NighTrain Station Guns N' Roses

Ale ja nie o tym piszę, a Ty tworzysz nowy wątek czepiając się mnie! Bo ja pisałem o tym, że AXL zapomina o zespole i dlatego ludzie tworzą między innymi takie newsy ponieważ pragną czegokolwiek z tym bandem i od AXL'a! ...I ja nie biorę wszytkiego na serio o czym świadczy chociażby to, że powątpiewam w tą informację, a Ty zwróć uwagę innym, którzy tak zaciekle bronią Axla jak i tego newsa wręcz

Przedewszystkim prawdziwy fan nie powie słowami nic obrażliwego na swój zespół-terażniejszy skład czy  przeszły.Ględzić obrażać słowami swoją kapelę to coś najgorszego!Tyczy to się każdego zespołu którego byśmy nie słuchali.A wiedza typu:rozmiar buta,co zjadł na obiad-mało istotne to nie jest wyznacznik bycia fanem.Ale szacunek w słowach,czynach-to jest najważniejsze!!!

Więc wszystkim,którzy bronią AXL'a,że niby dobrze robi siedząc cicho powiem tak...To niech gość się powiesi,bo czy żywy,czy martwy,to nic nie robi więc będzie jeden chu.j!!!

Przepraszam za przekleństwo,ale...ale wkur.wiliście mnie

Człowieku, czy ty masz schizofrenię? A co do koncertu to moim zdaniem jest realny. Pamiętam jak wiele osób śmiało się i powątpiewało przed wystepem GN'R w Polsce.

Więc wszystkim,którzy bronią AXL'a,że niby dobrze robi siedząc cicho powiem tak...To niech gość się powiesi,bo czy żywy,czy martwy,to nic nie robi więc będzie jeden chu.j!!!

Może nie powiedziałbym tego tak ostro,ale ogólnie zgadzam się z martigunem. Na dobrą sprawę od kilku miesięcy o Axlu nie słyszeliśmy - od samego Axla. Nie mam zamiaru tworzyć teorii spiskowych na temat tego,czy żyje,czy nie,bo to raczej nie jest podstawowym tematem.
Rzecz w tym,że Axl chcąc nie chcąc jest jest osobą publiczną,chcąc nie chcąc ma zespół,który wciąż ma masę fanów,fanów,którzy w dużej części czekają na to,co dalej. Jasne,że jest wielu takich,którzy dostali płytę i to zamknęło im usta na jakieś 15 lat. Ale nie wszyscy. Rzecz w tym,że czegokolwiek byśmy nie napisali postawa Axla,nastawienie Gn'R do fanów się nie zmieni. Mamy więc do wyboru "go on board or fuck off" ,jak kiedyś powiedział Tommy. Bazując na tym,co widzę  coraz bliższa mi jest ta druga postawa.
Lubię ten zespół i chcę być jego fanem,ale nie mam zamiaru czekać kolejnych 15 lat na kolejny ruch Axla.

Co do koncertu - w świetle ostatnich wywiadów czy to z Bumblefootem,czy to z DJ Ashbą wydaje mi się,że póki co na trasę nie ma za bardzo co liczyć,a jeśli nawet,to prawdopodobnie zacznie się ona w Ameryce Południowej,bo o ile pamiętam tam nie było Gunsów od 1993 , więc jakby nie było mają trochę do nadrobienia. Nieustanne dementowanie opinii na temat tego,że gdzieś będzie koncert nie jest celem działalności Gunsów. Jedynymi wiarygodnymi źródłami odnośnie trasy są dla mnie albo strona Gunsów,albo strona np. Ticket Pro. Wszystko inne to spekulacje,którymi nie warto sobie zawracać głowy. Mam nadzieję,że Gunsi ruszą w tym roku w jakąś trasę i nie będą marnować więcej czasu. Próby się zakończyły,informacji o trasie brak,a ten zespół zasługuje na swoją szansę,zanim Axl osiągnie wiek emerytalny. Tylko,czy sam Axl tego chce,czy zdaje sobie sprawę,że młodszy to on już nie będzie i czy chce,czy nie chce "musi" rywalizować z popem i innymi gatunkami muzycznymi,które gdy "kończył karierę" w 1993 były w powijakach? Sama nazwa Gn'R to za mało,żeby fani rocka pokornie klękali,bo władca wraca. Fanów na forum znacząco nie przybyło po wydaniu płyty,fanów,których zachwyciłaby CHD na tyle,że to od niej zaczęli swoją przygodę z Gn'R. To powinno dać zespołowi do myślenia. Nie traćcie czasu...

idiota powiadasz? hmmm na jakiej podstawie tak wnioskujesz?

Prawdopodobnie "cytuje" Micka Walla.

Bo ja pisałem o tym, że AXL zapomina o zespole i dlatego ludzie tworzą między innymi takie newsy ponieważ pragną czegokolwiek (związanego) z tym bandem i od AXL'a!

Zgadzam się. Pewnie wielu wie,że marka Gn'R wciąż przyciąga,dlatego wpisanie tej nazwy na jakiś festiwal,czy pojedynczy koncert skutkować może dużym zainteresowaniem ze strony fanów. Fakt,że część z fanów podchodzi bardzo sceptycznie świadczy jedynie o tym,że to,co dzieje się wokół Gunsów nie wygląda najlepiej. Tak,jak w nienajlepszym świetle postawiły Gunsów spekulacje o tym,że Axl 3 razy w ciągu miesiąca usunął menadżera. W prawidłowo zarządzanym przedsiębiorstwie , a Gunsi są pewnego rodzaju przedsiębiorstwem, takie rzeczy wpływają na to, co się dzieje z marką. Gdyby byli notowani na giełdzie, to ich notowania gwałtownie by spadły. A skoro notowani są tylko na giełdzie fanów, którzy z definicji mają często niewiele wspólnego z biznesem, to interes się kręci i będzie się kręcić. Pytanie tylko ilu z nas będzie fanami Gn'R za 5,10 lat... a na to Guns mają spory wpływ tym, co robią, ale przede wszystkim tym, czego nie robią...

Koncertu prawdopodobnie nie będzie,a szkoda,bo marka Gn'R traci na wartości. Gunsi marnują kolejną szansę. Ale wiedzą,że część fanów wytrwa...

Co do Ashby za Fincka - logicznie rzecz biorąc wydawałoby się,że gdy zespół bierze do siebie nową osobę,to będzie się to wiązać z jakąś działalnością,do której jest potrzebny. Czy to będzie praca nad nową płytą,czy trasa - to już spekulacje. Byłem przekonany,że w komunikacie o tym,że przyłączył się Ashba jest mowa o trasie,ale teraz,gdy pobieżnie przejrzałem nie zauważyłem takiej informacji. Z drugiej strony wiadomo,że Gunsi trenowali przed trasą... ale logika i Gn'R niezbyt dobrze się ze sobą komponują,więc - all we need is just a little patience...