Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, odwiedził fabrykę Honeywell International Inc w Phoenix w Arizonie, gdzie produkuje się maski ochronne. Jest to pierwsza oficjalna podróż Trumpa od czasu wybuchu pandemii.
Prezydent, który zapowiedział rozwiązanie zespołu antykryzysowego, zjawił się w fabryce w ochronnych goglach, ale bez maski.
Kiedy zwiedzał zakład, z głośników popłynęły nuty „Live and Let Die” w wersji Guns N’ Roses (ale także „House of the Rising Sun”, „God Bless the U.S.A.” i „Eye of the Tiger”).
„Prezydent bez maski w fabryce masek i ‘Live and Let Die’ w tle? Trudno mi sobie wyobrazić lepszą metaforę prezydentury Trumpa”, skomentował na Twitterze popularny komik Jimmy Kimmel.
Axl, znany z niechęci do prezydenta, nie odniósł się (jeszcze?) do tej sytuacji.
Źródło