baddream
spoko, tylko co powiesz o ludziach którzy rok temu byli w przeciągu miesiąca w Madrycie, Wiedniu i Gdańsku?
czytając zagraniczne forum znalazlem fanów (z USA) którzy byli na 4 koncertach w 4 krajach na Europejskiej częsci trasy. Stojąc w kolejce w Gdansku spotykałem też ludzi z różnych krajow, byli między innymi Chorwacji.
Z innej beczki - przejrzyj sobie forum Iron Maiden i zobacz ile ludzie mają w stopce zaliczonych występów swojego ulubionego zespołu - niektórzy kilkanaście, rok po roku.
Zadaj sobie przede wszystkim pytanie czy to na pewno jest Twój ulubiony zespół. Bo niektórzy to świat przemierzają i są na dobre i na złe, a my mamy pod nosem.
Już abstrahuję od tego że wszystkie koncerty w Europie były wyprzedane, gdzieniegdzie muisieli dodawać nawet bo tylu chętnych bylo (Londyn) - może teraz wracają głównie dla tych którzy nie mogli wtedy, ktorym lokalizaja nie pasowała albo do tyh co dopiero co usłyszeli o GnR albo zmienił im sie gust muzyczny?
Polska jest w tym nielicznym gronie (co mają powiedzieć, Grecy, Chorwacji, Portugalczycy, Serbowie itd) i powinniśmy być zadowoleni, ciekawe co byście pisali jakby Czechy miały koncert a my nie.
Ja jako prawdziwy fan (słucham GnR nieprzerwanie od 10 lat i byl to pierwszy zespol ktory sprowadzil mnie na sluchanie rocka - wiec mam ogromny sentyment) wybieram się dla samego funu, zeby znów poczuć ten bass, zeby wziąc udział w nowej akcji koncetowej, zeby napić się piwka w parku Chorzowskim z innymi ludźmi o podobnym guście muzycznym, żeby wyjść z domu i miło spędzić letni czas, żeby mieć wspomnienia. Już pomijam sam fakt frajdy wzięcia udzialu w tak wielkim wydarzeniu, sam tłum robi niecodzienne wrażenie a w Chorzowie powinno być 2 razy więcej ludzi niż w Gdańsku
Poza tym nie wyobrażam sobie żyć tym wydarzeniem, czytać jak przyjadą do Polski, czytać plotki gdzie śpią, czy coś niecodziennego dzieje się w związku z ich przyjazdem i równocześnie nie być na koncercie.
Dla mnie dziwne też jest podejście ludzi którzy mając koncert we własnym kraju wybierają inny, sasiadów. Uważam że jak się bawić to najlepiej u siebie ze swoimi
Tyle ode mnie.