NighTrain Station Guns N' Roses

Poza tym, porównajcie sobie Axla w tej reklamie do np. występu Slasha na Super Bowl z BEP

No niczym się to nie różni.

https://www.youtube.com/watch?v=WCznlsvYf3c

ja pierdziele co oni się tak uwzięli na to Paradise City w reklamach piwa ?

Nie kumam zupełnie oburzenia typu "sprzedał się" itd. Jeżeli dostał propozycję, poszedł tam, fajnie się bawił, dostał szmal, co nam do tego? Ma mieć zakaz wychodzenia z domu bo jest muzykiem? Poza tym, porównajcie sobie Axla w tej reklamie do np. występu Slasha na Super Bowl z BEP, jak już tak bardzo chcecie go tutaj wyciągać i zastanówcie się kto tak naprawdę "się sprzedał". Poza tym reklama taka nawet nawet, ale bez Axla raczej nie przykuła by mojej uwagi.

Tylko widzisz, rzecz polega na tym, że obóz fanów Axla jechał po Slashu pisząc, że Axl nigdy by się tak nie zbłaźnił, jest taki alternatywny że prawie sra bursztynem i w ogóle.
Jednak okazuje się, że jak można zarobić tylko za pokazanie japy przez parę sekund to korzysta z tego, jak wielu innych by to pewnie zrobiło na jego miejscu.
Gorzej tylko, że jakby przyklaskuje takiemu słabemu coverowi w stylu slash feat. fergie i cypress hill, ale w wydaniu typków ala one republic :]

Hmm...nie podejrzewałam że Axl kiedykolwiek skusi się na udział w reklamie, myliłam się...
Sama w sobie nie jest zła, robiona pod Mistrzostwa (piłkarze w bandzie, zmiana tekstu na piłkarski itp.) wyłączając oczywiście rapsiarskie Paradise i obecność Axla, która jest tam jakaś taka sztuczna (nie umiem tego lepiej opisać)

Najlepsze jest to, że Axl, Człowiek który udziela wywiadu raz na 20 lat, tak po prostu występuje sobie w reklamie piwa (Która pewnie będzie wyświetlana w ogólnokrajowej telewizji)
Ale to i tak lepsze niż Ozzy z J.B 

zgwałcony rockowy utwór przez ciemnoskórego aktora, Axl w najgorszej formie wizualnej w historii.
Cóż chcieć więcej?
Raz obejrzałem i z ledwością wysłuchałem. Starczy.

Ta wersja Paradise city trochę zajeżdża tym Paradise city z płyty "Slash".

" zgwałcony rockowy utwór przez ciemnoskórego aktora, "
 to tylko reklama Budweisera Puchar Świata i nawiązanie do piłki nożnej a nie wykonywany czy też " gwałcony " utwór na płycie lub koncercie