NighTrain Station Guns N' Roses

Tak ustaw się o 15 pod barierką, jak o 18:30 otwierają bramki

Eee tam, ja bym tak nie panikował Oczywiście, jak ktoś ma dużo zdrowia, to sobie może stać w lutym przed Spodkiem już od 15. Na pewno znajdzie miejsce przy barierkach. Wydaje mi się jednak, że wystarczy spokojnie przyjść max godzinę przed otwarciem bram i też zajmie się dobre miejsce i przed Spodkiem, i pod sceną.

Mi tam nie zależy na miejscu przy barierce. Kiedyś jak byłem młody to i owszem, a teraz chcę się po prostu dobrze bawić bez ciągłego rozpychania się łokciami.

Dać mu piwo bo dobrze gada. Popieram Mafi. Chociaż chciałbym stać przy scenie.

A ja się jaram i mi zależy za wszelką cenę dzięki wielkie Wam!

Święta, święta - jutro już biletów nie będzie <straszy>

Pieniadze wywalone w bloto, jak zwykle powinna byc miernota ale emocje podnosza range koncertu, wiadomo gra Slash. Byc moze bedzie ok, nieznany nowy teren, trzeba sie jakos pokazac takze byc moze bedziecie usatysfakcjonowani. Ja wiecej na jego koncert nie ide.

Pieniadze wywalone w bloto, jak zwykle powinna byc miernota ale emocje podnosza range koncertu, wiadomo gra Slash. Byc moze bedzie ok, nieznany nowy teren, trzeba sie jakos pokazac takze byc moze bedziecie usatysfakcjonowani. Ja wiecej na jego koncert nie ide.

Wiem, że wolałbyś Duff'a. Jednak sądzę, że jak się postaramy to i uda nam się Loaded do Polski sprowadzić. Trzeba tylko chcieć, a to nic trudnego. Nie rozumiem czemu jesteś tak strasznie cięty na Hudsona. wiem, że będę usatysfakcjonowany bo oglądałem kilka jego koncertów i sądzę, że gra kawał dobrej muzyki.

Cytat: DOMIN w Listopada 27, 2012, 10:46:04 pm

Pieniadze wywalone w bloto, jak zwykle powinna byc miernota ale emocje podnosza range koncertu, wiadomo gra Slash. Byc moze bedzie ok, nieznany nowy teren, trzeba sie jakos pokazac takze byc moze bedziecie usatysfakcjonowani. Ja wiecej na jego koncert nie ide.

Domin - mógłbyś rozwinąć temat? Zrozumiałem, że byłeś na koncercie Slasha, dlatego chciałbym wiedzieć, co Cię tak rozczarowało. Ja osobiście, chociaż jestem przeważnie zwolennikiem obozu Axla (w sensie muzyki) to niezmiernie cieszę się, że Saul do nas zawita. Oczywiście będę szalał pod sceną

O ile pozwolą nam szaleć, bo tym razem nie będę patrzył na zakazy i nakazy. Widziałem co było w Rybniku.