im tyle czasu ile mogę. Z pewnością jest to rzecz poza kontrolą, musze wyluzować. Pomyśl o tym w ten sposób – jeśli 36 000 fanów profilu na Facebooku wyśle do Ciebie tylko jedną wiadomość rocznie, to masz 100 wiadomości dziennie. Niektórzy napiszą 5 razy dziennie, niektórzy w ogóle, ale wiesz o co mi chodzi. Potem mamy jeszcze Twittera, maile, Gogle +, fora i cokolwiek innego. Byłem u okulisty przed wyjazdem na lotnisko i odpowiadałem na wiadomości z Facebooka na moim telefonie podczas badania, starając się nadążyć za nimi wszystkimi i odpowiedzieć jak największej liczbie ludzi. Ale nie jestem dla siebie sprawiedliwy i nie jestem też tak wydajny. Muszę się zmusić do tego aby wyluzować.
Musisz być także jednym z najbadziej zajętych ludzi w muzycznym biznesie, podróżowanie z GN’R, wydawanie solowych albumów, produkcja albumów innych artystów. Jak godzi to wszystko? Czy Bumblefoot ma więcej niż 24 godziny w ciągu dnia?RON: Ah, i odpowiadanie na wiadomości z Facebooka, haha. Kluczem do tego jest wiara w siebie i nie myślenie za dużo o rzeczach i nie zadręczanie siebie pytaniami zbyt często. Robić dobrze i iść do przodu. Nie analizować i nie mieć obsesji, na co traci się zbyt dużo cennego czasu i buduje nieefektywny system operacyjny.
Jakich artystów “odkopałeś” w tym momencie, takich których czytelnicy mogli sprawdzić?RON: Thank You Scientist – kocham ten zespół. Opisałbym ten zespół jako Dave Matthews Band, spotykający Dream Theater, z inspiracjami Incubus. Ich muzyka wywołuje u mnie uśmiech na twarzy.
“Chopin’s Fantasie Impromtu” jest moją ulubioną kompozycją na pianinie, co skłoniło Cię do tego aby zagrać to na gitarze i jak do tego doszło?RON: Jako dziecko oglądałem w TV show “Taxi”, był odcinek gdzie jeden z bohaterów siada za pianinem i gra to niespodziewanie. Nie wiedziałem nic na temat utworu fortepianowego, tylko to że się w nim zakochałem i nie zapomniałem o nim. Lata później kiedy wiedziałem więcej o muzyce klasycznej i kompozytorach, wymyśliłem sposób jak zagrać to na gitarze. Kiedy zaproponowano mi pierwsze nagranie muzyki w 1991 jako część CD, nagrałem tą wersję.
Jesteś posiadaczem wielu unikalnych gitar! W sumie, ile gitar posiadasz i co uważasz za swój najcenniejszy skarb?RON: Nie jestem pewny ile ich mam, nie jest ich jednak dużo. Nie byłem nigdy kolekcjonerem gitar, mam te które potrzebuję. Prawdopodobnie ok. 15 gitar? Jako dziecko wciągnąłem się w budowanie gitar i robiłem różne dziwne rzeczy. Moją ulubioną była gitara „Swiss Cheese”, zanim pojawiła się „Flying Foot”, teraz jest to gitara Vigier strunowa/bezprogowa dwugryfowa – jestem naprawdę zepsuty przez nią, to jest wszystko czego potrzebuję.
Czy było konkretne zdarzenie, które sprawiło, że pomyślałeś “to jest to co chcę robić” i złapać za gitarę? Czy pierwotnie nie chciałeś być basistą?RON: To było wysłuchanie albumu Kiss “Alive” kiedy miałem 5 lat. Ten album to sprawił. Lubiłem postać Gene Simmonsa i chciałem być takim basistą jak on, ale byłem na to za młody. Więc zacząłem interesować się gitarą, i przy niej pozostałem. W końcu nauczyłem się grać również na basie.
Jak byś określił twój styl gry na gitarze?RON: “Fart in a bottle” (pierdnięcie w butelce lub wzruszający w slangu australijskim). Człowieku, nie mam pojęcia, to jest jak granie części piosenki, która jest częścią piosenki. Myślę, że to cząstka mnie, zainspirowana wszystkimi zespołami i gitarzystami przy których dorastałem … ? Eddie Van Hale, Brian May, Jimi Hendrix, Randy Rhoads. Taką listę mógłbym wymieniać i wymieniać ….
Jaki sekret na zostanie gitarowym bogiem? Czy to przychodzi naturalnie czy wymaga epickich ilości praktyki?RON: Nie myśl za dużo. I nie myśl, że jesteś kimś więcej lub mniej niż tylko człowiekiem.
Pytanie stare jak świat ... bezludna wyspa ... jedna płyta … jaka to by była płyta i dlaczego?RON: Yes “Going For the One”
Jak oceniłbyś swoich 5 najlepszych gitarowych solówek?RON: Moje TOP 5 solówek, które zagrałem? Nie w kolejności, i będę myśleć szybko albo nie odpowiem na to pytanie - “Turn Around” (Normal CD), “Guitars Still Suck” (Abnormal CD), “Breaking” (Normal CD), “Vomit” (Hands CD), “There’s A Kind Of Hush” (2011 singiel)
Jaki jest twój TOP5 gitarzystów od 1980 roku? Moja lista wyglądałaby tak: Omar Rodrequiez-Lopez, John Frusciante, Buckethead, Kirk Hammett oraz Ty.RON: Od 1980 roku? Hmmm ... Ok ta sama sprawa, bez kolejności, myślę szybko i bez brania pod uwagę kogolwiek z wymienionych przez Ciebie - Guthrie Govan, Christophe Godin, Vinnie Moore, Mattias Eklundh, Shawn Lane.
Jeśli mógłbyś skonstruować ostateczny zespół koncertowy złożony z muzyków żyjących i nieżyjących, kogo byś wybrał?RON: Neil Peart (perkusja), Flea (bas), John Sykes (gitara/wokal), Jordan Rudess (keyboard), Tony Harnell (wokal). I nie zagrałbym z nimi żadnej cholernej nuty, usiadłbym i tylko słuchał.
Jaka jest jedna rada Rona dla czytelników na 2012 rok?RON: Wspierajcie lokalne gospodarstwa.
Źródło