Aż świerzbi, któż to może być...
Kobieta? Z szacunkiem, ale nieee... przecież to w ogóle nie ten teren. Nie potrafię sobie wytworzyć w głowie wizji chłopaków z babką na wokalu. Nie no... :| To już naprawdę by mną wstrząsnęło :|
mysle ze ew.zmiana nazwy zespolu z komercyjnego punktu widzenia bylaby co najmniej nie rozsadna
Ja tak samo... aczkolwiek zrozumiałabym gdyby to zrobili. W końcu "Velvet" to pomysł Scotta, tamten VR to już jakaś stylistyka... która, mam nadzieję, zmieni się na lepsze po przyjściu nowego.
Imho fajnie byłoby, gdyby był to jakiś w miarę obczajony artysta, który zna już życie na scenie i z niejednego pieca chleb jadł (czy jakoś tak, aczkolwiek brzmi to cokolwiek dwuznacznie) ale - jak mówi Slash - bez zbyt wielkich nazwisk. Chyba, że Rose