Duff Mc Kagan po raz kolejny odpowiadał na pytania dotyczące słynnego już dołączenia na scenie w Londynie do zespołu Guns N' Roses 14 października 2010 roku. Tym razem zwierzał się magazynowi Artisan News Service.
"Najważniejszym powodem spotkania było to, że nasze pokoje były tuż obok siebie. Dobrze, że to się stało, że się spotkaliśmy ponownie po tylu latach. To o czym prywatnie rozmawialiśmy z Axlem, zachowam dla siebie, ale cieszę się, że rozmawialiśmy." - wspomina Duff.
Basista dodaje: "Chciałem, żeby tej nocy mieli wolne - żeby nie grali koncertu - ponieważ ludzie potem pytali "Oh, zagrałeś z Gunsami, czy to oznacza reunion ?" Nie to nic nie oznacza".
"Poszedłem z nimi na koncert. Byłem bardzo zmęczony podróżą, musiałem pić napoje energetyczne i cały czas myślałem "Powinienem być teraz w łóżku, jutro o 8 rano mam przecież ważne spotkanie. Co Ja tu robię ?" A potem nagle w moich rękach pojawił się bas - "Co ? Mam wyjść na scenę i grać " You Could Be Mine". Nie grałem przecież tej piosenki od 1993 roku ! Zaraz, jak to szło ?" To było zabawne i cieszę się, że się wydarzyło. Ale ważniejsze dla mnie jest to, że była wogóle okazja, żeby zagrać" - kończy swoją wypowiedź Duff.
Poniżej prezentujemy krótki filmik z wypowiedzią Mc Kagana.
Źródło