Autor Wątek: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses  (Przeczytany 56071 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline martingun

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 989
  • Płeć: Mężczyzna
  • GENIUSZ,ale i idiota
  • Respect: +1
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #60 dnia: Lipca 17, 2009, 09:26:44 pm »
0
'Zqyx' ale w jakim sensie pominął koncert Gunsów w Chicago? A jeśli faktycznie miało to miejsce, to nie sądzisz, że mógł to być przypadek? Bo przecież Gunsi grali mnóstwo koncertów w tamtym czasie, gdzie nawet sami panowie z zespołu nie byli na pewno pewni tego gdzie i kiedy grali :P
Posłuchaj -jeśli ktoś chce policzyć kilogramy dragów, czy litry whisky to pewnie, że dokładne dane mogą być dla kogoś takiego istotne, ale dla mnie liczy się fakt- UŻYWALI NA MAKSA ,CZĘSTO ŁAMIĄC WSZELKIE REGUŁY I IGRAJĄĆ ZE SWOIMI ŻYCIAMI! Nawet w kontekście AXL'a i Jegfo niemożności dokończenia "CH.D"nie masz pewności, czy był w stu procentach w stanie pełnej poczytalnej śwaidomości cały czas i to w takiej, która mogłaby mu umozliwić szybsze nagranie :> Czyli według mnie ,jeśli ktoś tworzy jakies większe i mega kontrowersyjne sensacje, to nie wiemy, czy nie ma w tym odrobiny prawdy-NIE MAMY TAKIEJ PEWNOŚCI i to nawet w sytuacji homoseksualizmu-czyż nie???!!! Bo chyba wszyscy znamy hasło"żeby życie miało smaczek, raz dziewczyna raz chłopaczek" :>

A ja zakupię, przeczytam i wyciągnę swoje wnioski ;)
GUNSN'ROSES-SEX and RELIGION!!!

...bo wszystkim jest dla mnie Rock'N'Roll...8)

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #61 dnia: Lipca 17, 2009, 09:41:57 pm »
0
Nie tyle pominął,co napisał,że Gunsi go odwołali,a to jakby nie patrzeć jest błędem rzeczowym ;)
Gdyby ktoś napisał,że Gunsi nie grali w Ritz,bądź nigdy nie zagrali w Polsce nie miałoby to dla Ciebie znaczenia?
Co do dragów i różnych innych czynników - jasne,zgodzę się. Tyle,że gdybym był członkiem zespołu,bądź członkiem ekipy związanej z zespołem,a ktoś wmawiałby mi rzeczy,których nie zrobiłem,to bym się wkurzył.Tak samo,jak ktoś wmawiałby,że coś takiego zrobił mój zmarły przyjaciel,ale taka sytuacja była właśnie z Toddem,o ile dobrze kojarzę.
Rzecz nie w tym ile chłopcy wypili,czy wypalili i.t.d,bo tego pewnie oni sami nie wiedzą. Rzecz w tym,że albo się coś robi porządnie - nie popełniając takich błędów jak to nieszczęsne Chicago,albo się nie robi tego wcale. Jasne,mogła zawalić korekta. Ale tego typu przeinaczeń jest zdecydowanie więcej. I o ile to,czy Gunsi grali w Chicago,czy nie może dla kogoś nie być kwestią życia i śmierci ;),o tyle Paul Stanley zdziwiłoby się trochę,że jest basistą Kiss i.t.d. Zresztą odsyłam do opinii czytelników z amazon.com.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #62 dnia: Lipca 17, 2009, 09:53:33 pm »
0
Nie wiem,czy miałeś w rękach książkę człowieka,którego w tej chwili nie pamiętam,ale który pisał między innymi o stosunkach homoseksualnych między Axlem,Izzym i Slashem. Nie robi wrażenia?

ja ja mam, ksiazka to za duzo powiedziane, broszura Brian B. Ford "W. AXL ROSE spluwy i róże", martingun specjalnie dla ciebie jej fragmenty:

—   Jak się chcesz nazywać? — spytał go Axl niespodziewanie któregoś dnia przy piwie.
—   Nazwij mnie... Izzy Stradlin — odparł tamten po chwili namysłu.
—   A dlaczego właśnie tak? — męczył go potem kumpel.
—   Bo tak mi się podoba.

...

Pewnego razu podszedł do nich szczupły blon-dyn i przedstawił się jako Duff. Sprawiał wrażenie, jakby się w Axlu zakochał. Naprawdę nazywał się Michael McKagen i podobnie jak oni pochodził z biednej rodziny. Urodził się w Seattle jako najmłodszy z siódemki rodzeństwa. Zaczynał jako kucharz w jakimś lokalu. Chociaż był o trzy lata młodszy od Axla i Izzy'ego, zdążył zmienić po drodze trzydzieści jeden zespołów, zanim trafił na tych, z którymi współpraca zaczęła mu naprawdę odpowiadać. Był tak samo ładny, nadwrażliwy i kolczasty jak oni. Tak więc kolejna „róża", a w dodatku dobry basista.
To właśnie Duff wprowadził Izzy'ego i Axla w świat muzyki profesjonalnej i liczących się muzyków. Jak na razie bowiem, mimo dobrych chęci i pomysłów, brakowało im prawdziwie profe¬sjonalnej podbudowy tych, którzy byliby napraw¬dę wystrzałowymi pistoletami dla zespołu. Dopiero kiedy do tworzącej się kapeli doszli, za namową Michaela, drugi gitarzysta Saul Hudson, zwany Slash, oraz jego kolega, perkusista Steven Adler, narodził się zespół „Guns N'Roses".

...

Nieudanym małżeństwem mógł poszczycić się także Duff McKagen. Jego związek z niejaką Mandy Brix rozchwiał się po niecałych dwóch latach i zakończył w 1990 roku. Duff popadł w alkoholizm, podobnie jak jego ukochany Axl. Ten ostatni zresztą wywołał straszliwą bójkę w przydrożnym motelu, kiedy próbował go za¬czepić jakiś homoseksualista. Nie przeszkodziło to gejom z Los Angeles i całych Stanów w fabry¬kowaniu różnych plotek oraz wyrażaniu głośno i wielokrotnie zdziwienia, po co w ogóle tacy dwaj dobrze pasujący do siebie chłopcy zawracają sobie głowę jakimiś babami. Na to pytanie mogli już jednak odpowiedzieć tylko sami zainteresowani, aczkolwiek tego nie uczynili.

....

Na miejsce Adlera „Guns N'Roses" przyjęli byłego perkusistę „The Cult", Matta Soruma. Ten silny, rozsądny mężczyzna bardzo wzmocnił grupę i wprowadził znów atmosferę intensywnej pracy. Duff McKagen zaprzyjaźnił się z nim do tego stopnia, źe zaczął przebywać prawie wyłącznie w jego towarzystwie, nie licząc oczywiście towarzy¬stwa „goryli". Matt otoczył wszystkie rozbite psy¬chicznie „spluwy i róże" prawdziwie ojcowską opieką. „Poszliśmy z nim do przodu — stwierdził Axl. — Nie tylko muzycznie, ale i prywatnie pasuje do nas doskonale".

[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline martingun

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 989
  • Płeć: Mężczyzna
  • GENIUSZ,ale i idiota
  • Respect: +1
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #63 dnia: Lipca 17, 2009, 09:54:27 pm »
0
Ale co się takiego ważnego działo w tym Chicago, że tak bardzo wypominasz mu ten koncert? Bo Ritz oczywiście rozumię i ta Nasza świetna przygoda w Warszawie naturalnie również ;)

Ale'Zqyx' - jestem święcie przekonany, że kolesie sami nie wiedzą i nie pamiętają ile czego, z kim i kiedy zażywali więc uważam, że Twoja teza, że ktś im wmawia ilości ,jest chyba troszkę na wyrost :P

A że ktoś robi błędy, to oczywistym jest, że gdy dodatkowo robi je ktoś kto ma zamiar stworzyć biografię, to może to oczywiście Nas czy samych Gunsó denerwować,ale...ale...ale czy MY tam byliśmy, że mamy wierzyć lub nie, w to co ktoś-nawet któryś z Gunsów powie? Przecież każdy wie,że naturą człowieka z upływem lat jest wypieranie się niezręcznych faktów ;)
GUNSN'ROSES-SEX and RELIGION!!!

...bo wszystkim jest dla mnie Rock'N'Roll...8)

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #64 dnia: Lipca 17, 2009, 10:13:02 pm »
0
Ale martingun, idąc Twoim tokiem rozumowania, to ktoś z nas może wydać biografie Gunsów i napisać, jak już kiedyś wspominałem, że np Slash odszedł z zespołu bo Axl schował mu kapelusz. Albo że Izzy to transwestyta a Matt nosił perukę bo był łysy.
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #65 dnia: Lipca 17, 2009, 11:54:14 pm »
0
Dlatego nie warto czytać nieautoryzowanych biografii ;)

Offline Ghost_82

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1109
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +53
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #66 dnia: Lipca 18, 2009, 01:22:21 pm »
0
Nie wiem,czy miałeś w rękach książkę człowieka,którego w tej chwili nie pamiętam,ale który pisał między innymi o stosunkach homoseksualnych między Axlem,Izzym i Slashem. Nie robi wrażenia?

ja ja mam, ksiazka to za duzo powiedziane, broszura Brian B. Ford "W. AXL ROSE spluwy i róże", martingun specjalnie dla ciebie jej fragmenty:

—   Jak się chcesz nazywać? — spytał go Axl niespodziewanie któregoś dnia przy piwie.
—   Nazwij mnie... Izzy Stradlin — odparł tamten po chwili namysłu.
—   A dlaczego właśnie tak? — męczył go potem kumpel.
—   Bo tak mi się podoba.

...

Pewnego razu podszedł do nich szczupły blon-dyn i przedstawił się jako Duff. Sprawiał wrażenie, jakby się w Axlu zakochał. Naprawdę nazywał się Michael McKagen i podobnie jak oni pochodził z biednej rodziny. Urodził się w Seattle jako najmłodszy z siódemki rodzeństwa. Zaczynał jako kucharz w jakimś lokalu. Chociaż był o trzy lata młodszy od Axla i Izzy'ego, zdążył zmienić po drodze trzydzieści jeden zespołów, zanim trafił na tych, z którymi współpraca zaczęła mu naprawdę odpowiadać. Był tak samo ładny, nadwrażliwy i kolczasty jak oni. Tak więc kolejna „róża", a w dodatku dobry basista.
To właśnie Duff wprowadził Izzy'ego i Axla w świat muzyki profesjonalnej i liczących się muzyków. Jak na razie bowiem, mimo dobrych chęci i pomysłów, brakowało im prawdziwie profe¬sjonalnej podbudowy tych, którzy byliby napraw¬dę wystrzałowymi pistoletami dla zespołu. Dopiero kiedy do tworzącej się kapeli doszli, za namową Michaela, drugi gitarzysta Saul Hudson, zwany Slash, oraz jego kolega, perkusista Steven Adler, narodził się zespół „Guns N'Roses".

...

Nieudanym małżeństwem mógł poszczycić się także Duff McKagen. Jego związek z niejaką Mandy Brix rozchwiał się po niecałych dwóch latach i zakończył w 1990 roku. Duff popadł w alkoholizm, podobnie jak jego ukochany Axl. Ten ostatni zresztą wywołał straszliwą bójkę w przydrożnym motelu, kiedy próbował go za¬czepić jakiś homoseksualista. Nie przeszkodziło to gejom z Los Angeles i całych Stanów w fabry¬kowaniu różnych plotek oraz wyrażaniu głośno i wielokrotnie zdziwienia, po co w ogóle tacy dwaj dobrze pasujący do siebie chłopcy zawracają sobie głowę jakimiś babami. Na to pytanie mogli już jednak odpowiedzieć tylko sami zainteresowani, aczkolwiek tego nie uczynili.

....

Na miejsce Adlera „Guns N'Roses" przyjęli byłego perkusistę „The Cult", Matta Soruma. Ten silny, rozsądny mężczyzna bardzo wzmocnił grupę i wprowadził znów atmosferę intensywnej pracy. Duff McKagen zaprzyjaźnił się z nim do tego stopnia, źe zaczął przebywać prawie wyłącznie w jego towarzystwie, nie licząc oczywiście towarzy¬stwa „goryli". Matt otoczył wszystkie rozbite psy¬chicznie „spluwy i róże" prawdziwie ojcowską opieką. „Poszliśmy z nim do przodu — stwierdził Axl. — Nie tylko muzycznie, ale i prywatnie pasuje do nas doskonale".

Czytam i własnym oczom nie wierze   :ph34r: To naprawde tak ktos napisał  :lol:


Uploaded with ImageShack.us

Offline Trisha

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 804
  • Płeć: Kobieta
  • The pearl of rock n' roll decadence
  • Respect: 0
    • Mój DeviantArt
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #67 dnia: Lipca 18, 2009, 03:57:03 pm »
0
^
|


Czytałam to badziewie, jak doszłam do końca to myślałam, że pofatyguję się do autora i go za jaja wywieszę  :_:   
a co do watch your bleed: czytałam młot bogów i jakoś mnie książka nie zafascynowała, chociaż kto wie, może sobie to kupie, bo ostatnio miałam zamiar ściągać coś Gunsowego z amazonu. Nie to konkretnie, ale co innego...

Zawsze iść -
Rozkaz, który mam we krwi
Małą wojnę w sobie mieć

Offline martingun

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 989
  • Płeć: Mężczyzna
  • GENIUSZ,ale i idiota
  • Respect: +1
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #68 dnia: Lipca 20, 2009, 10:50:52 am »
0
Ale martingun, idąc Twoim tokiem rozumowania, to ktoś z nas może wydać biografie Gunsów i napisać, jak już kiedyś wspominałem, że np Slash odszedł z zespołu bo Axl schował mu kapelusz. Albo że Izzy to transwestyta a Matt nosił perukę bo był łysy.

'Meximax'- wiec wlasnie moze zrobic to kazdy,a niektorzy czepiaja sie, ze ktos wydaje taka ksiazke, bo niby zawiera w sobie cos co sie nie zgadza z rzeczywistoscia, ktora akurat znacie lepiej Wy-niezgadzajacy sie, anizeli ich autorzy :_:
GUNSN'ROSES-SEX and RELIGION!!!

...bo wszystkim jest dla mnie Rock'N'Roll...8)

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6429
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #69 dnia: Lipca 20, 2009, 08:20:21 pm »
0
kurde ja chyba jednak kupie te książkę i powiem Wam co tam jest napisane, bo koorwa jasna nie chce mi się czytać już tej Twojej kłótni mrtingun...
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline martingun

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 989
  • Płeć: Mężczyzna
  • GENIUSZ,ale i idiota
  • Respect: +1
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #70 dnia: Lipca 21, 2009, 11:34:30 am »
0
Ale jakiej kłótni 'owsik' ?! :> Czy nie widzisz, że staram się walczyc ze stereotypem ,że zawsze najgorsi to są autorzy?! Że zawsze zmyślają ,że zawsze dodają coś od siebie ???  ;] Przecież to zawsze czytelnik wie najlepiej jak było :_:
GUNSN'ROSES-SEX and RELIGION!!!

...bo wszystkim jest dla mnie Rock'N'Roll...8)

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #71 dnia: Lipca 21, 2009, 11:36:53 pm »
0
Ja niestety mam niepochlebne zdanie o dziennikarzach wszelakiej maści itd. Wiem jak się pisze newsy, albo biografie... szkoda gdyż bardzo ciężko znaleźć coś wartościowego...

Tak czy siak...dobrze, że komuś chciało się przetłumaczyć tą książkę :)

Offline Recit69

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • The 13th Caesar
  • Respect: +21
    • Cradle Of Filth Poland
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #72 dnia: Lipca 22, 2009, 10:56:09 am »
0
Piszecie, że w książce są bzdury i nie jest to prawda. OK, ale jaka więc jest prawda? Dlaczego prawda opisana przez Slasha jest inna niż prawda Rose'a? Autor książki przedstawia opartą na pewnych przesłankach wersję rozstania, a skoro nie wiadomo na ile odbiega ona od faktycznych zdarzeń to nie można dyskredytować całej książki. To jest całkiem normalne, że biografie oparte na różnych źródłach się różnią, nie tylko w przypadku muzyków ale i np. pisarzy. O wartości pozycji świadczą źródła, przypisy itd. Prawda to w tym przypadku niejednoznaczne pojęcie, bo pewnie każdy ma swoją. Także jeśli Wasza krytyka dotyczy głównie przyczyn odejścia poszczególnych muzyków to sorry, ale każda wersja jest interesująca, o ile nie śmierdzi kłamstwem na odległość. Nikt z nas nie jest wszechwiedzący, a po tylu latach i tak nie wiadomo kto koloryzuje, a kto kompletnie ściemnia.

Widzę, że są tu fani, którzy czytali ''Patrząc jak krwawisz'' w orginale. Fajnie by było, gdyby ktoś z Was wymienił chociaż kilka konkretnych przykładów bzdur zawartych w tej książce. Ja nie czytałem i chętnie bym się dowiedział, co konkretnie jest nie tak, zanim kupię.

Za to właśnie pokochałem Gunsów. Za to, że byli ćpunami, alkoholikami, brudasami i skurwielami.
Podobno każdy powód jest dobry  :D
« Ostatnia zmiana: Lipca 22, 2009, 11:06:09 am wysłana przez Recit69 »

Offline get_in_the_ring

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1514
  • Płeć: Mężczyzna
  • jestem hardkorem
  • Respect: +22
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #73 dnia: Lipca 22, 2009, 02:41:12 pm »
0
Widzę, że są tu fani, którzy czytali ''Patrząc jak krwawisz'' w orginale. Fajnie by było, gdyby ktoś z Was wymienił chociaż kilka konkretnych przykładów bzdur zawartych w tej książce. Ja nie czytałem i chętnie bym się dowiedział, co konkretnie jest nie tak, zanim kupię.

wystarczy, że przeczytasz ten temat dokładnie.


Nie mam certyfikatu! :o

Slash skończył sie na Kill 'em All.
 

Offline Recit69

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • The 13th Caesar
  • Respect: +21
    • Cradle Of Filth Poland
Odp: Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses
« Odpowiedź #74 dnia: Lipca 22, 2009, 08:50:24 pm »
0
Przeczytałem i gafy dotyczące Aerosmith, KISS czy Hendrixa nie czynią oczywiście książki wartościową, ale też nie przekreślają jej. Chodziło mi o kłamstwa dotyczące samych Gunsów.

 

Reckless Roses - "Koncert będzie niespodzianką – dla nas także"

Zaczęty przez mafioso

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 8472
Ostatnia wiadomość Kwietnia 12, 2016, 11:42:26 pm
wysłana przez sunsetstrip