Wrażliwym chyba jest każdy artysta, choć wiadomo - wrażliwość to pojęcie bardzo względne
Ale z tego, co pozwolono mi dowiedzieć się o Axlu z biografii, newsów, wywiadów etc. to chyba muszę się zgodzić - jest wrażliwy. I zawsze będę go uważać za wielkiego artystę. Patrząc na świat dzisiejszej muzyki to czasami można się chwycić za głowę. Coraz mniej chyba takich, którzy tworzą dla muzyki (czy innej sztuki), a więcej takich, którymi kierują producenci, menagerowie i inni zmyślni ludzie, którzy wiedzą jak z człowieka i jego twórczości zrobić dobry biznes. Axl się nie sprzedał i jestem o niego niego spokojna. Samo wydawanie ChD tak długo może wskazywać na to, że nie zależało mu na szybkim zysku, a na dopracowanym dziele (za jakie Demokrację uważam od pierwszego przesłuchania
). Axl ma mój szacunek i podziw. Znam kilku ludzi o trudnym charakterze (sama też raczej z takich jestem) i są mi bardzo bliscy, więc tak jak napisała
rose84 może i ja byłabym w stanie się z nim dogadać. Ale z drugiej strony nie chciałabym też znaleźć się na jego "czarnej liście"
Swoją drogą to pewnie racja, że mnóstwo informacji jakie o nim mamy są "nieprzefiltrowane" i to trochę przykre, bo nie tylko nam, fanom daje to przekłamany obraz Axla, ale i ludziom, którzy Gunsów znają tylko z tego, że "dla Polaków grać nie będą". A to opinia dość krzywdząca i niesłuszna.
Co do samego wywiadu - dobrze, że były manager potrafi się w przyzwoity sposób wypowiadać o swoich byłych klientach, a nie zbija kasy opowiadając bzdury tabloidom czy "pudelkom"